Chłodny front atmosferyczny nad Warszawą zaowocował śnieżycą, wiatrem blisko 80 km/h i męczącym spadkiem ciśnienia. Jednak w piątek w Krakowie porywy były jeszcze wyższe - ponad 100 km/h. Tymczasem w poniedziałek prognozujemy 14 st. C. O pogodowej sinusoidzie opowiada Tomasz Wasilewski.
W piątek w wielu regionach kraju pojawił się śnieg. W Warszawie zaczął sypać przed godziną 17.
- Nad stolicą przechodzi chłodny front atmosferyczny, za którym będzie płynąć zimniejsze powietrze, więc odczujemy w sobotę wyraźny spadek temperatury, ale jednocześnie nastąpi poprawa pogody - powiedział Tomasz Wasilewski, prezenter TVN Meteo. - Jutro w Warszawie pojawi się słońce i uspokoi się wiatr. Jego prędkość spadnie z blisko 80 km/h do 40-50 km/h. Ciśnienie wzrośnie - dodał.
Przez front ciśnienie spadło, a warunki biometeo znacznie się pogorszyły. Podczas opadów możemy odczuwać znużenie, zmęczenie i bóle głowy. Dolegliwości powinny ustąpić w sobotę.
❄️#snow #instagood #Warszawa #Warsaw #śnieg #pkin #palackultury #marszałkowskaPost udostępniony przez David Z (@dejwidz) 24 Lut, 2017 o 7:25 PST
Ponad 100 km/h w Krakowie
Oprócz śniegu w całym kraju dokuczliwy jest również silny wiatr. W piątek najsilniej wiało na południu Polski. W Krakowie porywy dochodziły do 106 km/h, w Legnicy do 90 km/h, a we Wrocławiu do 87 km/h. W Warszawie wiało do 79 km/h. Nad morzem zanotowano wiatr o prędkości około 50-70 km/h. Silniej wiało tam w czwartek, kiedy w Łebie porowy dochodziły do 94 km/h.
- Absolutnie najmocniej wiało dziś na Kasprowym Wierchu, 151 km/h - podkreślił Wasilewski.
Przełomowa pogoda
Jak podkreślił Wasilewski, dynamiczna pogoda o tej porze roku nie jest niczym nadzwyczajnym.
- Wszystko zgodnie z prognozami i z porą roku. Przełom lutego i marca to taki czas, kiedy pogoda bardzo szybko się zmienia. Właśnie weszliśmy w taki moment, kiedy tych zmian będzie sporo - stwierdził prezenter.
Przykładem tego zamieszania w pogodzie jest śnieg m.in. w Warszawie oraz prognozowane na poniedziałek 14 stopni.
- Te zmiany będą duże, bardzo szybkie, częste i nagłe. To jest bardzo charakterystyczne dla przedwiośnia i wiosny - powiedział Wasilewski. - Temperatura w najbliższych dniach będzie przypominać sinusoidę. Będą chwile z 14,15 st. C, a później będzie mocny spadek i temperatura w okolicy zera - zapowiedział.
Śnieg i wiatr w nadchodzących dniach
W sobotę wszędzie może poprószyć. Jedynie na Pomorzu Zachodnim prognozujemy deszcz ze śniegiem. Temperatura wyniesie od 1 st. C na Suwalszczyźnie do 5 st. C na Pomorzu Zachodnim i Ziemi Lubuskiej. Wiatr zachodni dość silny i silny, w porywach do 35-55 km/h, stopniowo będzie słabł.
W niedzielę pogoda również nie dopisze. Chwilami może dość intensywnie popadać deszcz i deszcz ze śniegiem, a na Suwalszczyźnie i Podlasiu śnieg. Odnotujemy od 3 st. C na Suwalszczyźnie i Podlasiu do 8 st. C na Dolnym Śląsku i Ziemi Lubuskiej. Nadal będzie silniej wiało - w porywach 40-60 km/h.
Nawet 14 st. C i słońce
W poniedziałek pogoda znacznie się zmieni - rozpogodzi się niemal w całym kraju. Jedynie na północy prognozujemy przelotne opady deszczu. Zrobi się też cieplej. Spodziewamy się od 6 st. C na Suwalszczyźnie do 14 st. C na Dolnym Śląsku. Południowo-zachodni wiatr może osiągać prędkość dochodzącą do 40-60 km/h.
We wtorek i w środę w całym kraju musimy się liczyć z przelotnymi opadami deszczu. Porywisty południowy wiatr osiągnie prędkość do 40-60 km/h. Temperatura powietrza we wtorek w najcieplejszym momencie dnia wyniesie od 6 st. C na Suwalszczyźnie do 12 st. C na Podkarpaciu, a w środę od 5 st. C w północno-wschodniej Polsce do 9 st. C na Dolnym Śląsku.
Autor: AD/aw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Instagram/Ventusky