W polskich górach warunki nie sprzyjają pieszym wędrówkom. Ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego z Karkonoszy, Beskidów i Bieszczadów ostrzegają o oblodzeniach, słabej widoczności i pokrywie śnieżnej.
W Karkonoszach obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. Warunki do turystyki pieszej są niekorzystne.
"Zagrożone nadal są głównie górne części żlebów w kotłach polodowcowych oraz zagłębienia terenu na stronach zawietrznych" - podali w komunikacie ratownicy GOPR.
W szczytowych partiach Karkonoszy temperatura powietrza wynosi -5 stopni Celsjusza, ale z powodu wiatru odczuwalna jest dużo niższa. W górach leży od 20 do 80 centymetrów śniegu.
Ratownicy Karkonoskiej Grupy GOPR w wydanym w środę komunikacie podkreślają, że warunki do turystyki pieszej są niekorzystne. Szlaki są śliskie, a miejscami zalega na nich gruba warstwa lodu, szczególnie w okolicach Śnieżki.
- Zalecamy stosowanie raków turystycznych i kijów trekkingowych na odcinkach szlaków stromych, śliskich i oblodzonych - wskazali ratownicy.
W środę w Karkonoszach prognozowane są niewielkie opady śniegu oraz wzrost siły wiatru do 20 kilometrów na godzinę z kierunku południowego.
W Beskidach jest niebezpiecznie
W Beskidach leży od 5 do 25 cm zmrożonego śniegu. Ratownicy GOPR ze stacji w Szczyrku poinformowali, że warunki na szlakach turystycznych są trudne. Jest bardzo ślisko. Jedynie w rejonie Hali Miziowej goprowiec ocenił je jako dobre. - Warunki są trudne, poza Halą Miziową [...] Widoczność w Szczyrku jest nieco ograniczona, ale ratownicy z poszczególnych stacji podają, że w górach jest ona dobra. Im wyżej tym lepiej. W środę rano było mroźnie: od -1 do -4 stopni Celsjusza na Hali Miziowej - powiedział ratownik dyżurny.
Na Babiej Górze do odwołania zamknięty został szlak żółty, zwany Percią Akademików. Prowadzi on od schroniska na Markowych Szczawinach na Diablak.
- Po ostatnich opadach śniegu na Markowych Szczawinach leży około 20 centymetrów, a w partiach szczytowych Babiej Góry - więcej. W miejscach odkładania przez wiejący ostatnio bardzo silny wiatr jest go 30-40 cm. Szlaki są śliskie. Miejscami występuje znaczne oblodzenie - podał goprowiec Tomasz Kozina.
Ślisko także w Bieszczadach
Z kolei w Bieszczadach śnieg leży jedynie powyżej górnej granicy lasu.
- Niektóre szklaki górskie mogą być śliskie - powiedział w środę rano ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Jakub Dąbrowski. W dolinach górskich, między innymi w Cisnej i Ustrzykach Górnych, termometry pokazywały około 1-2 st. C. Wieje tam słaby wiatr, a widoczność dochodzi do dwóch kilometrów.
Jak zaznaczył Dąbrowski, po ostatnich opadach na wysokości połonin zalega warstwa około 10 cm śniegu. Pokrywa śnieżna występuje powyżej 800 metrów nad poziomem morza. Miejscami, gdzie była odkładana przez wiatr, może wynosić 30-40 cm.
Na szlakach turystycznych lokalnie występuje oblodzenie. W szczytowych partiach gór notowano ok. -2 st. C. Prognozowany jest kilkucentymetrowy opad śniegu.
Odpowiednie przygotowanie
Niezależnie od gór turyści, którzy wybiorą się na pieszą wycieczkę, muszą mieć solidne buty. Mogą się przydać raczki. Należy się ubrać adekwatnie do warunków. Niezbędny jest naładowany telefon komórkowy z aplikacją "Ratunek". Może ona uratować życie. Trzeba też pamiętać, że szybko zapada zmrok i odpowiednio zaplanować wycieczkę.
GOPR w razie wypadku można wezwać pod bezpłatnym numerem telefonu alarmowego: 985 lub 601 100 300.
Autor: kw/dd / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock