Popękane szyby, uszkodzony komin i samochód - to skutki wstrząsu, jaki w czwartek wieczorem odczuli mieszkańcy Bytomia. Choć drgania nie trwały długo, to według mieszkańców były dość silne. Zdjęcia z Bytomia wysłał Reporter24 - Ludzik.
Mieszkańcy Bytomia odczuli wstrząsy tuż po godzinie 18. "Pierwsze skutki są już widoczne. Na ulicy Woźniaka z domu spadł fragment komina. Na szczęście nikogo nie zabiło. Tąpnięcie było bardzo silne" - napisał Ludzik. Drgania nie trwały długo, najsilniejsze w rejonie ulicy Piekarskiej i Gwareckiej.
Kilkanaście zgłoszeń
Strażacy otrzymali kilkanaście zgłoszeń. - Uszkodzony został jeden samochód, na który spadły dachówki z budynku. Poza tym mieszkańcy informowali nas o popękanych szybach - poinformował redakcję Kontaktu 24 dyżurny z bytomskiej straży pożarnej. Nikomu nic się nie stało
Tąpnięcia odczuli także strażacy w Miejskiej Komendzie PSP prz ul. Strażackiej.
- Najsilniejsze drgania można było odczuć w ścisłym centrum miasta, ale tąpnięcie było odczuwalne także w sąsiednich dzielnicach, a nawet w oddalonych o kilka kilometrów Piekarach Śląskich - dodał strażak.
Autor: adsz/rs / Źródło: Kontakt24