Badania polskich naukowców wykazały, że obniżona temperatura otoczenia zmienia skład bakterii jelitowych, co może pomóc w zrzuceniu zbędnych kilogramów.
W Instytucie Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie przeprowadzono badania na myszach, które mają bardzo podobny skład bakterii jelitowych do ludzi. Wyniki badań polskich i szwedzkich naukowców opublikowano w prestiżowym czasopiśmie "Cell Metabolism".
Wiadomo od dawna, że niższa temperatura otoczenia wpływa pozytywnie na obniżenie wagi ciała. Ogrzewając się, organizm wydatkuje więcej energii, a to spala kalorie. Jednak niedawno okazało się, że istnieje jeszcze jeden czynnik, związany z niższą temperaturą i prowadzący do obniżenia wagi ciała. Są to zmiany składu bakterii jelitowych.
Co kryją jelita?
Badania flory bakteryjnej przewodu pokarmowego (tzw. mikrobioty jelitowej) są dużym wyzwaniem. Według dr Mariki Ziętak z IRZiBŻ PAN, współautorki badań, mikrobiota jelitowa to cały bardzo złożony ekosystem, a mikrobiom, czyli zestaw genów bakteryjnych, przewyższa 100-krotnie liczbę genów gospodarza. Dlatego właśnie mikrobiota jelitowa pełni u ssaków ważne funkcje, np. zapewnia równowagę energetyczną organizmu, zapobiega kolonizacji przewodu pokarmowego przez bakterie chorobotwórcze, a także pomaga w rozkładaniu niestrawionych polisacharydów i błonnika. Przewód pokarmowy u człowieka zamieszkuje niewyobrażalnie duża liczba drobnoustrojów, które wszystkie razem mogą ważyć nawet 1-1,5 kg. Bakterie jelitowe mogą powodować otyłość, ponieważ pomagają rozkładać związki trudne do strawienia (błonnik pokarmowy), przez co dostarczają dziennie dodatkowych 50-200 kcal.
Badania na myszach
Dla myszy idealna temperatura to 29 st. C., wtedy aktywność ich brązowej tkanki tłuszczowej jest na bardzo niskim poziomie. U ludzi ta temperatura jest trochę niższa, pokojowa.
Aby przeprowadzić badania, myszy podzielono na trzy grupy. Jedna przebywała w normalnych dla nich warunkach, czyli w 29 st. C, druga w temperaturze 17 st. C, a ostatnia w temperaturze tylko 12 st. C. Zaobserwowano, że już po 24 godzinach w niższej temperaturze zmienia się skład mikrobioty jelitowej u gryzoni. Trzeba było tylko jeszcze zbadać, jak to wpływa na zwierzęta.
Do tego zadania wykorzystano myszy ze sterylnym układem pokarmowym, czyli takie, u których mikrobiota bakteryjna jelit w ogóle nie jest rozwinięta. Przeszczepiono im bakterie myszy, które przebywały w chłodniejszych temperaturach. Innej grupie przeszczepiono bakterie myszy, które przebywały w normalnej temperaturze. Po zabiegu u wszystkich myszy zastosowano dietę wysokotłuszczową. W zwykłej temperaturze tak karmione zwierzęta szybko przybierały na wadze.
Wyniki
Okazało się, że myszy z zestawem bakterii od przemarzniętych koleżanek przez długi czas (badano je przez sześć tygodni) pozostawały szczupłe, miały lepszą tolerancję glukozy, wrażliwość na insulinę i niższą zawartość procentową tłuszczu w masie ciała. A przecież, z uwagi na dietę, zwierzęta nie powinny pozostawać szczupłe. W tym samym czasie myszy kontrolne - z bakteriami wziętymi od myszy hodowanych w standardowych, ciepłych warunkach, przybierały na wadze zgodnie z oczekiwaniami.
Wykazano, że obniżenie temperatury otoczenia wraz ze zwiększoną aktywnością brązowej tkanki tłuszczowej powoduje zmiany w mikrobiomie, które z kolei prowadzą do zwiększonej produkcji pewnych kwasów żółciowych - koniugowanych do tauryny. One aktywują specyficzne szlaki sygnałowe i wzmagają spalanie tłuszczu w organizmie. To ochrania przed tyciem mimo nieodpowiedniej diety.
Dr Ziętak uważa, że wnioski z badań na myszach można przełożyć na ludzi.
- Zachęcamy ludzi z nadwagą, by obniżyli temperaturę swojego otoczenia, oczywiście trzeba to połączyć ze zmianą diety i aktywnością fizyczną - dodaje naukowiec.
Badaczka komentuje, że dla człowieka optymalna temperatura otoczenia to 23 st. C. Natomiast prowadzone kilka lat temu badania pokazały, że obniżenie temperatury otoczenia do 17 st. C już na dwie godziny dziennie aktywuje brązową tkankę tłuszczową i zwiększa wydatkowanie energii.Sprawdź, jak podkręcić swój metabolizm. Obejrzyj film zamieszczony poniżej:
Autor: AP / Źródło: PAP