Przy jednej z plaż leżących w północnym Peru utonęły dwie osoby. Do tragedii doszło w wyniku wysokich fal, które powstały po erupcji podmorskiego wulkanu Hunga Tonga Hunga Ha'apai.
Podmorski wulkan wybuchł w sobotę w pobliżu państwa Tonga leżącego w archipelagu o tej samej nazwie. Erupcja wywołała silne fale tsunami, które uderzyły w wyspę Tongatapu, gdzie znajduje się stolica - Nukuʻalofa. Tam zostały zalane drogi i budynki, a wysokie fale porwały i wyrzuciły na brzeg łodzie. Jak podało Radio New Zealand (RNZ), ludzie w popłochu uciekali na wyżej położone tereny, aby uciec przed żywiołem. Fale dotarły do pałacu królewskiego w Nukuʻalofie. Wcześniej ewakuowano stamtąd króla. Mieszkańcy Tongatapu są odcięci od świata, nie mają dostępu do Internetu, zerwane zostały linie energetyczne.
- Władze Nowej Zelandii nie otrzymały żadnych doniesień o ofiarach śmiertelnych lub rannych w arcipelagu Tonga - powiedziała premier Jacinda Ardern na konferencji prasowej w niedzielę.
Peru. Ofiary śmiertelne
W wyniku erupcji wulkanu Hunga Tonga Hunga Ha'apai w północnym Peru powstały niezwykle wysokie fale. Jak poinformował w niedzielę peruwiański Narodowy Instytut Obrony Cywilnej (Indeci), w sobotę na plaży w regionie Lambayeque utonęły dwie osoby. Ponad 20 portów zostało tymczasowo zamkniętych. Jest to środek ostrożności w związku z ostrzeżeniami przed wysokimi falami.
Peruwiańska policja poinformowała na Twitterze, że dwie martwe osoby zostały znalezione przez funkcjonariuszy z posterunku policji na plaży Naylamp.
Marynarka wojenna poinformowała, że alarm przed tsunami został wykluczony dla kraju położonego na wybrzeżu Pacyfiku.
Erupcja podwodnego wulkanu
Do potężnej erupcji podwodnego wulkanu doszło w sobotę, około 30 kilometrów na południowy wschód od wyspy Fonuafo'ou. Wydano ostrzeżenia przed możliwym tsunami dla wysp Tonga oraz Nowej Zelandii, Japonii, Hawajów, zachodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych, a także dla Alaski i Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie. Ewakuowano w sumie 210 tysięcy ludzi.
Erupcja wulkanu Hunga Tonga Hunga Ha'apai była silna - informują agencje prasowe z całego świata. Jeszcze w sobotę wieczorem lokalnego czasu w Nuku'alofa, stolicy Tonga, z nieba spadał popiół. To pierwszy wybuch wulkanu Hunga-Tonga-Hunga-Ha'apai. Według lokalnych mediów, erupcja wysłała pióropusz popiołu na wysokość 20 kilometrów.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: TONGA METEOROLOGICAL SERVICES