Nienaturalnych rozmiarów złotą rybkę wyłowili z jeziora biolodzy z Uniwersytetu w Nevadzie. Natknęli się na nią, monitorując jezioro Tahoe.
Złota rybka waży prawie dwa kilogramy i ma ponad 30 cm długości. Biolodzy nie są w stanie precyzyjnie stwierdzić, skąd wzięła się w jeziorze. Niestety rybka okazała się nieproszonym gościem i musiała zostać odłowiona. Jej populacja zagraża naturalnemu ekosystemowi.
Oprócz rybiego giganta naukowcy złapali w sieci kilkanaśnie mniejszych złotych rybek.
Skąd się wzięły?
Naukowcy przypuszczają, że rybek chciał pozbyć się jakiś hodowca i po prostu wypuścił je do jeziora. Według innej hipotezy złote rybki często używane są jako tania przynęta na większe osobniki i znalazły się w jeziorze, kiedy rybacy na koniec połowów opróżniali wiadra z przynętami.
- Przez takie z pozoru niewinne rzeczy ludzie mogą wywrzeć ogromny wpływ na środowisko - powiedział Ted Thayer z Agencji Planowania Rozwoju.
Póki co populacja złotych rybek w jeziorze Tahoe nie stanowi wielkiego problemu, ale ten gatunek jest w USA intruzem. Uczeni zwracają uwagę na to, że złote rybki potrafią mieć duży apetyt, czym mogą zagrozić zwierzętom naturalnie występującym w zbiorniku.
Chronić ekosystem
Jezioro Tahoe zachwyca swoim naturalnym pięknem. Krystalicznie czysta, lazurowa woda sprzyja różnorodności życia. By zachować nieskazitelność tego zbiornika, biolodzy z uniwersytetu i Stanowego Patrolu Ryb i Dzikich Zwierząt Kalifornii nieustannie go patrolują. Monitorują stan gatunków inwazyjnych, np. niechcianego bassa wielkogębowego (okoniopstrąga). Używają impulsów elektrycznych, by oszołomic ryby, następie je odławiają, liczą i badają.
Autor: pk/mj / Źródło: National Geographic, University of Nevada