Huragan Matthew jest bardzo silny, osiągnął czwartą kategorię w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona. Oprócz porywistego wiatru towarzyszy mu ulewny deszcz. W nocy z wtorku na środę dotarł nad Kubę.
Jest to najsilniejsze zjawisko tego typu od dekady. Matthew zabił już pięć osób na Haiti i cztery na Dominikanie. Spustoszył miasta, kurorty i zniszczył zbiory. Zmusił setki tysięcy ludzi do ewakuacji i szukania schronienia. To jeszcze nie koniec, teraz huragan przechodzi nad Kubą i zbliża się do Bahamów.
Według pierwszych doniesień na Kubie żywioł nie wywołał tak dużych zniszczeń jak na Haiti. Władze od wielu dni przygotowywały się na przejście Matthew, a wolontariusze pomagali mieszkańcom ewakuować się i zabezpieczyć domy. Marynarka wojenna USA ewakuowała ok. 700 członków rodzin personelu amerykańskiej bazy w Guantanamo.
Zagrożenie dla USA
Krajowe Centrum Huraganów w Miami wydało w nocy z wtorku na środę ostrzeżenie dla Florydy w sprawie żywiołu. Do wybrzeży tego stanu ma on dotrzeć w czwartek wieczorem.
Skutki huraganu w kolejnych dniach mogą odczuć mieszkańcy części stanów Georgia, Karolina Północna i Karolina Południowa. Gubernator tego ostatniego stanu nakazała ewakuację ponad miliona ludzi, począwszy od środy. Z kolei w poniedziałek gubernator Florydy ogłosił stan wyjątkowy w tym regionie.
Zniszczenia na Haiti
ONZ uznało to zjawisko za największy kryzys humanitarny na Haiti od 2010 roku, gdy kraj nawiedziło niszczycielskie trzęsienia ziemi. W jego wyniku zginęło ponad 200 tys. ludzi.
We wtorek wiatr wiał z prędkością ponad 220 km/h. Od niedzieli żywioł spowodował śmierć co najmniej pięciu osób, w tym dwóch we wtorek, gdy zawalił się ich dom w pobliżu stolicy Haiti - Port-au-Prince. Według służb ratowniczych na południu kraju zniszczonych zostało ponad 200 domów. Tysiące ludzi musiały schronić się w bezpiecznych miejscach.
Zalane miasto i zniszczony most
- Sytuacja jest katastrofalna, 70-tysięczne miasto jest pod wodą, wszędzie zalegają powalone drzewa, trudno jest się poruszać - podały lokalne władze portowego miasta Les Cayes, które leży w południowo-zachodniej części Haiti.
Żywioł zniszczył główny most łączący południowe miasto Grand-Goave ze stolicą oraz wywołał poważne kłopoty z łącznością telefoniczną i internetową wokół Port-au-Prince i na południu. Z powodu tych problemów trudno jest oszacować, jakie dokładnie straty Matthew spowodował w tym najbiedniejszym kraju regionu. Według prognoz na wzgórzach w Haiti miało spaść prawie metr deszczu, a opady grożą kolejnymi powodziami i osunięciami ziemi, które mogą zniszczyć pobliskie wsie oraz slumsy w Port-au-Prince.
Na Dominikanie ewakuowano ponad 21 tys. osób. Ok. 450 domów uległo zniszczeniu, a 31 miast zostało odciętych od świata. W stolicy Dominikany - Santo Domingo, śmierć poniosły cztery osoby: 5-letni chłopiec, 55-letni mężczyzna i dwie dziewczynki (siedem i osiem lat), które zginęły pod zawalonym domem.
Autor: AP/jap / Źródło: PAP/EPA
Źródło zdjęcia głównego: PAP/ EPA