Środki ochrony osobistej, takie jak maski jednorazowe czy gumowe rękawiczki, stały się normą doby pandemii. Eksperci z Holandii przygotowali raport, w którym wyszczególnili przykłady skutków ich niewłaściwej utylizacji. Jak napisali, w wielu przypadkach - z powodu zaplątania, uwięzienia czy spożycia - zginęło mnóstwo zwierząt.
Z pandemią zmagamy się już ponad rok. W krótkim czasie świat musiał się przeorganizować, a mieszkańcy poszczególnych państw dostosować do wydanych obostrzeń. Konieczne było także wprowadzenie nowych zasad korzystania z maseczek ochronnych i rękawiczek gumowych. Szacuje się, że obecnie na świece każdego miesiąca wykorzystuje się 129 miliardów masek na twarz i 65 miliardów rękawiczek. Nasze środki ochrony, gdy spełnią swoją rolę, są wyrzucane.
Jednak jak wykazały analizy z Holandii, ich odpowiednia utylizacja ma ogromne znaczenie. Zużyte i wyrzucone jednorazowe maseczki i rękawiczki przyczyniają się do śmierci i cierpień zwierząt na całym świecie, od pingwinów po jeże - zauważyli w nowym raporcie w piśmie naukowym "Animal Biology".
Opublikowany w zeszły poniedziałek artykuł naukowców z Lejdy w Holandii to pierwszy tego typu przegląd udokumentowanych przypadków zaplątywania się zwierząt w maski i rękawiczki oraz innych przypadków cierpień powodowanych przez tego typu odpady.
Przykłady z całego świata
Eksperci podali w raporcie, że na przykład w wielkiej Brytanii trzy miesiące po tym, jak maski na twarz stały się obowiązkowe, były one znajdowane na 30 procentach monitorowanych plaż. Nawet na niezamieszkanych wyspach Soko w okolicy Hongkongu, na zaledwie 100 metrach kwadratowych plaży, znaleziono 70 wyrzuconych masek.
Już dwa tygodnie po pierwszym potwierdzeniu przypadku COVID-19 w Holandii w kanałach miasta Lejda znaleziono maskę. Od tego czasu co tydzień przeprowadzano czyszczenie zbiorników. Tygodniowo znajdowano mnóstwo masek i rękawiczek - czasem nawet ponad 100 sztuk.
Wśród cytowanych w raporcie przypadków krzywdy zwierząt wynikającej z ludzkiego działania są między innymi zaplątany w maseczkę lis w Wielkiej Brytanii, ryby, które utknęły w lateksowych rękawiczkach, martwe kraby we Francji czy brazylijskie pingwiny połykające maseczki. Naukowcy wskazują, że maseczki i rękawiczki nie tylko łapią zwierzęta w potrzask, ale są przez nie jedzone - głównie przez psy i inne zwierzęta domowe, a także np. małpy, co może potem prowadzić do ich śmierci.
Piętno pandemii
Autorzy wzywają do wybierania wielorazowych maseczek. Jak notuje "Guardian", niektórzy ekolodzy apelują też między innymi o obcinanie palców od rękawiczek i gumek od maseczek przed ich wyrzuceniem, by zmniejszyć ryzyko zaplątania się zwierząt.
Autor: kw/map / Źródło: PAP, brill.com
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock