Ophelia zbiera śmiertelne żniwo w Irlandii. Żywioł dotknął również Hiszpanię

Po godzinie 17 BBC poinformowała, że w Ravensdale zginął mężczyzna. Na jego samochód spadło drzewo. Jest to już trzecia ofiara śmiertelna Ophelii w Irlandii.

Inną ofiarą był mężczyzna, który w mieście Cahir próbował usunąć powalone drzewo. Zginął od obrażeń piłą mechaniczną.

Około godziny 14 przedstawiciele Raidió Teilifís Éireann, podali, że nieopodal wsi Aglish w hrabstwie Waterford w południowo-wschodniej części kraju, zginęła kobieta. Drzewo przygniotło jej samochód. W tym samym wypadku została ranna jedna osoba.

Irlandzki serwis informacyjny Met Eireann poinformował, że prędkość najsilniejszych porywów wiatru wyniosła 191 kilometrów na godzinę. Taką wartość odnotowano na Fastnet Lighthouse, niewielkiej wysepce położonej o około 11 km na południe od Irlandii.

W poniedziałek wieczorem żywioł dotarł do Szkocji. Występują zakłócenia w transporcie drogowym i morskim. Władze Galloway i Dumfries mówią, że utrudnienia stanowią powalone drzewa, zniszczone budynki i silny wiatr.

Trudna sytuacja panuje również w Walii. Do poniedziałkowego wieczora doszło do 60 wypadków samochodowych i stłuczek. Policja z północnych regionów kraju zaleca, aby nie wyruszać w podróż, jeżeli nie jest to konieczne. Zamknięto most Britannia między Gwynedd i Anglesey oraz fragmentu drogi A55 w mieście Conwy. Warunki na drogach miejscami utrudnia również piach - tak dzieje się między innymi w miastach nadbrzeżnych, jak Swansea.

Silny wiatr odczuwalny jest w południowo-zachodniej Anglii. W Irlandii Północnej prądu nie ma 21 tysięcy odbiorców.

O godzinie 15 oko Ophelii znalazło się nad hrabstwem Kerry.

Na skutek działalności żywiołu zawaliła się jedna z trybun na stadionie piłkarskim Turner's Cross w Cork. Wstrzymano wiele lotów z Cardiff.

Odwołano prawie 150 lotów z głównych lotnisk Irlandii - tych w Dublinie i Shannon.

Około 360 tysięcy domów oraz firm zostało odciętych od prądu. Elektryczności pozbawiony jest również budynek parlamentu irlandzkiego (znanego również jako Stormont).

Ministerstwo edukacji Irlandii poinformowało, że wszystkie szkoły w kraju pozostaną zamknięte jeszcze we wtorek.

Brytyjski serwis meteorologiczny ogłosił bursztynowy alert pogodowy dla Irlandii Północnej na godziny 14-21 czasu miejscowego. Podaje, że burza stanowi zagrożenie dla życia i może powodować utrudnienia w komunikacji, odcięcia prądu oraz możliwość porywania przedmiotów przez silne podmuchy wiatru.

Najnowsze prognozy mówią, że w nocy Ophelia przetoczy się przez Szkocję.

W poniedziałek w hiszpańskiej prowincji Galicja żywioł przyniósł wiatr o prędkości dochodzącej do 90 km/h. Wydano żółte alarmy przed silnym wiatrem również dla innych regionów - Leon, Navarry, A Coruny, Lugo oraz Asturii.

Dla Galicji jest to zarazem zbawienny opad - północno-zachodnią część kraju trawią pożary. Intensywny deszcz może pomóc w walce z nimi.

Huragan Ophelia jest na swój sposób wyjątkowym zjawiskiem. W tych szerokościach geograficznych na Oceanie Atlantyckim bardzo rzadko tworzą się huragany.

W dodatku w momencie największej siły Ophelia osiągnęła kategorię trzecią w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona. Według danych Amerykańskiej Narodowej Służby Oceanicznej i Meteorologicznej jest jedynym tak silnym huraganem od 1851 roku, który dotarł do Europy. Wiatr wiał z prędkością około 185 kilometrów na godzinę.

Żywioł ten jest szóstym największym huraganem w tym sezonie na Oceanie Atlantyckim.

Autor: sj,wd/map, aw/ja, ao,AP / Źródło: Accu Weather, express.co.uk