"Pływające" samochody, podtopione budynki, zerwane dachy. Wasze pogodowe relacje

[object Object]
Zalania w BytomiuKontakt 24
wideo 2/22

Ponad 1800 interwencji przeprowadzili minionej doby strażacy, usuwając w całym kraju skutki burz - poinformował w piątek rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej starszy kapitan Krzysztof Batorski.

W związku z czwartkowymi burzami i ulewami strażacy w całej Wielkopolsce mieli około 220 interwencji, z czego 110 w samym Poznaniu. Zgłoszenia dotyczyły w większości zalanych ulic, niewielkich podtopień czy wypompowywania wody z piwnic.

- Obyło się bez poważniejszych zdarzeń czy osób poszkodowanych - poinformował w piątek rano dyżurny wielkopolskich strażaków.

Jak powiedziała mł. bryg. Lucyna Rudzińska z Zespołu Prasowego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu, działania straży pożarnej opierały się głównie na wypompowywaniu wody z piwnic domów i sklepów.

Jak podała rzeczniczka Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kole, w Adaminie doszło do zerwania dachu z budynku mieszkalnego. Zdaniem Rudzińskiej, było to najpoważniejsze zdarzenie. akcja była utrudniona, ponieważ dach spadł na pobliskie tory kolejowe. Strażacy zabezpieczyli dach i posprzątali zawalone części budynku. Rodzinie, która mieszkała w środku, nic się nie stało.

Opady były intensywne, największa ulewa trwała około godziny. Sam deszcz w Poznaniu padał do około pierwszej w nocy.

Rudzińska powiedziała, że jeszcze w piątek rano pojawiały się zgłoszenia, ale nie tak dużo, co w dniu poprzednim.

Mł. bryg. Lucyna Rudzińska o skutkach burz w woj. wielkopolskim
Mł. bryg. Lucyna Rudzińska o skutkach burz w woj. wielkopolskimtvn24
Ulewa w Poznaniu
Ulewa w Poznaniutvn24

Pomorze i Lubelszczyzna z mniejszą liczbą interwencji

Do godziny 22.30 w czwartek na Pomorzu odnotowano 26 interwencji związanych z załamaniem pogody oraz intensywnymi opadami deszczu. - Wyjeżdżaliśmy między innymi do wypompowywania wody z zalanych pomieszczeń w Chojnicach i w powiecie nowodworskim. Niektóre interwencje dotyczyły usuwania połamanych konarów drzew, które blokowały chodniki i ulice - poinformował w czwartek wieczorem dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.

- Mieliśmy około 30 interwencji, czyli bardzo niewiele, praktycznie wszystkie dotyczyły konarów powalonych przez wiatr na szlaki komunikacyjne. Osób poszkodowanych dotychczas nie mamy, uszkodzeń budynków nie odnotowaliśmy. Można powiedzieć jest spokojnie, jeśli tak pozostanie będziemy wyjątkowo zadowoleni" - powiedział w czwartek późnym wieczorem dyżurny komendy wojewódzkiej straży pożarnej w Lublinie młodszy brygadier Maciej Falandysz.

Połamane gałęzie na Mazowszu

Do godziny 7 w piątek mazowieccy strażacy odnotowali 319 zdarzeń, z czego 167 dotyczyło skutków silnych porywów wiatrów, a 152 - podtopień. Strażacy wskazali, że najwięcej zgłoszeń dotyczyło Warszawy, gdzie odbyto 94 interwencje. Pozostałe miejsca, gdzie straż musiała interweniować po burzach, to powiaty: piaseczyński (29), sokołowski (28), warszawski zachodni (24), otwocki (18) i legionowski (17).

Ulewy na Śląsku

407 razy interweniowali do piątkowego poranka strażacy z woj. śląskiego w związku z burzami i ulewami, przechodzącymi od czwartku nad regionem. Interwencje dotyczyły głównie pompowania wody oraz usuwania połamanych konarów drzew. Jak napisano w piątkowym raporcie Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach, od godz. 7.30 w czwartek do godz. 6.00 w piątek w całym regionie odnotowano 407 interwencji, w tym 265 przyborów wód, 216 pompowań i 42 wiatrołomy. Najwięcej działań strażacy prowadzili na terenie Mikołowa (72), Bytomia (56), Tychów (45) oraz Tarnowskich Gór (26).

