W niedzielę na barometrach w Warszawie odnotujemy 1021 hPa. Ta wysoka wartość ciśnienia jest wynikiem wyżu znad Rumunii, który aktualnie kształtuje pogodę w Polsce. Masa powietrza płynąca z drugiej strony wyżu może nam niebawem przynieść ocieplenie.
Wyż, który aktualnie kształtuje pogodę w Polsce, ma swoje centrum nad południowo-wschodnią częścią Europy, nad Rumunią. Powietrze w wyżu obraca się zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Na wschód Europy spływa chłodne, a nawet zimne powietrze. Wraz z nim napływają także chmury, które przyniosą niewielkie opady śniegu.
Za kilka dni ocieplenie
Z drugiej strony wyżu, płynie zupełnie inna masa powietrza - znacznie cieplejsza. Na razie jest ona daleko od nas, ale pod koniec tygodnia, przemieszczając się z zachodu na wschód, dotrze do Polski, przynosząc nam zapowiadane ocieplenie. Ocieplenie, które widzimy na razie na zachodzie Europy, może przynieść bardzo wysokie, jak na tę porę roku, temperatury - nawet 10 st. C.
- Cieplejsze powietrze, które jest na zachodzie płynie do nas i niewykluczone, że taka wartość temperatury pojawi się pod koniec tego tygodnia, 8, 9 grudnia - mówi Tomasz Wasilewski.
Zimny początek tygodnia
Na razie jesteśmy jednak pod wpływem zimnego powietrza. Przyniosło ono ochłodzenie w Suwałkach - odnotowano tam -8,4 st.C.
Początek tygodnia będzie z pewnością mroźny, zwłaszcza w nocy, a w ciągu dnia z temperaturą około 0 st. C. Według prognoz synoptyków, po 8 grudnia - będzie zdecydowanie cieplej.
Autor: agr/aw / Źródło: TVN Meteo