Nawałnice o potężnej sile, którym towarzyszyły prawdopodobnie tornada, przeszły w piątek nad amerykańskim stanem Maryland na Wschodnim Wybrzeżu. Wiatr był tak silny, że zrywał dachy z domów, przewracał samochody i powalał drzewa. Podczas wichur ranne zostały cztery osoby.
Burze nawiedziły m.in. Baltimore, największe miasto w Maryland. Wielu tamtejszych mieszkańców powiadomiło strażaków o tym, że widziało tzw. tuby, a więc stadia początkowe trąby powietrznej. Nie zostało jednak potwierdzone, czy te pionowe chmury przekształciły się w tornada.
Ranni, zniszczenia
Zarówno z Baltimore, jak i innych miast Maryland, m.in. Bel Air w hrabstwie Harford na północnym wschodzie stanu dochodzą doniesienia o rannych i dużych zniszczeniach.
- Co najmniej cztery osoby odniosły obrażenia - mówi Dave Williams, rzecznik Harford County Volunteer Fire & EMS Association. - Dwie z nich musiały zostać hospitalizowane - dodaje.
Wiatr był tak silny, że z łatwością zerwał dachy kilkunastu domów i poprzewracał samochody. Jego podmuchy powaliły m.in. przyczepę i pick-upa. Ponadto wichura zerwała linie energetyczne i powaliła drzewa.
Autor: map/ŁUD / Źródło: Reuters TV, ksat.com