Przeciwciała to nasza broń. "Organizm robi absolutnie wszystko, żeby zlikwidować zagrożenie"

[object Object]
"Ten wirus odpowiada w bardzo różny sposób"tvn24
wideo 2/21

Do wyzdrowienia i nabycia odporności na różne infekcje, w tym także pochodzące od koronawirusa SARS-CoV-2, potrzebne są przeciwciała. - Jako gatunek ludzki, każdy trochę inaczej się broni i to jest dobre, bo w sytuacji zupełnie nowego zagrożenia, układ odpornościowy szuka najlepszej możliwości przeżycia - mówił na antenie TVN24 w programie "Wstajesz i wiesz" immunolog profesor Grzegorz Dworacki.

Według badań na grupie kilkuset osób przeprowadzonych przez zespół immunologa profesora Grzegorza Dworackiego, liczba przeciwciał przeciwko SARS-CoV-2 występujących w populacji może sięgać około dwóch do trzech procent. Nie jest to zbyt dużo. Co dokładnie to oznacza?

- To były badania robione ponad miesiąc temu, czyli w tej chwili to się może zmieniać, ale penetracja wirusa nie była taka duża. Druga rzecz, że przeciwciała są podstawową bronią przeciwko wielu infekcjom i jeżeli je mamy, to zasadniczo powinno być dobrze - mówił Dworacki na antenie TVN24.

Koronawirus SARS-CoV-2 wyizolowany od pacjenta (NIAID (CC BY 2NIAID (CC BY 2.0)

Przeciwciała jak czekolada

Jak tłumaczył, u ludzi występują dwa rodzaje odporności - wrodzona, naturalna oraz późna, nabyta. Czym są przeciwciała? Immunolog porównał je do wiórów sosnowych, polanych czekoladą.

- Podam może taki przykład [...]. Gdybym w tej chwili przyszedł [...] i miał na talerzu pachnące świeże na śniadanie zheblowane wióry sosnowy, na pewno nie zjecie, ale gdyby było to tak, że te wióry są w grubej, słodkiej czekoladzie, to pewnie niektórzy by się skusili. Przeciwciała są formą takiej czekolady na ten proces nazywany opsonizacją i w tym momencie komórki żerne, makrofagi i granulocyty są w stanie wszystko to, co jest opłaszczone, zjeść. I chodzi o to, żeby ta opsonina, która w sposób właściwy jest w stanie rozpoznać jakiekolwiek bakterie czy nawet własne komórki uszkodzone, żeby ona zapewniła właściwie ten proces pakowania w czekoladę - opisał Dworacki.

Jak wspomniał, zaskoczenie może stanowić fakt, że u pewnej grupy osób, która chorowała na COVID-19 testy genetyczne nie wykazały obecności przeciwciał. Są także osoby, u których choroba przebiegała łagodnie lub niemal bezobjawowo, a które mają bardzo wysokie poziomy przeciwciał i są dawcami osocza. Profesor wyjaśnił, że oznacza to różny sposób odpowiadania wirusa, u różnych grup ludzi.

- Jako gatunek ludzki, każdy trochę inaczej się broni i to jest dobre, bo w sytuacji zupełnie czegoś nowego, nowego zagrożenia, układ odpornościowy szuka najlepszej możliwości przeżycia - powiedział.

Kolejną kwestią jest samo znaczenie przeciwciał jako odporność na przyszłość. Ich długoterminowa skuteczność nie została jeszcze potwierdzona, jednak aby wyjaśnić te zagadnienia trwają kolejne badania.

- Praktyka innych chorób dowodzi i uczy nas, że w sytuacji, gdy mamy wysokie przeciwciała, jesteśmy odporni i to na wiele lat, i temu służą szczepionki. Natomiast na ten moment trochę za mało wiemy, musimy obserwować. Co jest dobre - to, że widzimy, że po powtórnych badaniach po około miesiącu, u tych osób, u których [na początku - przyp. red.] były wysokie przeciwciała, teraz są albo jeszcze wyższe albo się utrzymują. Natomiast za pół roku, za rok będzie istotne powiedzenie, czy ta odporność faktycznie jest trwała - mówił immunolog.

