Odchudzamy tłusty czwartek. Pączki, które zjesz bez wyrzutów sumienia

TVN METEO ACTIVE TO NAJBARDZIEJ WIARYGODNE INFORMACJE O ZDROWYM STYLU ŻYCIA! JAK OGLĄDAĆ TVN METEO ACTIVE?

SPRAWDŹ NUMERY KANAŁÓW

Katarzyna Ptak, dietetyk z bloga udietetykow.pl wyjaśnia, że to, czy pączek ma 250 czy 400 kilokalorii, zależy od jego wielkości, nadzienia, dodatków oraz sposobu smażenia. Współautorka bloga ujawnia także, jak przedstawiają się wartości odżywcze tych tradycyjnych wyrobów cukierniczych.

Skład podstawowego pączka to przeważnie: mąka, cukier, mleko, jaja, masło drożdże plus nadzienie i tłuszcz do smażenia. Niby skład nie jest alarmujący, jednak ilość cukru i zawartość tłuszczu w produkcie końcowym, czyli usmażonym pączku, zdecydowanie powinna odstraszać.

Według Tabeli wartości odżywczej 100 g pączka tradycyjnego ma 414 kilokalorii, 7,6 g białka, 15,5 g tłuszczu i 62,1 g węglowodanów, z czego 23 g to cukier. Pączki mini w 100 gramach mają około 415 kilokalorii, 3 g białka, 18 g cukru i około 60 g tłuszczu. Pączek waży przeważnie 70-80 g, czyli ma około 300 kcal i 12 g tłuszczu.

Zjeść pączka bez wyrzutów sumienia

Skoro zaglądasz na naszą stronę to z pewnością żyjesz zdrowo i aktywnie lub poszukujesz wskazówek, bo dopiero w taki sposób żyć (wreszcie) zaczynasz. A 4 lutego wypada Tłusty Czwartek - dzień, w którym niezjedzenie pączka może położyć się cieniem na resztę roku, przynosząc pecha i odbierając szanse na powodzenie w życiu.

W takowe przesądy można wierzyć lub nie. Nie zmienia to jednak faktu, że pysznego pączka każdy chętnie by zjadł. Ale co w momencie, gdy jesteśmy od dłuższego czasu na diecie lub po prostu unikamy takich bomb kalorycznych?

Pyszne, zdrowe i lekkie

Marta prowadząca kulinarnego bloga jadlonomia.com podzieliła się z TVN Meteo Active przepisami na trzy rodzaje pączków: ziemniaczane z czekoladą, wegańskie i na wersję light, czyli pączki pieczone. Z kolei pączki z przepisu Marty Ziarno, prowadzącej bloga "Feed Me Better" znakomicie sprawdzą się w roli gwiazd leniwych śniadań.

Pączki wegańskie

Czas przygotowania: 1 h 45 minut + 2 godziny wyrastania

Przygotowanie:

W nie­du­żej mi­secz­ce należy po­łą­czyć cie­płe mleko z roz­kru­szo­ny­mi droż­dża­mi, cu­krem i mąką. Od­sta­wić na 15 minut w cie­płe miej­sce, aby droż­dże po­rząd­nie się spie­ni­ły.

W mię­dzy­cza­sie przy po­mo­cy ręcz­ne­go blen­de­ra należy rozdrob­nić tofu z mle­kiem ro­ślin­nym i cu­krem ucierając przez chwi­lę, aż do po­łą­cze­nia się składników w gład­ki krem.

Do dużej miski prze­siać mąkę, dodać do niej wy­ro­śnię­te droż­dże wraz z tofu. Za­gnieść gład­kie cia­sto, które nie będzie kleić się do rąk. Kiedy cia­sto bę­dzie ela­stycz­ne dodać spi­ry­tus oraz po jed­nej łyżce oleju ko­ko­so­we­go cały czas za­gnia­ta­jąc.

Na ko­niec cia­sto po­win­no być śli­skie i ela­stycz­ne. Od­sta­wić do wy­ra­sta­nia na 1 i 1/2 go­dzi­ny.

