W czwartek w górach trudne warunki narciarskie. Cały dzień przelotnie będzie padać, obniżając komfort jazdy. Wiele wiodących kurortów właśnie zakończyło sezon.
W Sudetach, mimo niewielkiej pokrywy śnieżnej wciąż da się jeździć. Na stokach zalega od 60 cm (Jakuszyce) do 150 cm (Swieradów) śniegu. Temperatura we wtorek wyniesie od 4 st. C (Szklarska Poręba) do 6 st. C (Karpacz). Cały dzień będzie padać deszcz.
W Beskidach szansa na białą jazdę jeszcze na kilku stokach. Leży tam od 60 cm (Myślenice) do 180 cm (Korbielów) białego puchu. Synoptycy zapowiadają przelotne opady deszczu i temperaturę od 8 (Korbielów) do 12 st. C (Zawoja).
W Tatrach śniegu wciąż pod dostatkiem. Na Kasprowym leży go nawet 240 cm, ale śmiało można pojeździć też na Tatrzańskiej Łomnicy, Jaworzynie Krynickiej i w Białce Tatrzańskiej. W czwartek słupki rtęci sięgną tam maksymalnie 11 kresek powyżej zera. Od czasu do czasu będzie padać deszcz.
Z kolei w Bieszczadach grubość pokrywy śnieżnej wynosi średnio 40 cm , a czwartkowa temperatura sięgnie 7 kresek. Spadnie tam deszcz.
Natomiast koniec sezonu ogłosiły następujące stoki i miejscowości:
Kasina Wielka - Śnieżyca
Rytro - Rytejski Raj
Wierchomla
Jaworzyna Krynicka
Zakopane
Wisła
Szczyrk
Autor: mm/mj / Źródło: TVN Meteo