Grecja walczy z trudnymi do opanowania pożarami. We wtorek płomienie zajęły lasy na greckiej wyspie Eubea, dzień wcześniej ogień zaatakował pasmo górskie Hymet w pobliżu Aten.
Z licznymi pożarami lasów wzmaganymi silnym wiatrem walczy we wtorek około 120 strażaków na greckiej wyspie Eubea - pisze agencja Reutera. W ostatnich trzech dniach w całej Grecji straż pożarną wzywano w sumie do 182 pożarów.
Niebo szare od dymu
Na Eubei, drugiej największej wyspie Grecji, strażacy korzystają ze wsparcia śmigłowców i samolotów. Ewakuowano już mieszczący się na wyspie klasztor i trwają przygotowania ewakuacji dwóch miejscowości, którym zagraża ogień. Jak informuje Reuters, dymu jest tak dużo, że spowija niebo nawet nad oddalonymi o ponad 100 kilometrów Atenami. Na razie nie ma informacji o ofiarach tych pożarów; meteorologowie spodziewają się, że wiatr osłabnie we wtorek wieczorem.
Pożar wybuchł też w poniedziałek
Jak poinformowała brygada strażacka, około 141 strażaków wspomaganych przez samoloty strażackie i pięć helikopterów walczyło z płomieniami, które pojawiły się po północy na wschodnich przedmieściach Paianii.
- Stanęliśmy twarzą w twarz z płomieniami, które miały ponad 20 metrów i docierały na szczyt góry. Obecnie ogień jest w stanie recesji, ale wciąż mamy wiele pracy – powiedział w poniedziałek Genralny Sekretarz Obrony Cywilnej Nikos Hardalis, w rozmowie z telewizją Skai TV.
Miejsce podatne na pożary
W czasie suchych letnich miesięcy w Grecji często dochodzi do pożarów. Władze już od poniedziałku ostrzegały przed wysokim ryzykiem powstania pożarów wzdłuż dużych obszarów Grecji spowodowanych upalną temperaturą i silnym wiatrem. W ubiegłym roku wskutek pożaru w rejonie Mati pod Atenami zginęło ponad 100 osób.
Autor: ml/ja / Źródło: PAP