Stol­ni­cę lub matę si­li­ko­no­wą należy lekko opró­szyć mąką, a dłonie de­li­kat­nie po­sma­ro­wać ole­jem i dopiero wówczas wyjąć z miski ciasto, które należy przez minutę mocno wygniatać na stol­ni­cy do czasu, aż na po­wierzch­ni prze­sta­ną po­ka­zy­wać się bąble po­wie­trza.

Z takiego ciasta rozciągnij pla­cek o grubości 1-2 cm i przy po­mo­cy małej szklan­ki wytnij z niego kółka. Przy­kryć ście­recz­ką i zo­sta­wić do wyrośnięcia na 30 minut.

- Jeśli pla­nu­je­cie na­dzie­wać pącz­ki, przed sma­że­niem na śro­dek każ­de­go pla­cusz­ka wyłóżcie ły­żecz­kę mar­mo­la­dy i zle­piajcie je w kulkę - radziła blogerka. - Jeśli pącz­ki chce­cie na­dzie­wać po sma­że­niu, mo­że­cie zo­sta­wić je w for­mie pla­cusz­ków - dodała.

W dużym, sze­ro­kim ron­dlu roz­grzać olej do tem­pe­ra­tu­ry 180 stop­ni. Do go­rą­ce­go oleju wkładaj par­tia­mi po 4-5 pącz­ków wy­ro­śnię­tą stro­ną skie­ro­wa­ną w stro­nę oleju, smażąc z każ­dej stro­ny przez 2-3 mi­nu­ty na złoto. Gotowe najwygodniej jest wy­ła­wiać łyżką ce­dza­ko­wą i od­kła­dać na pa­pie­ro­wy ręcz­nik.

Ostu­dzo­ne pącz­ki można na­dziać przy po­mo­cy ostrej szpry­cy mar­mo­la­dą, na­stęp­nie ma­czać w lu­krze lub ostu­dzić i ob­sy­pać cu­krem pu­drem. Lu­kro­wa­ne można do­dat­ko­wo ob­sy­pać płat­ka­mi mig­da­ło­wy­mi lub skór­ką po­ma­rań­czo­wą.

Pączki ziemniaczane z czekoladą

Czas przygotowania: powyżej godziny

Przygotowanie:

W nie­du­żym gar­nusz­ku wy­mie­szaj mleko z cu­krem i mąką i wkrusz do środ­ka droż­dże. Od­sta­w na bok na 10-15 minut do czasu, aż droż­dże po­rząd­nie się spie­nią.

W mię­dzy­cza­sie w dużej misce odmierz wszyst­kie po­zo­sta­łe skład­ni­ki poza ole­jem ko­ko­so­wym. Wy­ra­biaj robotem z koń­ców­ką do cia­sta droż­dżo­we­go przez 2-3 mi­nu­ty lub ręcz­nie, aby ziem­nia­ki po­łą­czy­ły się z mąką bez żad­nych gru­dek.

Do miski z ziem­nia­ka­mi i mąką dodaj wy­ro­śnię­te droż­dże i wy­ra­biaj przez ko­lej­ne 5 minut mik­se­rem lub 10 minut ręcz­nie. Kiedy cia­sto bę­dzie ela­stycz­ne (oraz nie bę­dzie się kleić do dłoni) wle­waj po łyżce oleju i wy­ra­biaj przez ko­lej­ne 2-3 mi­nu­ty. Go­to­we włóż do dużej miski lub garn­ka, przykryj ście­recz­ką i zo­sta­w na 1 i 1/2 go­dzi­ny.

Po upły­wie tego czasu wyłóż cia­sto na lekko ob­sy­pa­ną mąką stol­ni­cę, kilka razy zagnieć (aby po­zbyć się bąbli) i rozciągnij na koło o gru­bo­ści 2 cm. Przy po­mo­cy małej, ostrej szklan­ki wytnij krąż­ki i poukładaj je na wy­ło­żo­nej pa­pie­rem do pie­cze­nia desce lub na si­li­ko­no­wej macie. Czyn­ność po­wta­rzaj aż do wy­czer­pa­nia się cia­sta, zagniatając je co rundę.

Go­to­we krąż­ki cia­sta przy­kryj ście­recz­ką i zo­sta­w na 15 minut.

Po upły­wie tego czasu do garn­ka wlej olej i po­wo­li roz­grze­waj go do tem­pe­ra­tu­ry 180 st. C.

