Jedyne w Polsce azalie pontyjskie, które na naturalnym stanowisku - nie w ogrodach - rosną wyłącznie w Woli Zarczyckiej na Podkarpaciu, zakwitły dwa tygodnie wcześniej niż zazwyczaj.
- W tym roku wegetacja roślin, której towarzyszy obfite kwitnienie, jest przyśpieszona o blisko dwa tygodnie. W jej konsekwencji wcześniej zakwitły także azalie - powiedział w piątek Grzegorz Wójcik z nadleśnictwa w Leżajsku.
Dodał, że "tegoroczne kwitnienie potrwa jeszcze około tygodnia".
- Maksymalnie może ono trwać nawet 10 dni - wyjaśnił.
Leśnik przypomniał, że "żółte kwiaty azalii wydzielają bardzo piękny zapach".
- Pojawiają się przed rozwojem liści, więc są bardzo dobrze widoczne - mówił.
Na grobie chana tatarskiego
W Woli Zarczyckiej w przysiółku Kołacznia znajduje się najdalej na zachód wysunięte w Europie naturalne stanowisko tego krzewu z rodziny wrzosowatych. Według legendy azalie miano zasadzić na grobie poległego w walce chana tatarskiego.
- Być może w legendzie jest ziarno prawdy, bo najbliższe w Europie stanowisko azalii znajduje się na Wołyniu - zauważył Wójcik.
Rosną na wydmie
Azalia pontyjska (różanecznik żółty) występuje głównie na Wołyniu, Kaukazie i w Azji Mniejszej. Krzewy osiągają od 1,5 do 2,5 metra wysokości. Liście są podłużnie lancetowate, opadające na zimę. Jesienią zmieniają kolor na karmazynowo-czerwony. Kwiaty są duże, mają średnicę 3-7 cm. Liczne gatunki i odmiany różaneczników są popularnymi krzewami ogrodowymi.
Rezerwat w Woli Zarczyckiej powstał w 1957 roku. Ma powierzchnię niespełna 10 arów. Azalie rosną tam na piaszczystej wydmie przylegającej do bagna.
Autor: map,ao//rzw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Chrumps/Wikipedia (CC BY-SA 3.0)