Najlepsze, co można wymyślić

Zdaniem Dworackiego, można przyjąć, że osoby posiadające właściwe przeciwciała, są odporne. Jednak w związku w wieloma niewiadomymi, Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) nie zarekomendowała dawania tak zwanych paszportów immunologicznych, które poświadczają o pełni zdrowia.

- Przeciwciała są naturalną formą obrony organizmu i do tej pory nic lepszego niż organizm sam wymyśla, myśmy ludzie nie wymyślili. Należy się tego trzymać. W większości innych chorób, kiedy mamy przeciwciała, przechorowaliśmy albo byliśmy zaszczepieni, zapewniają nam trwałą odporność. Natomiast no tu musimy po prostu poczekać - mówił profesor. Dodał, że konieczne są długotrwałe badania na dużej grupie.

Immunolog mówił, że odpowiedzi na nasze pytania może znajdą się za około rok.

- Zobaczymy, jak będzie w sytuacji, prawdopodobnie drugiej fali jesienią, jak te osoby będą się zachowywać na świecie i wtedy będziemy mogli powiedzieć więcej - powiedział Dworacki.

Jego zdaniem największy kłopot koronawirusem SARS-CoV-2 stanowi fakt, że jest to nowy patogen, na który człowiek nie ma wytworzonych przeciwciał.

- Organizm robi absolutnie wszystko, żeby zlikwidować zagrożenie, przy minimum nakładu kosztów energetycznych. Przeciwciała pojawiają się w sumie dosyć późno, jeżeli inne mechanizmy zawodzą, a ich wytworzenie wymaga olbrzymiego nakładu energii i organizm się przed tym broni. Nie inwestuje w coś, jeżeli nie jest to konieczne - powiedział gość TVN24.

Nauka życia z koronawirusem

Rządy wielu krajów znoszą kolejne obostrzenia. Jak mówił Dworacki, trudno by świat i ludzie zamykali się na dłuższy czas. Warto mieć jednak na uwadze nieustannie, że koronawirus stanowi zagrożenie i nie wiemy, jak zachowuje się po upływie kilku miesięcy od zakażenia.

- Myślę, że musimy nauczyć się żyć z tym wirusem, starając się żyć normalnie, niemniej zachować umiar. Ja mam pewne obawy, jeżeli chodzi o pandemię grypy sto lat temu. To drugie uderzenie [grypy - przyp. red.] było silniejsze i spodziewam się, że może coś takiego nadejść. Z drugiej strony pozytywną rzeczą jest to, że ten wirus mógłby być groźniejszy. W tej chwili jedna osoba zakaża odrą około 17 osób, tak średnio się liczy. Ten wirus rozprzestrzenia się z jednej osoby do dwóch i pół kolejnych. Przy odrze dużo osób mamy uodpornionych, są szczepione. Tutaj problemem jest, że ten wirus to jest nowość dla populacji ludzkiej - podsumował.

Całość rozmowy zobaczysz tutaj:

Profesor Grzegorz Dworacki o przeciwciałach do walki z koronawirusem
Profesor Grzegorz Dworacki o przeciwciałach do walki z koronawirusemtvn24

Autor: kw/aw / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: NIAID (CC BY 2.0)

Pozostałe wiadomości

Polska jest pod wpływem silnego wiru niżowego Charly. Przez kraj przechodzi kilka stref opadów śniegu, którym towarzyszy dość silny wiatr. Sprawdź, gdzie sypie śnieg.

Sypie śnieg. Sprawdź, gdzie aktualnie pada

Sypie śnieg. Sprawdź, gdzie aktualnie pada

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Śnieg sypie, miejscami dość obficie, w części kraju od sobotniego poranka. Zimowa aura nastała w miastach i miejscowościach na północy kraju. Na Kontakt24 otrzymujemy Wasze relacje, gdzie pokazujecie zabielone krajobrazy.

"Ale że aż tyle go spadnie, tego się nie spodziewaliśmy"

"Ale że aż tyle go spadnie, tego się nie spodziewaliśmy"

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24, PAP

IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Obowiązują alarmy przed obfitymi opadami śniegu, zawiejami śnieżnymi i silnym wiatrem. Sprawdź, gdzie aura jest groźna.