W Bytomiu ulewa spowodowała w czwartek po południu poważne utrudnienia w ruchu w centrum miasta. Podtopione zostało m.in. jedno z newralgicznych skrzyżowań oraz fragment przelotowej ul. Piłsudskiego. Zalane zostały też lokalne ulice, m.in. w Chorzowie. W Tarnowskich Górach woda spowodowała uszkodzenia w niektórych pomieszczeniach szpitala specjalistycznego.

W czwartek po południu i wieczorem utrudnienia związane z niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi sygnalizowały Koleje Śląskie. Zgodnie z informacjami na stronie przewoźnika część pociągów w południowej i zachodniej części regionu była opóźniona o ok. 15-20 minut. W piątek rano pociągi jeździły bez zakłóceń.

Ulewa spowodowała przybranie niektórych mniejszych rzek w regionie. Stan trzech z nich przekroczył w trzech punktach pomiarowych wartości ostrzegawcze: Psiny w Bojanowie, Kłodnicy w Gliwicach oraz Gostyni w Bojszowach.

Zasady bezpieczeństwa podczas burzy (RCB)Rządowe Centrum Bezpieczeństwa

Podtopienia w Łódzkiem

W województwie łódzkim najgorsza sytuacja panowała w Łodzi, Brzezinach i Zgierzu, gdzie podtopiony został między innymi jednoimienny szpital zakaźny.

- Do usuwania skutków ulewy zostali skierowani wszyscy strażacy, którzy teraz pomagają usunąć efekt gwałtownych i bardzo intensywnych opadów. Do 15.30 odnotowaliśmy ponad 170 zgłoszeń, głównie dotyczących zalanych posesji, piwnic domów i budynków użyteczności publicznej oraz samochodów, w których byli też uwięzieni kierowcy. Zgłoszenia cały czas napływają - poinformował rzecznik prasowy łódzkiej straży pożarnej mł. brygadier Jędrzej Pawlak. Trudna sytuacja jest m.in. w Łodzi, gdzie odnotowano 63 interwencje, pow. zgierskim - 53 zgłoszenia i pow. brzezińskim, gdzie strażacy wyjeżdżali 15 razy.

W samym Zgierzu częściowo zalany został m.in. jednoimienny szpital zakaźny, gdzie obecnie leczeni są chorzy na COVID-19. Jak przekazał mł. bryg. Pawlak, do budynku dostał się metr wody, w związku z czym zalana jest izba przyjęć, jeden z oddziałów i apteka. - Trwa wypompowywanie wody - dodał rzecznik. Podtopiony jest też m.in. Instytut Medycyny Pracy na ul. św. Teresy w Łodzi, oddział pediatryczno-neonatologiczny szpitala w Brzezinach, Urząd Pracy i archiwum w Zgierzu.

Oprócz Zgierza uliczne rzeki powstały też w północnej części Łodzi i w Brzezinach. Duże utrudnienia są w Łodzi m.in. na ul. Drewnowskiej, al. Włókniarzy, ul. Legionów, ul. Traktorowej i ul. Konstantynowskiej pod wiaduktem kolejowym. Występują utrudnienia w podróżowaniu samochodem oraz opóźnienia w kursowaniu komunikacji miejskiej. Strażacy nie odnotowali poważnych interwencji dotyczących osób poszkodowanych.

Zalane ulice i budynki w Zgierzu
Zalane ulice i budynki w Zgierzutvn24

Interwencje na Warmii i Mazurach

Jak poinformował mł. kpt. Piotr Janiuk z warmińsko-mazurskiej straży pożarnej, interwencje po ulewach i burzach, które przeszły w ostatnich godzinach nad regionem, dotyczyły głównie usuwania połamanych przez wiatr konarów i pompowania wody z zalanych miejsc.

W sumie odnotowano 43 powalone drzewa i złamane konary. - Jeden z konarów spadł na samochód zaparkowany w Olsztynie. Wewnątrz auta nikogo nie było - mówił. Strażacy wypompowali wodę z siedmiu piwnic, a także z hali produkcyjnej zakładu stolarskiego w powiecie nowomiejskim.

