Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przedstawił już wstępną prognozę pogody na wiosenne miesiące. Modele pokazują, że o ile w maju można spodziewać się różnych scenariuszy, jeśli chodzi o temperaturę i opady, o tyle przewidywania na marzec i kwiecień są ze sobą raczej zgodne.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej - Państwowy Instytut Badawczy (IMGW-PIB) w swych prognozach długoterminowych (które określa jako "eksperymentalne") wykorzystuje własne autorskie modele IMGW-Reg oraz IMGW-Bayes. Korzysta także z wyników modeli modeli amerykańskiej Narodowej Administracji Oceanicznej i Atmosferycznej (NOAA) i Europejskiego Centrum Prognoz Średnioterminowych (ECMWF). Przewidywania z poszczególnych źródeł mogą się od siebie różnić.
Ciepły i suchy marzec?
Według numeryczno-statystycznego modelu IMGW-Reg średnia miesięczna temperatura powietrza w marcu w całej Polsce kształtować będzie się powyżej normy wieloletniej. Zgodnie ze statystycznym modelem IMGW-Bayes należy spodziewać się niemal identycznej sytuacji. Wysokie prawdopodobieństwo, to znaczy powyżej 90 procent, wystąpienia średniej temperatury powyżej normy model prognozuje na przeważającym obszarze kraju.
Miesięczna suma opadów, jak wynika z modelu IMG-Reg na obszarze prawie wszystkich regionów będzie plasować się w zakresie normy wieloletniej oraz poniżej. Wyjątek to północna część Ziemi Lubuskiej, gdzie przewidywana jest suma opadów powyżej normy. Prognoza modelu IMGW-Bayes, podobnie jak w przypadku temperatury, także pod względem opadów nie odbiega znacząco od przewidywań pierwszego. Według niego również suma opadów na przeważającym obszarze kraju znajdzie się poniżej normy oraz w normie. Wysokiego prawdopodobieństwa (ponad 90 proc.) wystąpienia sumy opadów poniżej normy można oczekiwać głównie na Pomorzu Zachodnim, Mazowszu, Opolszczyźnie, Kielecczyźnie, Małopolsce, Lubelszczyźnie i we wschodniej części Dolnego Śląska. Natomiast sumy w normie przewidywane są na Pomorzu Gdańskim, Ziemi Lubuskiej, Kujawach, Suwalszczyźnie, Podlasiu, Śląsku i Podkarpaciu.
Kwiecień może utrzymać ten trend
W kwietniu także średnia miesięczna temperatura na terenie całej Polski kształtować się będzie powyżej normy wieloletniej - wynika z modelu IMGW-Reg. Natomiast według modelu IMGW-Bayes średnia miesięczna temperatura w większości kraju będzie w normie. Wysokie prawdopodobieństwo (ponad 90 proc.) przewiduje się jedynie na Ziemi Lubuskiej oraz miejscami na Mazowszu, Pomorzu i Dolnym Śląsku.
Co z opadami? Według modelu IMGW-Reg miesięczna suma opadów w większości regionów znajdzie się w normie wieloletniej. Przekroczenia górnej granicy normy można spodziewać się na Suwalszczyźnie, Pomorzu Gdańskim, Pomorzu Zachodnim, Dolnym Śląsku, Lubelszczyźnie i w północnej części Ziemi Lubuskiej. Z kolei zgodnie z modelem IMGW-Bayes suma opadów na niemal całym obszarze Polski będzie poniżej normy. Wysokie prawdopodobieństwo (ponad 75 proc.) wystąpienia sumy opadów w normie lub powyżej model ten prognozuje tylko w rejonie Szczecina, Wrocławia i Poznania.
Jaka pogoda w maju?
Średnia miesięczna temperatura powietrza w większości kraju będzie mieścić się w dolnej granicy normy lub nieznacznie poniżej. Tak wynika z modelu IMGW-Reg, natomiast zgodnie z drugim modelem należy oczekiwać zróżnicowanej temperatury na terenie całej Polski. Miejsca, gdzie IMGW-Bayes przewiduje wysokie prawdopodobieństwo (ponad 75 proc.) temperatury poniżej normy to Wielkopolska, Pomorze, Ziemia Lubuska oraz Suwalszczyzna.
