Prawie 60 ferm norek w Holandii z koronawirusem. Kolejne zwierzęta zostaną zabite

O kolejnych fermach, na których odnotowano zakażenia SARS-CoV-2, holenderskie media donosiły również w środę i sobotę. Wszystkie zlokalizowane są w prowincji Limburgia na południu kraju. Wiele hodowli norek, na których również potwierdzono infekcje, znajduje się w sąsiedniej prowincji Brabancja Północna. Zakażenia wśród norek wykrywane są dzięki systemowi wczesnego ostrzegania, w ramach którego zwierzęta co tydzień badane są na obecność koronawirusa SARS-CoV-2. W wypadku stwierdzenia infekcji na fermie norki są wybijane. W wypadku fermy w Egchel zabitych zostanie 5750 zwierząt. Jak przypomina Agencja Reutera, w całej Holandii, aby ograniczyć możliwość dalszego przenoszenia się patogenu, wybito już setki tysięcy norek.

W Holandii znajduje się około 130 ferm norek, z których blisko połowa została dotknięta epidemią. W odpowiedzi na kryzys rząd przyspieszył plan wprowadzenia całkowitego zakazu hodowli norek na futra. Ostatnie fermy mają zostać zamknięte do marca 2021 roku. Na rekompensaty dla przedsiębiorców zmuszonych do zamknięcia swojej działalności rząd przeznaczył 150 milionów euro. Jak informują media, tysiące ludzi podpisały się pod petycją protestującą przeciwko przeznaczeniu na ten cel tak dużych środków.

Norki to jedne z nielicznych zwierząt, które na masową skale zakażają się SARS-CoV-2. Według naukowców niektóre zwierzęta mogą zainfekować się patogenem przez kontakt z zakażonymi ludźmi, a następnie przenosić go między sobą. Na całym świecie udokumentowano kilka takich przypadków u niektórych gatunków zwierząt domowych, hodowlanych, a także w ogrodach zoologicznych. Władze Holandii informowały również o dwóch przypadkach, w których ludzie zakazili się SARS-CoV-2 poprzez kontakt z zainfekowanymi norkami.

Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), nie ma dowodów na to, aby zwierzęta domowe przenosiły zakażenie na ludzi.

Autor: ps / Źródło: PAP, tvnmeto.pl