Cyklon Trevor dotarł do wybrzeży Australii. Chociaż nieco osłabł, władze ostrzegają, że wciąż może stwarzać poważnie niebezpieczeństwo. Z kolei północno-zachodnim terenom kraju zagraża cyklon tropikalny Veronica.
W sobotę około godziny 9.50 (około 1.20 czasu polskiego) potężny cyklon tropikalny Trevor dotarł na wybrzeże stanu Terytorium Północne. W momencie zejścia na ląd przybrał na sile, ale w sobotę po południu został zdegradowany do kategorii drugiej w pięciostopniowej rosnącej skali. Mimo to władze wciąż ostrzegają, że wciąż może być bardzo niebezpieczny.
Wichury, ulewy i powodzie
Trevor przyniósł ze sobą potężne porywy wiatru o prędkości sięgającej nawet 250 kilometrów na godzinę oraz ulewne deszcze. Suma opadów jakie wystąpią w ciągu kilku dni może być równa średniej rocznej dla tego regionu. Istnieje ogromne niebezpieczeństwo, że pojawią się powodzie błyskawiczne.
Australijczycy od kilku dni przygotowywali się na nadejście cyklonu. Większość słabo zaludnionego obszaru została ewakuowana do bezpieczniejszych miejsc, takich jak miasta Darwin i Katherine. Niektórzy obawiają się, że nie będą mieli do czego wracać.
- Jesteśmy nowicjuszami w tej dziedzinie, a nasz dom może nie przetrwać tych prognozowanych porywów wiatru - powiedziała Emily Crawford, która musiała ewakuować się do Darwin.
Na razie nie pojawiły się informacje o poszkodowanych.
Zagraża również Veronica
Niebezpiecznie jest również na północno-zachodnim wybrzeżu Australii. W tamtą stronę zmierza Veronica - cyklon tropikalny czwartej kategorii. Bureau of Meteorology, australijskie biuro meteorologiczne ostrzegło przed bardzo silnymi porywami wiatru.
Camilo Blanco, burmistrz górniczego miasta Port Headland, gdzie Veronica ma zejść na ląd, ostrzegł mieszkańców, aby byli gotowi na "to ogromne wydarzenie pogodowe" oraz by zabezpieczyli swoje domy workami z piaskiem.
- Zabezpieczcie swoje rzeczy na podwórku i idźcie do sąsiadów, by upewnić się, że oni też są gotowi - powiedział Blanco.
Autor: kw / Źródło: BBC, APTN