Niemal 50 st. C - taka rozpiętość temperatur możliwa jest w listopadzie. Choć większości z nas miesiąc ten kojarzy się jedynie z deszczem, wiatrem i chłodem, to potrafi też pozytywnie zaskoczyć. Cztery lata temu słupki rtęci pokazały 23 st. C. Jak będzie w tym roku?
Listopad zaczął się dla nas łaskawie, przynajmniej jeśli chodzi o aurę. W ten weekend możemy cieszyć się bardzo dobrą pogodą zwłaszcza na południu kraju. W sobotę słupki rtęci pokażą maksymalnie 14 st. C, a w niedzielę nawet 16 st. C. Do tego spora dawka słońca, a deszcz tylko przelotny.
50 st. C
A to dopiero początek pogodowych niespodzianek, nie tylko tych przyjemnych. Listopad to bowiem miesiąc nieprzewidywalny. Może przynieść dość wysokie, jak i bardzo niskie temperatury.
- Maksimum listopadowe w Polsce to 23 st. C. Tak było w Bielsku-Białej w listopadzie 2008 r. Minimum z kolei to -25 st. C, które padło w Zamościu w 1965 r. Zakres listopadowej temperatury to więc prawie 50 st. C, można zatem spodziewać się w tym miesiącu jeszcze różnych historii pogodowych - mówi meteorolog i prezenter pogody TVN Meteo, Tomasz Wasilewski.
Bez zimy na horyzoncie
Najbliższe dni nie zapowiadają jednak mrozu. - Długoterminowa prognoza pogody, którą na niedzielę przygotowujemy, nie pokazuje zimy przez następne dwa tygodnie, a typową jesień. Żadnych sensacji właściwie nie będzie - zdradza Wasilewski.
Naprawdę ciepło powinno być do wtorku. Potem spodziewamy się ochłodzenia z maksymalną wartością temperatury w okolicach 9 st. C, a w środę tylko 7 st. C. Do tego deszcz i umiarkowany wiatr.
Szczegóły już w niedzielę. Zapraszamy!
Autor: mm/ŁUD / Źródło: TVN Meteo, TVN24