Pomarańczowe i żółte alarmy. IMGW ostrzega

Pomarańczowe i żółte alarmy. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Do Majotty zbliża się cyklon Dikeledi. Francuskie terytorium zamorskie objęte zostało pomarańczowym alarmem. Wstrzymano kursowanie promów, na stacjach benzynowych utworzyły się bardzo długie kolejki. Niemal miesiąc temu region ten został spustoszony przez cyklon Chido.

Prawie miesiąc temu spustoszył ich Chido, teraz nadciąga Dikeledi

Prawie miesiąc temu spustoszył ich Chido, teraz nadciąga Dikeledi

Źródło:
PAP

Co najmniej 11 osób zginęło w pożarach, które od wtorku trawią hrabstwo Los Angeles w Kalifornii - poinformowały lokalne władze. W ostatnich godzinach osłabł wiatr, który do tej pory utrudniał działania strażakom.

"Najbardziej niszczycielskie pożary w historii". Nawet 200 tysięcy ludzi mogło stracić domy

"Najbardziej niszczycielskie pożary w historii". Nawet 200 tysięcy ludzi mogło stracić domy

Źródło:
Reuters, PAP, CNN

Alert RCB wciąż w mocy. Eksperci z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa ostrzegają przed bardzo silnym wiatrem i intensywnymi opadami śniegu. SMS-owy alert otrzymały osoby przebywające na terenie dwóch województw.

Alert RCB. Tu należy zachować szczególną ostrożność

Alert RCB. Tu należy zachować szczególną ostrożność

Aktualizacja:
Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl

Pogoda na dziś. W sobotę 11.01 wystąpią opady śniegu, które miejscami będą obfite. Mogą pojawić się też burze śnieżne. Aura niekorzystnie wpłynie na nasze samopoczucie.

Pogoda na dziś - sobota, 11.01. Sypnie śniegiem, miejscami obficie

Pogoda na dziś - sobota, 11.01. Sypnie śniegiem, miejscami obficie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Nawet 30 centymetrów - aż tyle śniegu może w ciągu kolejnych dni dosypać w Polsce. Intensywne opady mają nadciągnąć nad Polskę już w piątek wieczorem i nie odpuszczą przez cały weekend. Gdzie napada go najwięcej?

"Nadchodzą obfite opady śniegu, jakich dawno w Polsce nie widzieliśmy"

"Nadchodzą obfite opady śniegu, jakich dawno w Polsce nie widzieliśmy"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Początek roku jedynie miejscami przyniósł nam powrót zimy. W wielu regionach Polski zamiast śniegu pada deszcz, a szare krajobrazy uparcie nie chcą się zabielić. To, czy w styczniu 2025 możemy spodziewać się jeszcze porządnego mrozu, sprawdza nasza synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek.

"Bestia ze wschodu" śpi, a co z wirem polarnym? Najnowsze prognozy na styczeń

"Bestia ze wschodu" śpi, a co z wirem polarnym? Najnowsze prognozy na styczeń

Źródło:
tvnmeteo.pl

Apokaliptyczne sceny rozgrywają się w hrabstwie Los Angeles, gdzie pożary spowodowały katastrofalne szkody i zmusiły dziesiątki tysięcy ludzi do opuszczenia swoich domów. Zdjęcia zniszczonych budynków pokazują, jak niszczycielski jest żywioł.

Tylko zgliszcza. Los Angeles po "piekielnej" pożodze

Tylko zgliszcza. Los Angeles po "piekielnej" pożodze

Źródło:
Reuters

W Niemczech odnotowano ognisko silnie zakaźnej pryszczycy (FMD). To pierwszy przypadek tej choroby od 1988 roku. W powiecie Maerkisch-Oderland, graniczącym z Polską, padły na nią trzy woły - poinformowała w piątek Hanka Mittelstaedt, ministra rolnictwa Brandenburgii.

