Za kilka dni dojdzie do jednego z najciekawszych zjawisk astronomicznych tego roku. 6 kwietnia Księżyc zakryje najjaśniejszą planetę naszego Układu Słonecznego - Wenus. Przy sprzyjających warunkach zobaczymy to gołym okiem.
Rano 6 kwietnia Księżyc znajdzie się w jednej linii pomiędzy Wenus a Ziemią, zakrywając tarczę tej pierwszej. Zjawisko to nazywane jest dziennym zakryciem Wenus.
Tego dnia Księżyc będzie kilka dni przed nowiem, na niebie widoczny będzie więc jedynie cienki sierp. Dodatkowo będzie znajdował się blisko Słońca, co nie ułatwi obserwacji. Mimo wszystko zakrycie Wenus przez Księżyc powinniśmy zobaczyć nawet gołym okiem. Wystarczy, że ustawimy się tak, żeby Słońce było zasłonięte np. przez jakiś budynek. Choć wiadomo, że najlepiej obserwować to zjawisko przez lornetkę lub teleskop.
Kiedy oglądać?
Zakrycie Wenus nastąpi około godz. 9.45 przy jasnym, cienkim brzegu Księżyca. Wenus jest dużą planetą, więc będzie widać, jak jej tarcza znika za Księżycem przez około 25 sekund. Około godz. 10.40 nastąpi odkrycie Wenus przy ciemnym brzegu Księżyca. Zazwyczaj brzeg ten jest nieoświetlony, ale tym razem będziemy mieli do czynienia z tzw. światłem popielatym, czyli poświatą widoczną na aktualnie nieoświetlonej części naszego satelity.
Jak oglądać?
Podczas obserwacji dziennego zakrycia Wenus przez lornetkę lub teleskop trzeba być bardzo ostrożnym. Słońce znajdzie się zaledwie 15 stopni na wschód od zjawiska, a przypadkowe złapanie tarczy słonecznej może skutkować ślepotą. Dlatego obserwację za pomocą narzędzi optycznych doradzamy raczej wprawnym miłośnikom astronomii. Amatorzy niech spróbują obserwacji gołym okiem. Będzie to bardziej bezpieczne.
Zjawisko będzie wyglądało podobnie do zakrycia Jowisza przez Księżyc:
Autor: mar/map / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: (NASA/Joel Kowsky)