Jedna ofiara śmiertelna, setki ludzi pozbawionych prądu, zablokowane i zniszczone drogi. Przez Skandynawię przeszedł najsilniejszy od pięćdziesięciu lat huragan. Teraz zmierza w kierunku Estonii.
Burza, nazwana przez synoptyków Dagmar, w kulminacyjnym momencie osiagała prędkość huraganu. Porywy wiatru przekraczały 100 km/h.Skandynawia bez prąduWichura pozbawiła prądu 170 tys. osób na zachodnim wybrzeżu Norwegii. Z powodu osuwisk ewakuowano wiele rodzin. W Szwecji, gdzie ogłoszono alarm pogodowy, 140 tys. gospodarstw nie miało dostępu do elektryczności.Podobna sytuacja panuje w południowo-zachodniej Finlandii. Starszy mężczyzna zginął tam przygnieciony przez konar. Cały czas trwa naprawianie uszkodzonych linii energetycznych.Żywioł nieco osłabł, ale nadal prędkość wiatru przekracza 80 km/h. Burza Dagmar kieruje się w stronę Estonii.To nie koniecTymczasem fińskie służby meteorologiczne ostrzegają przed kolejnym obszarem niskiego ciśnienia, który może przynieść do Skandynawii huraganowy wiatr, ulewne opady deszczu, deszczu ze śniegiem i śniegu. Dodają jednak, że prędkość wiatru na lądzie powinna być niższa od tych, które szalały w Finlandii przez ostatnią dobę. Podobne ostrzeżenie dla południowo-zachodniej części kraju wydały szwedzkie służby meteorologiczne. Huraganowy wiatr nie daje spokoju także Wyspom Brytyjskim. Tamtejsze służby meteorologiczne wydały ostrzeżenie o silnym wietrze dla Szkocji i północnej Anglii.
Autor: ls/ms / Źródło: ENEX, yle.fi, SMHI, TVN 24