Silny uskok wiatru okazał się zbawieniem dla mieszkańców Afganistanu, Pakistanu i Indii. Dzięki gwałtownej zmianie prędkości i kierunku wiatru cyklon tropikalny Nilofar osłabł. Na zdjęciu satelitarnym wykonanym z pokładu satelity Aqua widać, jak gęste chmury związane z cyklonem zostały "rozdmuchane" i przesunęły się z dala od jego centrum.
Skanerowi MODIS (ang. Moderate Resolution Imaging Spectroradiometeter), który znajduje się na pokładzie satelity Aqua, udało się wykonać zdjęcie cyklonowi tropikalnemu Nilofar, a w zasadzie pozostałości po nim.
31 października o godz. 8.45 UTC Aqua przeleciała nad Nilofarem, dzięki temu naukowcy uzyskali zdjęcie satelitarne. Doskonale widać na nim jak gęste chmury zostały "wypchnięte" na północny wschód od centrum cyklonu. System chmur przykrył granicę Pakistanu i Indii. Wszystko za sprawą silnego południowo-zachodniego uskoku wiatru (gwałtownej zmianie prędkości i kierunku wiatru).
Coraz słabszy, ale nadal niebezpieczny
Poprzedniego dnia o godz. 21.00 UTC eksperci z US Joint Typhoon Warning Center wydali ostatnie ostrzeżenie przed Nilofarem. Wtedy wiatr towarzyszący cyklonowi osiągał prędkość 65 km/h i bardzo szybko słabł. Centrum Nilofaru znajdowało się wówczas około 450 km na południowo południowy zachód od Karaczi (największego miasta w Pakistanie). Cyklon przesuwał się wówczas na północny-wschód i powoli wygasał.
Według prognoz stworzonych 31 października przez indyjskie służby meteorologiczne prognozowały, że w najbliższych dwóch dniach cyklon przyniesie umiarkowane opady deszczu w indyjskim stanie Gudźarat. Jednak niebezpieczeństwo nadal stwarza silny wiatr i sporych rozmiarów fale.
Autor: kt/rp / Źródło: phys.org