Silnie zaraźliwa choroba tuż za polską granicą. Pierwszy przypadek od prawie 40 lat

Silnie zaraźliwa choroba tuż za polską granicą. Pierwszy przypadek od prawie 40 lat

Źródło:
PAP

Rok 2024 był najcieplejszym w historii pomiarów. Jak przekazali specjaliści z serwisu Copernicus Climate Change Service (C3S), zapisał się on w historii jako pierwszy rok kalendarzowy, w którym średnia globalna temperatura przekroczyła 1,5 stopnia Celsjusza powyżej poziomu z czasów preindustrialnych.

To już pewne. Spełnił się najczarniejszy scenariusz

To już pewne. Spełnił się najczarniejszy scenariusz

Źródło:
PAP, Copernicus Climate Change Service (C3S)

Z powodu zadymienia, wywołanego przez szalejące pożary, wszystkie szkoły należące do okręgu Los Angeles zostały w piątek zamknięte. Jak podała amerykańska stacja CNN, władze nadal zapewniają uczniom wyżywienie.

Zamknęli wszystkie szkoły. Przez gryzący dym

Zamknęli wszystkie szkoły. Przez gryzący dym

Źródło:
PAP, CNN

Opady śniegu nawiedziły część Polski w piątek rano. Miejscami obficie padało, a warunki na drogach były trudne. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.

Pokazaliście, gdzie znów zrobiło się biało

Pokazaliście, gdzie znów zrobiło się biało

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Niedobory wody utrudniają gaszenie niebezpiecznych pożarów, które od kilku dni pustoszą okolice Los Angeles. Braki skłoniły wiele osób do zastanowienia się, dlaczego strażacy podczas akcji nie korzystają ze słonej wody oceanicznej, której w przybrzeżnej Kalifornii jest pod dostatkiem. Istnieje bardzo proste wyjaśnienie tej decyzji służb.

"Wyczerpaliśmy wszystkie zasoby". Dlaczego ognia w Kalifornii nie gasi się wodą oceaniczną?

"Wyczerpaliśmy wszystkie zasoby". Dlaczego ognia w Kalifornii nie gasi się wodą oceaniczną?

Źródło:
USA Today, tvnmeteo.pl

W hrabstwie Los Angeles trwa walka z pożarami dewastującymi całe miejscowości. Ogień do tej pory zniszczył tysiące budynków. Skalę zniszczeń najlepiej widać na zdjęciach satelitarnych, zrobionych przed i po katastrofie.

Całe dzielnice poszły z dymem. Los Angeles przed i po pożarach

Całe dzielnice poszły z dymem. Los Angeles przed i po pożarach

Źródło:
CNN, PAP, Reuters

Intensywne opady śniegu nawiedziły Japonię. Lokalnie grubość pokrywy śnieżnej wyniosła prawie dwa metry, ponad dwukrotnie więcej niż zwykle o tej porze roku. Część dróg jest nieprzejezdnych, doszło także do zawieszenia części kursów superszybkich pociągów Shinkansen.

Dwa metry śniegu i dalej sypie. Stanęły superszybkie pociągi

Dwa metry śniegu i dalej sypie. Stanęły superszybkie pociągi

Źródło:
NHK, Reuters

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej pokazał długoterminową eksperymentalną prognozę na najbliższe cztery miesiące. Jaka pogoda będzie w lutym i czego spodziewać się wiosną w 2025 roku? Sprawdź.

Wiosna przyjdzie wcześniej? Jest nowa długoterminowa prognoza IMGW

Wiosna przyjdzie wcześniej? Jest nowa długoterminowa prognoza IMGW

Źródło:
IMGW

Listopad był jedynym miesiącem w 2024 roku, w którym średnia temperatura powietrza była w Polsce niższa niż zazwyczaj. Jak podaje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, wszystkie pozostałe miesiące okazały się cieplejsze niż zwykle, a wśród nich szczególnie wyróżnił się luty.

Te mapy pokazują, jak gorący był 2024 rok w Polsce. "Luty był gamechangerem"

Te mapy pokazują, jak gorący był 2024 rok w Polsce. "Luty był gamechangerem"

Źródło:
IMGW

Silne burze z ulewami spowodowały podtopienia w Galicji w północno-zachodniej Hiszpanii. Woda zalała domy i ulice. Strażacy ratowali kierowców uwięzionych w autach.

