Pochmurny początek tygodnia nad Polską. W niemal całym kraju może popadać i zagrzmieć. Pogodnie tylko na północnym zachodzie.
Od rana z zachodu na wschód przesuwać się będzie front atmosferyczny, który niestety przyniesie gwałtowne zjawiska pogodowe, także gradobicie.
Na termometrach zobaczymy od 21 kresek na północy i zachodzie do 28 na krańcach wschodnich. Silny wiatr wystąpi tam, gdzie pojawi się front, na pozostałych obszarach będzie słaby i umiarkowany.
W poniedziałek najspokojniej będzie w Polsce północnej i zachodniej, skąd front w pierwszej części dnia odejdzie. Grzmieć będzie tylko w Pile, Bydgoszczy, Słupsku, a temperatura w rejonie wyniesie od 21 do 23 st. C.
W centralnej części kraju nie obędzie się bez opadów i wyładowań atmosferycznych, ale temperatura będzie korzystniejsza i wyniesie 25 st. C.
Najcieplejszym rejonem kraju będzie w poniedziałek południowy-wschód, gdzie mieszkańcy zobaczą na termometrach nawet 28 st. C. Tam niestety też aura deszczowa i burzowa.
Niskie ciśnienie, biomet niekorzystny
Przechodzący nad naszym krajem front atmosferyczny przyniesie niekorzystne warunki biometeo, dużą wilgotność powietrza, do 90 proc. i spadek ciśnienia. W południe na barometrach zobaczymy 995 hPa.
Jedynym korzystnym akcentem będzie temperatura. Mieszkańcy Polski północnej i zachodniej odczują komfort termiczny, centrum ciepło, a południa gorąc.
Autor: mm//aq,ŁUD / Źródło: TVN Meteo