Epidemia koronawirusa SARS-CoV-2 w Chinach wybuchła podczas polskiego szczytu zachorowań na grypę. Obie choroby wywołują prawie identyczne objawy. Jak powiedział dr Jerzy Jaroszewicz, w przypadku grypy mamy broń w postaci szczepionki. Na koronawirusa nie została jeszcze wynaleziona. Uruchomiona została całodobowa infolinia Narodowego Funduszu Zdrowia, jej numer to 800-190-590.
Jak mówił w rozmowie z TVN24 dr hab. n. med. Jerzy Jaroszewicz, kierownik Oddziału Obserwacyjno-Zakaźnego i Hepatologii Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Bytomiu, wirus grypy i koronawirus SARS-CoV-2 różnią się przede wszystkim tym, że "jeden jest znany, a drugi nie".
- Ten pierwszy znamy od kilkudziesięciu lat. Wiemy, jak się mutuje i jak się zmienia. Jest to wróg dobrze opracowany. Przeciwko wirusowi grypy mamy szczepionkę - powiedział Jaroszewicz. Jak mówił, w przypadku koronawirusa tę wiedzę dopiero zdobywamy, bo jest to wirus znany od około trzech miesięcy, a dane, które o nim otrzymujemy, są fragmentaryczne.
Objawy grypy i koronawirusa
Koronawirus objawia się łudząco podobnie do grypy, na którą co roku w Polsce choruje kilka milionów osób.
- O ile przy grypie występuje wysoka gorączka, to w przypadku koronawirusa nie jest ona aż tak wysoka. Koronawirus daje częściej objawy związane z górnymi drogami oddechowymi w postaci kaszlu, duszności, zapalenia płuc - tłumaczył Jaroszewicz.
- Objawy grypy to przede wszystkim wysoka gorączka, bóle mięśni, bóle stawów, uczucie zmęczenia i rozbicia - mówił Jaroszewicz. Przy grypie kaszel i katar wystąpić mogą, ale nie muszą. - Grypa jest groźna z powodu możliwości powikłań. Powoduje śródmiąższowe zapalenie płuc, zapalenie mięśnia sercowego, a także zapalenie opon mózgowych i mózgu oraz uszkodzenia wielonarządowe. To skutki mogące prowadzić nawet do śmierci. Dotyczą przede wszystkim osób starszych z innymi chorobami współistniejącymi - tłumaczył Jaroszewicz.
W okresie inkubacji koronawirusa możemy zarażać innych. Okres wylęgania nie jest jeszcze dobrze znany, średnio wynosi on około pięć do siedmiu dni. Bywa jednak, że wirus wykluwa się jeszcze dłużej. - Do niedawna uważano, że najdłuższy okres wylęgania to 14 dni. Teraz pojawiły się dane, że do inkubacji może dojść nawet w 25-27 dni - mówił specjalista.
Obydwa te wirusy - zarówno wirus grypy, jak i SARS-CoV-2 - są najgroźniejsze dla osób starszych po 65. roku życia. W przypadku tego drugiego - według Jaroszewicza - śmiertelność wśród osób powyżej 75. roku życia to nawet kilkanaście procent. Zwracał też uwagę na to, że u osób z przewlekłą obturacyjną chorobą płuc (POChP), astmą, niewydolnością krążeniową, cukrzycą czy nowotworami, także jest większe ryzyko powikłań, a nawet śmierci.
Sezon grypowy w pełni
Zdaniem rozmówcy TVN24, z powodu zmian klimatycznych sezon grypowy jest rozluźniony, zwykle szczepienia na grypę zaczynają się we wrześniu i październiku, a w tym roku szczyt zachorowań na grypę przypadł na styczeń, ale dalej notowany jest wzrost zachorowań. Zaszczepić można się w każdym momencie roku. Dodał, że szczepionka jest bezpieczna i wskazana dla wszystkich osób, nawet dla kobiet w ciąży.
W lutym zanotowano w Polsce ponad 820 tysięcy przypadków zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę - wynika z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny. Z powodu tej choroby w lutym zmarły 23 osoby.
Jak opowiadał Jaroszewicz, osoby w ciężkim stanie z powodu grypy najczęściej trafiają do szpitala na oddziały intensywnej terapii i opieki kardiologicznej. A co zrobić, kiedy dopadnie nas grypa? Jak mówił, w większości przypadków wystarczy leczenie objawów, czyli pozostanie w domu, ograniczanie aktywności fizycznej i picie dużej ilości płynów.
"Ma nadspodziewanie dużą umiejętność szerzenia się"
Jaroszewicz tłumaczył, że SARS-CoV-2 jest jednym z koronawirusów. To cała rodzina wirusów, które powodują sezonowe infekcje górnych i dolnych dróg oddechowych. - Do koronawirusów zaliczamy też SARS czy MERS. SARS-CoV-2 jest nową odmianą. Wiemy o niej niewiele, ale ma nadspodziewanie dużą umiejętność szerzenia się. To zaskoczyło epidemiologów. Wiemy też, że ma niższą śmiertelność, niż te dwa pozostałe wirusy - opowiadał Jaroszewicz.
Jeśli obawiasz się o swoje zdrowie, przypominamy, że całą dobę działa infolinia Narodowego Funduszu Zdrowia, a jej numer to 800 190 590.
"Cały świat potrzebuje szczepień"
Zdaniem Jaroszewicza, cały świat potrzebuje szczepień i powinniśmy szczepić się jak najczęściej.
- Przy grypie mamy tę broń, a w przypadku koronawirusa szczepionki jeszcze nie ma, trwają nad nią prace. Teraz możemy zachować ostrożność, czyli powinniśmy nauczyć się regularnej higieny dłoni. Przy wyjściu z autobusu, po przyjściu do domu, po kontakcie z klamką w sklepie. Starajmy się unikać dotykania twarzy i niepotrzebnych zgromadzeń ludzkich. To, że wiele imprez masowych jest odwoływanych - to ma sens. Nie kuśmy losu przez najbliższy okres. Dbajmy o odporność. Rzućmy papierosy - one też zwiększają możliwość zakażenia SARS-CoV-2. Jeśli ktoś kaszle, kicha, niech założy maseczkę albo niech kicha do chusteczki - tłumaczył Jaroszewicz.
Zobacz całą rozmowę z doktorem Jerzym Jaroszewiczem:
Autor: dd/aw / Źródło: tvn24