Seria burz i nawałnic, jaka przetoczyła się w czwartek przez Polskę, przysporzyła pracy strażakom. Pogoda dała się we znaki szczególnie na Śląsku - tam strażacy wyjeżdżali ponad 120 razy, w całym kraju naliczono niemal tysiąc interwencji.
Jak poinformował w piątek rano rzecznik prasowy PSP st. bryg. Paweł Frątczak, w czwartek w całym kraju strażacy musieli interweniować niemal tysiąc razy. 844 razy wyjeżdżali do powalonych drzew, w 107 przypadkach interwencje dotyczyły pompowania wody, a pięciokrotnie musieli patrolować wały przeciwpowodziowe lub układać worki z piaskiem. Najwięcej interwencji - 126 było w woj śląskim.
Na piątek synoptycy znów prognozują burze - tym razem głównie na północy kraju. Mają one być mniej intensywne niż w czwartek.
Szczecin podtopiony
Po południu silna nawałnica przeszła przez Szczecin. Intensywne opady zalewały ulice, studzienki kanalizacyjne nie przyjmowałay nadmiaru wody. "Silny wiatr łamał gałęzie oraz niszczył reklamy umieszczone na ogrodzeniach. Ucierpiały uliczne stragany i targowiska" - relacjonował na Kontakcie 24 sulzer92.
W mieście wiatr powalił kilkadziesiąt drzew.
Również w Poznaniu wichura łamała drzewa. Na jednym z parkingów w stolicy Wielkopolski uszkodzonych zostało kilka samochodów.
W Solcu Kujawskim (kujawsko-pomorskie) burza powaliła drzewa na miejscowym cmentarzu. Zniszczone zostały niektóre nagrobki. Zdjęcia przysłał na Konatkt 24 Łukasz.
Powalone drzewa na Mazurach
W województwie warmińsko-mazurskim popołudniowa burza wyrwała i połamała kilkadziesiąt drzew w pasie od Iławy przez Ostródę po Olsztyn. W Iławie i powiecie iławskim w wyniku silnego wiatru, i przewrócenia drzew uszkodzonych zostało siedem samochodów.
Pojedyncze drzewa spadły też na drogi w okolicach Lidzbarka Warmińskiego, Kętrzyna i Giżycka. Strażacy interweniowali w regionie kilkadziesiąt razy. Jak informował dyżurny, nie było przypadku poważnych zniszczeń.
Urazy na łódkach
Po południu burza przeszła też przez mazurskie jeziora. Żeglarze zdołali jednak schronić się w portach i nikt nie ucierpiał. Jedynie pojedyncze łodzie silny wiatr zepchnął w trzciny.
Sporo pracy miały natomiast cztery karetki wodne. - Dzisiejszy dzień obfitował w urazy. Jachty są śliskie, ludzie upadali i odnosili różne obrażenia, od zwichnięć i skręceń po złamania - powiedział dyżurny Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego.
Uszkodzone dachy na Podkarpaciu
Na Podkarpaciu po wieczornych burzach strażacy musieli interweniować prawie 60 razy. W większości były to wyjazdy do połamanych konarów, które tarasowały jezdnię. Wichura uszkodziła też cztery dachy - na dwóch budynkach w Medyce oraz w powiatach stalowowolskim i brzozowskim.
W związku z zapowiadanymi na piątek silnymi burzami, a nawet trąbami powietrznymi, wojewoda podkarpacki Małgorzata Chomycz-Śmigielska wprowadziła stan wzmożonej gotowości do działania służb i inspekcji.
Autor: js/rs / Źródło: TVN24, Kontakt 24, PAP