Wiele wskazuje na to, że najbliższe lato na Syberii będzie wyjątkowo gorące. W ostatnich miesiącach w tym regionie było niebywale ciepło, co widać na mapach przygotowywanych przez Narodową Służbę Oceaniczną i Meteorologiczną (NOAA). Nawet za kołem podbiegunowym temperatura przekroczyła 25 stopni Celsjusza.
W piątek 22 maja w syberyjskiej wsi Chatanga na półwyspie Tajmyr na północ od koła podbiegunowego, odnotowano temperaturę 25,4 stopnia Celsjusza. Zwykle maksymalna temperatura tego dnia wynosi tam 0 stopni. Dla porównania - najwyższa temperatura, jaką odnotowano tam 22 maja, wyniosła 12 st. C. W kolejnych dniach temperatura stopniowo spadła. W środę 27 maja odnotowano już maksymalnie 14 stopni.
Rekordowe ciepło odnotowano w połowie maja również w mieście Surgut. Termometry pokazały tam 28 stopni Celsjusza. To 10 stopni więcej niż wynosi norma. - Fala upałów dotarła do nas z południowego zachodu, prawie z Iranu - mówił cytowany przez "Siberian Times" prof. Aleksiej Kozuchowski z Wydziału Geografii Siberian Federal University.
Nadal ciepło, a nawet gorąco, jest jednak w dużej części Rosji. W kojarzącym się z zimnem Jakucku termometry pokazały w środę 27 stopni Celsjusza. Rekordowa wartość dla maja w tym miejscu to 31 stopni. Średnio jest to jednak w maju około 13 stopni.
To nie przypadek
Takie ciepło na Syberii w maju nie jest czymś, co wydarzyło się nagle. Utrzymuje się od kilku miesięcy. Widać to doskonale na światowych mapach z odchyleniem od normy średniej temperatury lądów i oceanów, które przygotowywane są przez Narodową Służbę Oceaniczną i Meteorologiczną (NOAA).
To ekstremalne odchylenie zaznaczone jest karmazynową czerwienią. Z kwietniowej mapy wynika, że odchylenie od normy przekroczyło w tym regionie +5 stopni. Podobnie jest na mapach z poprzednich miesięcy.
Niepokojące dane
Według Roberta Rohde, należącego do pozarządowej organizacji Berkeley Earth, zajmującej się analizą zmian klimatu, w Rosji od stycznia do kwietnia 2020 średnia anomalia temperatury od średniej wieloletniej doszła do prawie 6 stopni.
- To nie tylko nowa rekordowa anomalia dla Rosji, ale to największa anomalia od stycznia do kwietnia, jaką kiedykolwiek zaobserwowano dla średniej danego kraju - napisał Rohde na Twitterze.
If 2020 ends up as a new record warm year, and it might, then a significant component of that will have been the incredibly warm start of the year that has just occurred in Asia.
— Robert Rohde (@RARohde) 19 maja 2020
1/ pic.twitter.com/mTh7UX0vx1
Zaczęło się wcześniej, niż zwykle
Ciepło w tym regionie już teraz ma swoje negatywne konsekwencje dla ekosystemu arktycznego: duża liczba pożarów oraz niezwykle szybko malejąca pokrywa śnieżna i lodowa w rejonie Morza Karskiego. Są one na rekordowo niskim poziomie, a ich sezonowe topnienie rozpoczęło się ponad miesiąc wcześniej, niż to zwykle bywa.
Zack Labe, absolwent Uniwersytetu Kalifornijskiego w Irvine, który bada zależności zmian klimatu w regionie Arktyki, zamieścił wpis na Twitterze z wykresem. Fioletowe linie oznaczają moment rozpoczęcia topnienia w roku 1980, a czerwone - w roku 2020.
Striking to compare the timing differences in the start of the summer melt season in the Kara Sea - for instance, look at 2020 (red line) relative to the 1980s (purple lines) pic.twitter.com/9XkWTLONZQ
— Zack Labe (@ZLabe) May 20, 2020
Ryzyko pożarów
W tym roku pożary na Syberii rozpoczęły się szybko i niezwykle ekspansywnie. Rosyjscy urzędnicy spodziewają się, że tegoroczne lato może być najgorętsze w historii, a pożary mogą być niezwykle niszczycielskie. W ubiegłym roku spłonęło ponad 2,8 miliona hektarów terenów, a w tym roku już ponad 607 tysięcy hektarów.
Poniższa mapa prezentuje pożary zaobserwowane w ciągu ostatnich 24 godzin:
Autor: dd/aw / Źródło: The Washington Post, Newsweek.com, NOAA, Siberian Times
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/NOAA