- Jeżeli nie macie ter­mo­me­tru mo­że­cie tem­pe­ra­tu­rę spraw­dzić wrzu­ca­jąc mały ka­wa­łek cia­sta - podpowiadała blogerka. - Olej będzie odpowiednio rozgrzany jeżeli kawałek oto­czy dużo bą­bel­ków i bę­dzie uno­sił się na po­wierzch­ni - wyjaśniła.

Do go­rą­ce­go oleju wkła­daj po 2-5 pącz­ków i sma­ż po 2-3 mi­nu­ty z każ­dej stro­ny, wy­ła­wiając łyżką ce­dza­ko­wą na pa­pie­ro­wy ręcz­nik. Po­wta­rzać czyn­ność, aż do wy­czer­pa­nia pącz­ków. Prze­stu­dzo­ne pącz­ki na­dzie­wać cze­ko­la­dą z dak­ty­li lub inną, gęstą mar­mo­la­dą, obsypując cukrem pudrem na koniec.

Pączki pieczone

Czas przygotowania: powyżej godziny

Przygotowanie:

Wszyst­kie skład­ni­ki - poza purée z ba­ta­tów i ole­jem ko­ko­so­wym - od­mie­rzyć, wło­żyć do miski i zagnieść ręcz­nie lub przy po­mo­cy mik­se­ra z koń­ców­ką do cia­sta droż­dżo­we­go przez 1-2 mi­nu­ty.

Na­stęp­nie należy do­da­wać po łyżce purée z ba­ta­tów, zagniatając przez 3-5 minuty do czasu, aż cia­sto stanie się ela­stycz­ne i przestanie kleić się do dłoni.

Wtedy należy do­da­wać po jed­nej łyżce oleju i za­gnia­tać ciasto przez ko­lej­ne 3 do 5 minut. Gdy bę­dzie od­cho­dziło od dłoni, prze­łóż jw do de­li­kat­nie opró­szo­nej mąką miski i odstaw na 1 go­dzi­nę do wyrośnięcia.

Po upły­wie tego czasu cia­sto roz­wał­kuj na pla­cek gru­bo­ści 0,5-1 cm i wykrój szklanką kółka. Do środ­ka każ­de­go włóż ły­żecz­kę mar­mo­la­dy i sklej, starają się ufor­mo­wać w ku­lecz­kę. Od­kła­daj na bla­chę wy­ło­żo­ną pa­pie­rem do pie­cze­nia i kiedy wszyst­kie będą go­to­we, przykryj ściereczką zostawiając na 1/2 go­dzi­ny do wyrośnięcia.

W międzyczasie roz­grzej piekarnik do 180 stop­ni. Wyrośnięte pączki wstaw do go­rą­ce­go pie­kar­ni­ka na około 1-18 minut. Na­stęp­nie wy­stu­dź, przygotowując z cukru pudru i wody lu­kier by oblać pączki, gdy będą jeszcze lekko cie­płe. Można udekorować je dodatkowo skórką pomarańczową.

Pączki śniadaniowe

Czas przygotowania: około godziny + 2 i 1/2 godziny na wyrastanie

Przygotowanie:

Najpierw przygotuj zaczyn, mieszając w misce szklankę mąki, pokruszone drożdże, pół szklanki lekko ciepłego mleka i łyżkę cukru. Przykryj miskę folią spożywczą lub bawełnianą ściereczką i odstaw w ciepłe, nieprzewiewne miejsce na około 15-20 minut.

Po tym czasie zaczyn mieszamy z resztą składników i wyrabiamy ciasto do momentu, aż stanie się gładkie i elastyczne. Ponownie przykrywamy i odstawiamy na godzinę do wyrośnięcia.

Po tym czasie ciasto rozwałkowuj na grubość około 3 centymetrów i wytnij szklanką kółka, które poukładaj na wyłożonej papierem do pieczenia blasze. Znowu odstawiamy pod przykryciem na godzinę. W międzyczasie nagrzej piekarnik do temperatury 180 st. C i piecz w trybie góra-dół przez około 20 minut.

Autor: stella/rp / Źródło: www.jadlonomia.com, www.feed-me-better.blogspot.com