Na japońskiej wyspie Hokkaido miejscami spadły prawie 2 metry śniegu. Znalazło się pod nim wiele domów, a o uwolnienie uwięzionych mieszkańców walczą żołnierze Japońskich Sił Samoobrony.
We wtorek Japonia zmobilizowała oddziały, które mają za zadanie odkopać domy mieszkalne na wyspie Hokkaido. Miasto zostało przykryte rekordowo wysoką warstwą śniegu, który padał na tym obszarze przez trzy dni. Na części Hokkaido zalega blisko dwumetrowa warstwa śniegu.
Żołnierze oczyszczają miasta
Żołnierze Japońskich Sił Samoobrony uzbrojeni w łopaty oraz pługi śnieżne udrożniają drogi z zalegającego śniegu. Niektóre domy były całe przysypane, a część mieszkańców nie była w stanie opuścić budynków przez kilka dni.
Śnieżyce na całej wyspie spowodowały opóźnienia około 100 pociągów, ponad 200 szkół zostało zamkniętych.
Ostrzeżenia meteorologiczne
Japońska Agencja Meteorologiczna ostrzega, że w najbliższych dniach region może być dotykany przez śnieżyce oraz silny wiatr.
- Apelujemy do mieszkańców, aby pozostali w swoich domach - mówiły władze regionu. - Jest bardzo niebezpiecznie - dodały.
Podczas poprzedniej śnieżycy w północnej oraz centralnej Japonii, która przechodziła w grudniu 2014 roku, zginęło 11 osób.
Autor: mab/mk / Źródło: www.japantoday.com, Reuters TV