Do tej pory warmińsko-mazurska PSP nie odnotowała zgłoszeń o jakichkolwiek osobach poszkodowanych, uszkodzonych budynkach czy zerwanych dachach. Według informacji z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Olsztynie, w czwartek wieczorem prądu nie miało - z powodu awarii wywołanych zjawiskami atmosferycznymi - około 60 odbiorców z zachodniej części regionu.

Pożary spowodowane burzami na Opolszczyźnie

Blisko sto razy interweniowali opolscy strażacy w wyniku zdarzeń wywołanych przez burzę, która przeszła z czwartku na piątek nad regionem. Od piorunów zapaliły się dwa budynki, a ulewne deszcze zablokowały kilka dróg i podtopiły budynki. Jak zaznaczył dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu, w wyniku burzy, która przeszła z czwartku na piątek nad województwem opolskim, strażacy interweniowali w blisko stu przypadkach. Nikt nie został ranny, a straty ograniczają się do uszkodzeń mienia. Pioruny wywołały pożar budynków gospodarczych w Staniszczach Wielkich i Myślinie. W Pawłowiczkach ulewne deszcze zablokowały drogę krajową łączącą Kędzierzyn-Koźle z Głubczycami. Woda i błoto była powodem utrudnień na kilku drogach lokalnych. Strażacy byli także wzywani do podtopień budynków mieszkalnych w kilku powiatach regionu.

Na Dolnym Śląsku strażacy interweniowali ponad 150 razy

Dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratowniczej Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu poinformował, że od czwartkowego popołudnia strażacy w związku z utrzymującymi się opadami interweniowali ponad 150 razy.

- To był zgłoszenia zawiązane z zalanymi posesjami i koniecznością wypompowywania wody z piwnic - wyjaśnił strażak.

Największe opady notowano we Wrocławiu i w okolicznych powiatach. W stolicy Dolnego Śląska w czwartek wieczorem i w nocy zostało zalanych kilkanaście ulic. W wyniku utrzymujących się opadów wezbrały dolnośląskie rzeki. Do tej pory przekroczenie stanów ostrzegawczych odnotowana na czterech wodowskazach w regionie - na Kaczawie w Świerzawie, na Skorze w Zagrodnie, na Białej Lądeckiej w Lądku-Zdroju oraz na Widawie w Krzyżanowicach.

Niebezpiecznie także na Podkarpaciu

Na Podkarpaciu strażacy zanotowali blisko 40 interwencji związanych z usuwaniem skutków burz, które w czwartek przeszły nad regionem. - Nasze działania polegały głównie na wypompowywaniu wody z zalanych piwnic, posesji i udrażnianiu przepustów drogowych, a także usuwaniu połamanych konarów, drzew - powiedział oficer operacyjny podkarpackiej straży pożarnej Bogdan Kornaga.

Do interwencji strażacy wyjeżdżali w powiatach: jasielskim, krośnieńskim i sanockim.

Z kolei, jak zaznaczył ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Wojciech Pawul, w Bieszczadach i Beskidzie Niskim po kolejnych opadach deszczu trasy górskie są śliskie i pokryte błotem.

Ratownik zwrócił uwagę, że turyści wybierający się w góry powinni być przygotowani na raptowne załamanie pogody.

- Deszczowa aura sprawiła, że ruch turystyczny w tym tygodniu jest niewielki - dodał Pawul.

Pogodowe relacje

Na Kontakt 24 dostawaliśmy materiały pokazujące czwartkową pogodę.

JEŚLI CHCECIE POKAZAĆ NAM COŚ CIEKAWEGO, PODZIELCIE SIĘ SWOJĄ RELACJĄ NA KONTAKT 24

Autor: kw/aw,map / Źródło: Kontakt 24, tvnmeteo.pl, PAP, RCB

Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24

Pozostałe wiadomości

Pogoda na jutro. W niedzielę 25.08 na wschodzie i w centrum Polski termometry będą wskazywać ponad 30 stopni Celsjusza. Temperatura nieco spadnie w zachodnich regionach i tam mogą się pojawić słabe opady deszczu i burze.

