Gorące powietrze z północnej Afryki płynie do Polski. Dlatego właśnie wraca upał. Wszystko za sprawą niżów, które znajdują się na zachód od naszego kraju.
Po dłuższej przerwie do Polski wraca gorąca pogoda. Z południa do naszej części Europy płynie upalne powietrze i dlatego z dnia na dzień temperatura będzie coraz wyższa. Takiej ciepłej cyrkulacji powietrza sprzyjają niże znajdujące się na zachód od naszego kraju. One otwierają drogę gorącemu powietrzu, które aż z północnej Afryki zmierza w naszą stronę. W tym samym czasie dużo chłodniej niż u nas będzie na zachodzie Europy, a zwłaszcza na Wyspach Brytyjskich, na które „spadnie” zimno z północy (patrz mapa).
W najbliższych dnia czeka nas upalna pogoda. Najpierw na południu, a później także w innych regionach temperatura osiągnie albo przekroczy 30 stopni i dojdzie aż do 33 stopni. Ta fala upałów potrwa 5 dni, po czym temperatura trochę spadnie i będzie od 21, 22 stopni nad morzem do 26, 27 na południu. Następnie, a będzie to już na początku sierpnia, znowu zacznie robić się gorąco i prawdopodobnie czeka nas kolejna fala upałów z temperaturą do 34, 35 stopni. Tym razem afrykańska pogoda utrzyma się przez 3 dni, a później przyjdzie duże ochłodzenie.
Autor: Tomasz Wasilewski / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: TVN Meteo