Pewien Australijczyk postanowił spędzić czas wolny nad wodą ze swoim pupilem, który jest... wężem. Zwierzę nie mogło oderwać się od właściciela, nie kryjącego się ze swoimi uczuciami. - Jest miłością mojego życia - twierdzi.
Tallebudgera Creek to rzeka, która uchodzi do Oceanu Spokojnego. Znajduje się we wschodniej Australii. Wielu ludzi chodzi na tamtejsze plaże i bawi się w wodzie ze swoimi pupilami. Pływające psy nie są rzadkością. Pewien Australijczyk poszedł jednak popływać z... gadem.
Wąż Dora
Z filmu można wywnioskować, że mężczyzna próbuje się bronić przed wężem i odrzuca go na bok, ten jednak cały czas do niego przypływa z powrotem. W rzeczywistości jest inaczej. Mężczyzna po prostu bawi się ze swoim pupilem. Ulubionego węża nazwał Dora. Podczas figli w wodzie nie wstydził się obdarować nawet węża buziakiem.
- Nigdy mnie nie ugryzł. Jest miłością mojego życia - twierdzi właściciel. - Karmię ją martwym szczurem raz w tygodniu i jest z tego zadowolona - dodaje.
Autor: AD/jap / Źródło: x-news, ntnews.com.au
Źródło zdjęcia głównego: x-news