Według modelu IMGW-Reg miesięczna suma opadów w większości regionów będzie w normie wieloletniej Przekroczenie górnej granicy prognozowane jest tylko na Podhalu, Kielecczyźnie i Lubelszczyźnie, natomiast dolnej granicy normy na Opolszczyźnie, Ziemi Łódzkiej, Mazowszu oraz Warmii i Mazurach. Jak wynika z modelu IMGW-Bayes suma opadów na obszarze całej Polski będzie zróżnicowana. Wysokie prawdopodobieństwo (ponad 75 proc.) wystąpienia sumy opadów poniżej normy możliwe jest głównie na Ziemi Lubuskiej, Dolnym Śląsku i Wielkopolsce, sumy w normie na Ziemi Łódzkiej, natomiast sumy powyżej normy na Lubelszczyźnie.
Co oznaczają pojęcia "powyżej normy", "poniżej normy" i "w normie"?
W IMGW-PIB, podobnie jak w innych ośrodkach meteorologicznych na całym świecie, średnią miesięczną temperaturę/sumę opadów dla danego miesiąca prognozuje się w odniesieniu do tak zwanej normy wieloletniej. Obecnie brany jest pod uwagę okres 1981-2010.
Wartości średniej miesięcznej temperatury lub miesięcznej sumy opadów z tego okresu sortuje się od najniższej do najwyższej. 10 najniższych wartości wyznacza temperaturę/opady w klasie "poniżej normy", 10 środkowych "w normie", a 10 najwyższych - "powyżej normy".
Jeżeli mamy do czynienia z klasą "powyżej normy", możemy zakładać, że miesiąc będzie cieplejszy lub bardziej mokry od co najmniej 20 obserwowanych tych samych miesięcy w latach 1981-2010. Jeśli prognoza określa go jako "poniżej normy", będzie chłodniejszy lub suchszy, natomiast "w normie" - podobny do średnich 10 miesięcy z okresu porównawczego.
Jak interpretować klasy?
Synoptycy IMGW zastrzegają, że prognoza marca, kwietnia i maja ze średnią temperaturą powietrza "powyżej normy" nie jest równoznaczna z tym, że występować będą na przykład dni z temperaturą maksymalną powyżej 15 stopni Celsjusza, a prognoza ze średnią "poniżej normy" np. dni z temperaturą minimalną poniżej -5 st. C.
Jednocześnie - jak zwraca uwagę IMGW - prognoza średniej temperatury "poniżej normy" nie wyklucza pojawienia się dni z temperaturą maksymalną powyżej 15 st. C, a prognoza "powyżej normy" dni z temperaturą minimalną poniżej -5 st. C.
Synoptycy podkreślają, że z kolei prognoza sumy opadów "powyżej normy" nie oznacza, że zdarzać się będą intensywne opady deszczu lub śniegu, równocześnie prognoza "poniżej normy" nie odrzuca możliwości wystąpienia takich opadów. Prognozowana suma opadów odnosi się do sumy opadów ze wszystkich dni w miesiącu. W prognozach nie jest określany rodzaj opadu (śnieg lub deszcz).
Sprawdzalność prognoz długoterminowych
Jak podkreśla w swoim komunikacie IMGW, pomimo coraz większej mocy obliczeniowej superkomputerów i szerokiej wiedzy o procesach pogodowych, wciąż nie można uniknąć błędów i różnic w prognozach na tak długi okres w przyszłości. Rozbieżności wynikają zarówno z ryzyka wystąpienia nagłych (często lokalnych) zjawisk meteorologicznych, które mogą zaburzyć prognozowane procesy pogodowe, jak i z samej różnorodności wykorzystywanych w modelach prognostycznych założeń fizycznych oraz równań matematycznych i statystycznych.
Z tak dużym wyprzedzeniem nie jest możliwy dokładniejszy opis przewidywanej pogody. Należy pamiętać o tym, że prognoza jest orientacyjna, a jej charakter jest eksperymentalny oraz że dotyczy średniego przebiegu dla całego prognozowanego regionu i danego okresu prognostycznego - pisze IMGW.
Autor: ps / Źródło: IMGW
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/IMGW