Jak tłumaczą ekolodzy, głównym powodem otrzymania "nagrody" było promowanie węgla przez Polskę podczas szczytu klimatycznego. Organizacje zarzucają też polskiej prezydencji blokowanie negocjacji podczas szczytu.
Antynagroda za złą politykę
- Jesteśmy gospodarzami i nie jest to wyróżnienie, które chcielibyśmy tutaj otrzymać od Climate Action Network. Dostaliśmy je na własne życzenie. Są trzy powody przyznania tej nagrody. Po pierwsze, widać było niespójność w komunikacji naszego rządu. Prezydencja starała się tutaj prowadzić prace, a część ministrów cały czas promowała węgiel. Po drugie, sponsorowanie całego wydarzenia przez spółki węglowe, pokazywanie wystaw węglowych, niekoniecznie transformacji i tego, o czym naprawdę musimy tu rozmawiać, tylko pokazywanie bieżącej działalności - powiedział Mirosław Proppe, prezes WWF Polska. Jako trzeci powód podał niewpuszczenie 16 aktywistów klimatycznych do Polski.
O błędach podczas polskiej prezydencji podczas szczytu mówił też Paweł Szypulski z Greenpeace.
- Polska prezydencja przez długi czas zwlekała ze stworzeniem formalnej przestrzeni negocjacyjnej. Dopiero pod koniec, pod dużą presją ze strony delegacji i organizacji społecznych, uchyliła trochę drzwi, ale na tym się skończyło. Zamiast na ambicję i zaangażowanie w proces negocjacji, Polska postawiła na promocję węgla i robienie dobrej miny do złej gry - powiedział Szypulski.
Polska ze Skamieliną Roku (Greenpeace Polska (CC BY-ND 2.0))
Zobacz rozmowę z Pawłem Szypulskim:
Paweł Szypulski z Greenpeace Polska o skamielinie roku
"Prawdziwą twarz walki z klimatem pokazał Duda"
- Seria wpadek na początku szczytu, czy to ze strony polskich władz, czy organizatorów okazała się tylko przygrywką. Polska jako gospodarz szczytu nie zrobiła prawie nic, żeby zmierzyć się z kryzysem klimatycznym. Szumne zapowiedzi Mateusza Morawieckiego i Michała Kurtyki na otwarciu okazały się puste.
Prawdziwą twarz polskiej polityki pokazał Andrzej Duda, mówiąc o 200 latach węgla, co przecież stoi kompletnie w sprzeczności z głosem nauki. Ta bowiem stwierdza wyraźnie: zostało nam 12 lat na ambitne działania, w Polsce oznacza to konieczność odejścia od węgla do 2030 roku - powiedział Bohdan Pękacki, dyrektor Greenpeace Polska.
Ekolodzy skrytykowali ponadto, że sponsorami COP, które promowały się podczas szczytu, były spółki energetyczne wykorzystujące głównie paliwa kopalne. Chodziło im o PGNiG, Tauron i Jastrzębską Spółkę Węglową
Organizacja Climate Action Network podczas szczytu wyróżniała też państwa, bądź grupy państw Skamielinami Dnia. Otrzymały je m.in.: Polska, Brazylia, Niemcy, USA, Egipt, Australia czy grupa państw arabskich.
- Chciałbym, żeby nasz kraj miał taką władzę i taki rząd, jakiego potrzebują i jakiego chcą, czyli taki, który zadeklaruje odejście od węgla i podejmie działania, abyśmy żyli w czystej i bezpiecznej przyszłości - dodał Szypulski.
Zobacz rozmowę z Mirosławem Proppe:
Zobacz rozmowę z Mirosławem Proppe
Autor: dd/aw / Źródło: PAP, Greenpeace Polska, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Greenpeace Polska (CC BY-ND 2.0)