Pogoda na jutro - niedziela 25.08. Najgoręcej będzie w Warszawie

Pogoda na jutro - niedziela 25.08. Najgoręcej będzie w Warszawie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed upałami we wschodniej połowie Polski. Temperatura w cieniu będzie przekraczać 30 stopni Celsjusza. Dla wielu miejsc wydano ostrzeżenia drugiego stopnia.

Pomarańczowe ostrzeżenia w 12 województwach

Pomarańczowe ostrzeżenia w 12 województwach

Aktualizacja:

Upały wróciły do Polski. W niedzielę temperatura w cieniu poszybuje aż do 33 stopni Celsjusza. Kolejne dni również zapowiadają się bardzo gorąco. Słoneczne chwile w nielicznych miejscach mogą być przerywane przez opady deszczu i burze.

Fala gorąca na ostatni tydzień wakacji

Fala gorąca na ostatni tydzień wakacji

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ziemia nagle zapadła się na chodniku w stolicy Malezji. 48-letnia kobieta, która wpadła do środka, pozostaje zaginiona - poinformowały służby.

W centrum miasta zapadł się chodnik. Kobieta runęła kilka metrów w dół

W centrum miasta zapadł się chodnik. Kobieta runęła kilka metrów w dół

Źródło:
Reuters, The Guardian, CBS News

Dym pochodzący z pożarów lasów w zachodniej Kanadzie dotarł w tym tygodniu do Europy - podało Europejskie Centrum Monitorowania Atmosfery Copernicus (CAMS).

Dym z kanadyjskich pożarów dotarł do Europy

Dym z kanadyjskich pożarów dotarł do Europy

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Sucha i gorąca pogoda sprzyja wzrostowi zagrożenia pożarowego w lasach. Jak przestrzega IMGW w mediach społecznościowych, planując wycieczki na łono natury warto zachować ostrożność. Z map opublikowanych przez synoptyków wynika, że w niedzielę w wielu miejscach Polski sytuacja ma być ekstremalna.

Ekstremalne zagrożenie. Mapy pełne fioletu i brązu

Ekstremalne zagrożenie. Mapy pełne fioletu i brązu

Źródło:
tvnmeteo.pl IMGW

28-letni mężczyzna zginął na Orlej Perci w wyniku upadku z dużej wysokości - przekazało w sobotę Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Od piątku ratownicy interweniowali 27 razy.

28-latek zginął w Tatrach

28-latek zginął w Tatrach

Źródło:
PAP, RMF FM

Co najmniej dziesięć osób zginęło po tym, jak w wyniku intensywnych opadów deszczu na wyspie Phuket w Tajlandii osunęła się ziemia. Znajduje się tam wiele hoteli i turystycznych apartamentów. Blisko 20 osób zostało rannych.

Ziemia osunęła się na popularnej wśród turystów wyspie. Zginęło co najmniej 10 osób

Ziemia osunęła się na popularnej wśród turystów wyspie. Zginęło co najmniej 10 osób

Źródło:
PAP, AFP

Brazylijski stan Sao Paulo zmaga się z pożarami. Jak przekazały lokalne władze, w piątek wieczorem ogień znajdował się w okolicach 30 miast. W jednym z zakładów przemysłowych zginęły dwie osoby, które próbowały walczyć z żywiołem.

Ogień w pobliżu 30 miast, dwie osoby nie żyją

Ogień w pobliżu 30 miast, dwie osoby nie żyją

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl

Liczba śmiertelnych ofiar powodzi na pograniczu Indii i Bangladeszu wzrosła do blisko 40. Przez wielką wodą musiały uciec setki tysięcy ludzi. Zalanych jest wiele domów.

"Woda sięgała nam do szyi. Wszystko jest zniszczone"

"Woda sięgała nam do szyi. Wszystko jest zniszczone"

Źródło:
Reuters, CNN

Po Pacyfiku w stronę Hawajów kieruje się burza tropikalna Hone. Niesie ze sobą silny wiatr, ulewny deszcz, a także ryzyko warunków pogodowych, które mogą sprzyjać pożarom.

Hone zmierza w kierunku Hawajów. Niesie powodzie i ryzyko pożarów

Hone zmierza w kierunku Hawajów. Niesie powodzie i ryzyko pożarów

Źródło:
CNN, NHC, tvnmeteo.pl

W czwartkowe popołudnie u wybrzeży miasta Palm Beach na Florydzie pojawiły się dwie trąby wodne. Zjawisko zostało zarejestrowane na nagraniu, które udostępnił tamtejszy departament policji.

