Po wyjątkowo ładnej niedzieli czeka nas pogorszenie pogody związane ze zbliżaniem się do Polski niżu Ex Irene. Irene, ta sama, która spustoszyła Wschodnie Wybrzeże USA, nie jest już cyklonem tropikalnym, więc nie powinna dawać nam powodów do zmartwień. Na poniedziałek i wtorek synoptycy zapowiadają przelotne opady deszczu i niezbyt intensywne burze.
Jak informuje synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek, opady będą miały charakter przelotny.
Poniedziałek: deszcz na zachodzie, lokalnie burze
W poniedziałek, kiedy nad Polską znajdzie się związany z Ex Irene chłodny front atmosferyczny, deszcz spadnie przede wszystkim przy zachodniej granicy kraju. Na teren województw zachodniopomorskiego i lubuskiego powinien wkroczyć około godz. 11.00. W okolicach godz. 14.00 obejmie swoim zasięgiem już wszystkie tereny położone na krańcach zachodnich.
- Istnieją szanse, że na zachodzie, lokalnie, pojawią się krótkotrwałe burze - ostrzega Unton-Pyziołek.
Przed 20.00 na teren Polski południowej, a przede wszystkim województw śląskiego i małopolskiego, wkroczy front burzowy. W ciągu wieczora będzie się przesuwał w głąb kraju, niewykluczone, że dotrze do centrum. Do tego czasu jednak burze mogą wygasnąć.
Późnym wieczorem popada w okolicach Wybrzeża Gdańskiego.
We wtorek na dobre wkroczy Ex Irene
- Wtorkowe załamanie pogody zawdzięczymy byłemu huraganowi Irene - mówi Tomasz Wasilewski synoptyk TVN Meteo. - Nie ma się jednak czego bać. U nas Irene będzie po prostu zwykłym, deszczowym niżem - uspokaja.
Irene nam nie zagraża, ponieważ groźne cyklony tropikalne w umiarkowanych szerokościach geograficznych zamieniają się w niże.
- To imponujące, że niż znad Wysp Zielonego Przylądka powędrował do Ameryki jako niebezpieczny cyklon, a teraz dosłownie "odbił się" w kierunku Europy i wciąż, już jako niż, ma znaczący wpływ na pogodę - zwraca uwagę na fenomen Irene Arleta Unton-Pyziołek.
Przyniesie deszcze
Według aktualnych prognoz, we wtorek nad ranem wilgotne masy powietrza opuszczą zachód kraju, wystąpią za to w polsce południowej, wschodniej, a także, częściowo, w centralnej. Wtedy też opady, które w małopolskim i śląskim odnotowano w poniedziałek, mogą się nasilić.
Przed południem najintensywniejszego deszczu powinni się spodziewać mieszkańcy Suwalszczyzny. Od 14.00 opady znacząco zelżeją, a front powoli zacznie się wycofywać w kierunku naszych wschodnich sąsiadów. Około 23.00 w ogóle przestanie padać.
W środę się rozpogodzi
- W środę znów będzie ładnie. Popada tylko nad Pomorzem Zachodnim i częścią Wybrzeża - pociesza na koniec Wasilewski.
Sprawdź drogę deszczowych chmur w najbliższych godzinach. Prognoza niederschlagsradar.de
Legenda:
Niederschlagsradar.de: im ciemniejszy odcień niebieskiego, tym bardziej obfite opady. Maksymalne oznaczone kolorem zielonym.
Autor: map/ms / Źródło: TVN Meteo, niederschlagsradar.de