Ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w ciągu jednej doby musieli interweniować dwukrotnie w masywie Lubania w Gorcach. W środę późnym popołudniem dotarli do trzech turystów, którzy opadli z sił i nie byli w stanie kontynuować wędrówki.
Goprowcy w środę po południu otrzymali wezwanie dotyczące trzech turystów, którzy opadli z sił podczas schodzenia ze szczytu Lubania w kierunku Grywałdu.
"Mężczyźni są wyczerpani całodzienną wędrówką w głębokim śniegu i nie są w stanie jej samodzielnie kontynuować. Dodatkowo posiadają przy sobie tylko jedną sprawną latarkę, co znacznie utrudnia poruszanie się" - poinformował na Facebooku GOPR.
Dotarli do turystów
Dzięki specjalnej aplikacji ratownikom udało się zlokalizować położenie zagubionych. Dotarli do nich około godziny 18.20 i zaczęli transportować w dół. Ratownik dyżurny GOPR przyznał jednak, że akcję ratunkową utrudniały powalone drzewa.
Ratownicy sprowadzili turystów w doliny o godz. 19, a następnie przetransportowali ich na nocleg do Szczawnicy. Mężczyźni są bezpieczni i w dobrym stanie.
Urodzinowa wycieczka w góry
We wtorek po godzinie 19 GOPR również interweniował w masywie Lubania.
"O wielkim szczęściu i prezencie od losu może mówić turysta, który wybrał się w swoje 27 urodziny na pieszą wycieczkę w góry i całą noc spędził brodząc w głębokim śniegu. W nocy temperatura otoczenia spadła do około -18 stopni" - czytamy na profilu ratowników.
W akcji ratunkowej uczestniczyło 13 ratowników GOPR oraz policjanci. Do godziny 3.30 w nocy przeczesywali szlaki, potoki i polany. Turysty nie można było namierzyć ponieważ - jak się później okazało - rozładował się mu telefon, który później wpadł w głęboki śnieg. Na szczęście mężczyźnie nic się nie stało. "Oprócz lekkiego wychłodzenia i przemoczonych ubrań skończyło się na szczęście tylko na zmęczeniu i strachu" - piszą goprowcy.
"Apelujemy, aby nie wychodzić w góry samotnie. Na szlakach panują trudne warunki do uprawiania pieszej turystyki, zalecamy poruszanie się w rakietach śnieżnych lub nartach skiturowych. Pamiętajmy o odpowiednim ubiorze oraz dodatkowej żywności, łącznie z ciepłą herbatą w termosie" - przestrzegają ratownicy.
Autor: ao/aw / Źródło: GOPR, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Grupa Podhalańska GOPR/Facebook