Trąby wodne wirowały u wybrzeży miasta

Trąby wodne wirowały u wybrzeży miasta

Źródło:
Reuters, CBS12, tvnmeteo.pl

Miasto Huludao w prowincji Liaoning na północnym wschodzie Chin nawiedziły w tym tygodniu katastrofalne ulewy, doprowadzające do powodzi błyskawicznych. Nie żyje jedenaście osób, a 14 uznaje się za zaginione. Wśród ofiar śmiertelnych jest policjant, który udzielał pomocy poszkodowanym.

Policjant ratował poszkodowanych w ulewach. Nie żyje

Policjant ratował poszkodowanych w ulewach. Nie żyje

Źródło:
PAP, Reuters, AP

W ostatnich dniach Polskę nawiedziły rekordowe ulewy. Szczególnie groźnie było w Warszawie i w Zamościu, gdzie doszło do ogromnych zalań. O tym, czy takie zjawiska będą doświadczać nas częściej, mówiła na antenie TVN24 synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek.

"Pogoda w Europie wchodzi na zupełnie nową ścieżkę"

"Pogoda w Europie wchodzi na zupełnie nową ścieżkę"

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

Mieszkaniec brazylijskiego miasta Guaruja w stanie Sao Paulo przyszedł w czwartek na szpitalną izbę przyjęć z jadowitym wężem w ręku, wywołując panikę wśród personelu placówki. Kilkanaście minut wcześniej został ukąszony przez gada.

Ukąsił go jadowity wąż. Przyszedł do szpitala z gadem w ręku

Ukąsił go jadowity wąż. Przyszedł do szpitala z gadem w ręku

Źródło:
PAP

Od czwartkowego wieczora na półwyspie Reykjanes w południowo-zachodniej Islandii trwa erupcja wulkanu, którą poprzedziło trzęsienie ziemi. Położone w pobliżu miasto Grindavik i elektrownia geotermalna Svartsengi nie są zagrożone, ewakuowano jednak i zamknięto ośrodek spa. To szósty wybuch w tym regionie od grudnia zeszłego roku.

"Pojechaliśmy tam spędzić miło dzień, a potem ziemia eksplodowała tuż obok nas"

"Pojechaliśmy tam spędzić miło dzień, a potem ziemia eksplodowała tuż obok nas"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, RUV

W środę rozpoczął się odstrzał niedźwiedzi brunatnych w Szwecji. Zgodnie z decyzją władz, populacja tego gatunku ma zmniejszyć się o 20 procent, czyli o 468 osobników. Do tej pory zabito ich ponad 150. Działania wywołują spore kontrowersje wśród przedstawicieli organizacji zajmujących się ochroną przyrody.

Ma zginąć prawie 500 niedźwiedzi. Już zabito ich ponad 150

Ma zginąć prawie 500 niedźwiedzi. Już zabito ich ponad 150

Źródło:
The Guardian, tvnmeteo.pl

Położony w środkowej Austrii lodowiec Hallstatter od 2006 roku stracił jedną trzecią masy, a odsłonięte skały tylko przyspieszają jego topnienie. Władze ostrzegają, że jest za późno, by dało się go uratować.

Lodowiec w pobliżu jednego z najpiękniejszych miejsc w Austrii. "Nie da się go uratować"

Lodowiec w pobliżu jednego z najpiękniejszych miejsc w Austrii. "Nie da się go uratować"

Źródło:
PAP, meinbezirk.at, tvnmeteo.pl

Do tragicznego wypadku doszło w piątek w Nepalu. Autokar z ponad 40 osobami na pokładzie zsunął się w stronę wezbranej rzeki. Co najmniej 27 osób zginęło, a 16 zostało rannych - poinformowała lokalna policja.

Autokar nieomal wpadł do wezbranej rzeki. Zginęła ponad połowa pasażerów

Autokar nieomal wpadł do wezbranej rzeki. Zginęła ponad połowa pasażerów

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, timesofindia.com

Setki uszanek kalifornijskich opanowały plażę San Carlos w mieście Monterey w Kalifornii. To skłoniło lokalne władze do zamknięcia terenu dla ludzi. Nie powstrzymało ich to jednak od podziwiania tego niecodziennego widoku.

