Oscarowa historia małpki Joss. Więziona od urodzenia, teraz uczy się życia

Ten mały orangutan był więziony przez dwa lata
Ten mały orangutan był więziony przez dwa lata
Historia tej małpki przypomina historię chłopca z nominowanego do Oscara filmu "Pokój". Przez dwa lata była więziona w prywatnym domu. Nie znała życia zewnętrznego. Po uwolnieniu wszystko wydaje jej się niesamowite i przerażające zarazem. Leczy się z psychicznej traumy w specjalistycznym ośrodku dla orangutanów.

Ta małpka to Joss, samiczka orangutana. Przez dwa lata była przetrzymywana w prywatnym domu, jako żywa maskotka. Uwolnili ją pracownicy brytyjskiej organizacji działającej na rzecz zwierząt, International Animal Rescue

Dobry kierunek

Po tych kilku tygodniach terapii Joss nie wykazuje już oznak nieprawidłowego zachowania, z jakimi przyjechała do ośrodka. Powoli otwiera się na opiekunów i weterynarzy, ma więcej ufności i spokoju. Ponieważ wszystko jest dla niej nowe i przerażające, oswajanie jej z otoczeniem to powolny proces. Dopiero kilka dni temu pierwszy raz w swoim życiu wyszła na łono natury. Wybieg jest bezpieczny, z dużą ilością zieleni i lian, po których Joss uczy się wspinać. Ale tylko wtedy, kiedy nikt na nią nie patrzy. Wciąż jest też nieśmiała i nerwowa, kiedy w pobliżu pojawi się nowa osoba.

Dobrym symptomem jej powrotu do zdrowia jest apetyt. Chętnie pije mleko i je owoce. Dzięki troskliwej opiece powinna urosnąć zdrowa i silna.

- Budujące jest widzieć tego malucha w dobrym stanie, zwłaszcza po tylu zaznanych krzywdach w jej krótkim życiu. Joss bardzo dobrze reaguje na opiekę i chętnie ją przyjmuje. Jestem pewien, że wkrótce będziemy mogli przejść do kolejnego etapu rehabilitacji - mówi Alan Knight, dyrektor

A tym etapem jest socjalizacja z innymi młodymi orangutanami. Po okresie kwarantanny Joss pozna pozostałe maluchy z ośrodka i zacznie spać z nimi w klatce. W ciągu dnia będą wspólnie chodzić do przedszkola, wspinać się i bawić pod czujnym okiem opiekunów.

Autor: mar/jap / Źródło: itv.com

Czytaj także: