Jeszcze tylko przez kilka dni miejscami termometry wskażą ujemne wartości - zapowiadają synoptycy. Jak informują, pod koniec tygodnia temperatura zacznie sukcesywnie wzrastać - chwilami nawet do 11 st. C. Odwilż ma utrzymać się prawie do końca miesiąca.
- Dominować będzie cyrkulacja południowa i południowo-zachodnia. Tym samym temperatura maksymalna, ta w najcieplejszym momencie dnia, konsekwentnie będzie wzrastać - przyznaje synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek.
Mróz ustąpi lada dzień
Ujemne wartości termometry będą pokazywać jedynie do czwartku - zapowiadają synoptycy, zaznaczając że w tych dniach najwyższa temperatura maksymalna wyniesie 6 st. C.
W najchłodniejszych regionach kraju w poniedziałek termometry wskażą -2 st. C, a 4 lutego -3 st. C. W środę, 5 stycznia, najniższa prognozowana temperatura maksymalna wyniesie -2 st. C i 0 st. C w czwartek.
Na termometrach nawet 11 st. C
W piątek i sobotę temperatura się podniesie - termometry w Polsce wskażą 1-7 st. C. Kolejny wzrost odnotujemy 9 i 10 lutego (2-8 st. C). Temperatura najmocniej podskoczy we wtorek 11 lutego - miejscami termometry pokażą nawet 11 st. C, a najniższa przewidywana wartość to 3 st. C.
12 i 13 lutego termometry w kraju wskażą 3-8 st. C, zaś 14 lutego 1-7 st. C. W sobotę i niedzielę na termometrach odnotujemy od 1-2 st. C do maksymalnie 6 st. C w różnych regionach Polski.
Kolejny skok na termometrach nastąpi w poniedziałek 17 lutego, kiedy to termometry wskażą miejscami 9 st. C. Następnego dnia przewidywana temperatura w Polsce utrzyma się na poziomie 1-6 st. C - zapowiadają synoptycy.
Autor: mb / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt24 / Nessime / TVN Meteo