Ulewy w Hiszpanii. Kierowcy uwięzieni na drogach

Ulewy w Hiszpanii. Kierowcy uwięzieni na drogach

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Śliskie drogi i opóźnienia na lotniskach - to niektóre skutki fali intensywnych opadów śniegu, jaka nawiedziła Belgię w ostatnich godzinach. Utrudnienia komunikacyjne wystąpiły między innymi w Brukseli. Krajowa Agencja Meteorologiczna wydała pomarańczowe i żółte ostrzeżenia.

Zrobiło się biało. Poważne utrudnienia komunikacyjne

Zrobiło się biało. Poważne utrudnienia komunikacyjne

Źródło:
The Brussels Times, Reuters

Intensywne opady deszczu w ostatnich dniach doprowadziły do zalań i podtopień w wielu regionach Boliwii. Największe zniszczenia wystąpiły w centralnej i południowo-zachodniej części kraju. Kryzys związany z powodziami trwa w Boliwii od listopada ubiegłego roku. Zginęło 16 osób.

Ostatnia ofiara śmiertelna to niemowlę. Od listopada zginęło 16 osób

Ostatnia ofiara śmiertelna to niemowlę. Od listopada zginęło 16 osób

Źródło:
Ministerio de Defensa Bolivia, PAP, AP, Opinion.com

Mocno sypnęło śniegiem na południu Norwegii. W dzielnicy Disen w Oslo, stolicy kraju, odnotowano rekordowe opady puchu. W ciągu doby spadło go tam ponad 30 centymetrów.

Takiego śniegu w styczniu nie było tu od blisko 30 lat

Takiego śniegu w styczniu nie było tu od blisko 30 lat

Źródło:
ENEX, nrk.no, inyheter.no

Ogromny i jadowity atraks wzbogacił zasoby ogrodu zoologicznego Australian Reptile Park. Okaz został nazwany na cześć braci Hemsworth, słynnych aktorów. - To nasz największy pająk - powiedziała Emma Teni, opiekunka tych zwierząt w parku.

Pająk gigant. Tak wielkiego jeszcze nie widzieli

Pająk gigant. Tak wielkiego jeszcze nie widzieli

Źródło:
CNN

Silne wichury uderzyły w poniedziałek wieczorem w północne i zachodnie Niemcy. Co najmniej trzy osoby zostały ranne. Trudne warunki pogodowe spowodowały zakłócenia w transporcie drogowym, kolejowym i promowym.

Prawie 160 kilometrów na godzinę w Niemczech. Ranni

Prawie 160 kilometrów na godzinę w Niemczech. Ranni

Źródło:
ENEX, tagesspiegel.de, wetteronline.de

Amerykański Park Narodowy Yellowstone stracił jednego ze swoich najsłynniejszych mieszkańców. 11-letnia jednooka wilczyca pod koniec grudnia zginęła w starciu z wrogą watahą.

"Królowa wilków" zabita

"Królowa wilków" zabita

Źródło:
LiveScience

Blisko 40 plaż w stanie Sao Paulo, na południowym wschodzie Brazylii, zostało zamkniętych przez służby sanitarno-epidemiologiczne w związku ze skażeniem wody przez wirusy. Według lokalnych mediów szpitale są przepełnione chorymi turystami.

Zamknięto kilkadziesiąt plaż, turyści skarżą się na wymioty i biegunkę

Zamknięto kilkadziesiąt plaż, turyści skarżą się na wymioty i biegunkę

Źródło:
PAP

W stanie Missouri kierowca w trakcie jazdy wyskoczył z samochodu, gdy ten wpadł w poślizg. Do zdarzenia doszło w sobotę, podczas ataku zimy w środkowych Stanach Zjednoczonych. Mężczyzna tłumaczył później, że po raz pierwszy prowadził w zimowych warunkach i spanikował.

Auto wpadło w poślizg, kierowca - w panikę. Nagranie

Auto wpadło w poślizg, kierowca - w panikę. Nagranie

Źródło:
Local12, CNN