Po zeszłorocznym tsunami Japończycy wciąż mają problem z powrotem do normalnego. Wielu straciło chęć do życia i wiarę w lepsze jutro. By podnieść morale wśród obywateli rząd szuka nowych symboli wytrwałości i nadziei. Ostatnio prym wiedzie sosna, która jako jedyna spośród całego lasu, ocalała po przejściu tsunami.
Kiedy potężne tsunami w marcu ubiegłego roku przetoczyło się przez nadmorskie miasto Rikuzentakata, oprócz zniszczenia wielu ludzkich żyć i domostw, zrównało z powierzchnią ziemi słynny w całej Japonii las sosnowy.
Symbolikę sosny w kulturze japońskiej można porównać do symboliki żonkila w kulturze polskiej. Oznacza nadzieję.
"Światełko w ciemności"
Całe wybrzeże miasta usiane było 60 tys. tych drzew. Niektóre z nich liczyły 250 lat. Z potężnego tsunami uratowało się tylko jedno. Mieszkańcy Rikuzentakata przypisują temu ocaleniu szczególne znaczenie:
- Zaraz po przejściu gigantycznej fali nie mieliśmy żadnej nadziei na powrót do normalności. To ostałe drzewo jest jak ostatni promień światła, świecący w ciemności. Daje wiarę na to, że będzie lepiej, że nie wszystko jeszcze jest stracone - mówi Seiko Handa, mieszkanka tego nadmorskiego miasta.
W katastrofie z 2011 roku zginęło tam 10 proc. mieszkańców.
Nadzieje dla całego narodu
Jednak i to ocalałe drzewo powoli umiera. Gnije od środka na skutek działania słonej wody. O uratowanie ostatniego bastionu japońskiej nadzieii trwa poważna walka.
- Zrobiliśmy przeszczep drzewa z jego szyszek i nasion. Mamy nadzieję, że uda się wyhodować z nich kolejne - mówi Kazunari Takahashi, opiekujący się tamtejszym lasem.
Minister finansów chce wybić pamiątkową monetę z ocalałą sosną, jako symbolem nadziei dla całego narodu.
- Zdecydowaliśmy się na ten projekt, ponieważ chcemy odbudować całe wschodnie wybrzeże Japonii. Mam nadzieję, że ta moneta da wszystkim siłę na nowe życie - mówi miniter finansów Jun Azumi.
Autor: mm/ŁUD / Źródło: Reuters