Stabilizuje się sytuacja na Wiśle w rejonie Wyszogrodu. W okolicach Kępy Polskiej rzeka przekracza jeszcze stan alarmowy. Na Zbiorniku Włocławskim nadal pracują lodołamacze, które krusząc pokrywę lodową, płyną w kierunku Płocka.
W poniedziałek przed południem poziom Wisły w Wyszogrodzie wynosił 433 cm, czyli 67 cm poniżej stanu ostrzegawczego, natomiast w Kępie Polskiej było to 476 cm, czyli 26 cm ponad stan alarmowy - poinformował dyrektor wydziału zarządzania kryzysowego w starostwie płockim Jan Ryś.
Lód zaczął pękać samoistnie
- W okolicach Kępy Polskiej zalegająca na Wiśle pokrywa lodowa zaczęła samoistnie pękać. To dobre zjawisko, któremu sprzyja pogoda, przymrozek w nocy i dodatnia temperatura w dzień - powiedział Ryś. Dodał, że w okolicach Kępy Polskiej w ciągu ostatniej doby obserwowano wahania poziomu rzeki.
Na Wiśle nadal lodołamacze kruszą lód, umożliwiając swobodne spływanie kry z nurtem rzeki w stronę tamy we Włocławku. Obecnie pracują na wysokości miejscowości Wola Brwileńska i kierują się w stronę Płocka.
W siedmiu płockich gminach trwa alarm
W siedmiu nadwiślańskich gminach powiatu płockiego: Wyszogród, Gąbin, Mała Wieś, Bodzanów, Słupno, Słubice i Nowy Duninów obowiązuje alarm powodziowy ogłoszony tam w miniony piątek. Wtedy właśnie do akcji na Zbiorniku Włocławskim, czyli na odcinku Wisły od Włocławka do Płocka, przystapiły lodołamacze.
Na rzekę wyruszyło 6 jednostek z Włocławka - 2 lodołamacze rozpoczęły kruszenie lodu przy włocławskiej zaporze, 4 inne popłynęły w górę rzeki z zamiarem dotarcia w okolice Dobrzykowa, miejscowości położonej powyżej Płocka.
Autor: js/mj / Źródło: PAP