Setki uszanek opanowały popularną plażę

Setki uszanek opanowały popularną plażę

Źródło:
Reuters, CNN

W zeszłym roku w wodach jeziora Tefe w brazylijskiej części Amazonii z powodu poważnej suszy padły setki delfinów z gatunku inia amazońska. Naukowcy chcą ocalić te rzadkie i zagrożone wyginięciem zwierzęta. W tym tygodniu jednego z osobników sprowadzili na brzeg, by wykonać potrzebne badania i lepiej poznać wpływ skutków zmian klimatu na ten gatunek.

Różowe delfiny umierają. Naukowcy ruszają z misją

Różowe delfiny umierają. Naukowcy ruszają z misją

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl

Lekarz był w szoku, gdy powiedziałem mu, że to 160 użądleń - mówi cytowany przez lokalne media Brytyjczyk, który przeżył atak os. Mężczyzna podkreśla, że zawdzięcza życie zespołowi z oddziału ratunkowego.

"Lekarz był w szoku". Mężczyzna został 160 razy użądlony przez osy

"Lekarz był w szoku". Mężczyzna został 160 razy użądlony przez osy

Źródło:
Sky News, BBC, tvn24.pl

Poruszający się z prędkością około 600 kilometrów na sekundę w przestrzeni kosmicznej obiekt przykuł uwagę naukowców z całego świata. Eksperci badający zjawisko spekulują, że możemy mieć do czynienia z pierwszą zaobserwowaną gwiazdą hiperprędkościową o bardzo małej masie. Trajektoria gwiezdnego "sprintera" wskazuje, że może on opuścić Drogę Mleczną.

Porusza się tak szybko, że może opuścić Drogę Mleczną. Naukowcy nie są pewni, czym jest

Porusza się tak szybko, że może opuścić Drogę Mleczną. Naukowcy nie są pewni, czym jest

Źródło:
CNN, W. M. Keck Observatory

Chińscy naukowcy odkryli "zupełnie nową metodę" produkcji dużych ilości wody z gruntu księżycowego. Chodzi o próbki, które trafiły na Ziemię cztery lata temu - poinformował państwowy nadawca CCTV.

Produkcja wody z księżycowych próbek. "Odkryto zupełnie nową metodę"

Produkcja wody z księżycowych próbek. "Odkryto zupełnie nową metodę"

Źródło:
PAP

Nad wodami Morza Bałtyckiego na wysokości Dębek (woj. pomorskie) w czwartek pojawiła się trąba wodna. Nagranie, na którym widać wirujący lej, dostaliśmy na Kontakt24.

Trąba wodna nad Bałtykiem. Nagranie

Trąba wodna nad Bałtykiem. Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Zespół naukowców opracował nową metodę ocieplenia atmosfery Marsa. Obliczenia ekspertów sugerują, że dzięki wykorzystaniu składników zawartych w marsjańskim pyle możliwe jest podniesienie temperatury atmosfery tej planety nawet o 30 stopni Celsjusza. Nowy sposób jest również o wiele tańszy w realizacji niż wcześniej przedstawiane metody.

Marsjański pył może pomóc w ociepleniu atmosfery Czerwonej Planety

Marsjański pył może pomóc w ociepleniu atmosfery Czerwonej Planety

Źródło:
PAP, Science

Różowy delfin z gatunku inia amazońska utknął na brzegu rzeki Yapacani położonej w środkowej części Boliwii. Ssakowi morskiemu pomogli mieszkańcy wioski Santa Fe.

Różowy delfin utknął na brzegu rzeki

Różowy delfin utknął na brzegu rzeki

Źródło:
Reuters

Fruczak gołąbek spija nektar z kielicha kwiatów za pomocą ssawki, unosząc się w powietrzu.

Wygląda jak koliber, spotkasz go w Polsce. Poznaj niezwykłego motyla

Wygląda jak koliber, spotkasz go w Polsce. Poznaj niezwykłego motyla

Źródło:
instagram: delfinozaur