Grabić liście czy nie grabić? Eksperci odpowiadają

[object Object]
Powitaliśmy jesieńKontakt 24
wideo 2/5

Opadające liście to nieodzowny element jesiennego krajobrazu. Zalegają w parkach i ogrodach, ale często także na miejskich chodnikach i ścieżkach rowerowych. Czy i kiedy należy je grabić? Odpowiadamy z pomocą ekspertów.

Właścicielom ogrodów często zależy, by ich trawnik ładnie się prezentował, dlatego grabią liście. Eksperci doradzają, by w pewnych sytuacjach opadłe liście zostawiać.

- Wyobraźmy sobie taki typowy, przydomowy ogród, gdzie mamy kompozycje kwiatów i mamy trawnik, na który spadają liście. Są miejsca, które chcemy, by wyglądały reprezentacyjnie, gdzie chcemy pozbyć się tych liści. Jeśli chcemy mieć ładny trawnik, to liście możemy, a nawet powinniśmy zgrabić. Stosowane powszechnie mieszanki trawnikowe zawierają gatunki traw nietolerujące cienia i przykrywania stosunkowo dużymi liśćmi drzew. Jednak, jeśli mamy takie miejsce, na przykład grupę krzewów, gdzie możemy te liście zostawić, to możemy to zrobić. Warto przeznaczyć na to jakiś zakątek w ogrodzie, gdzieś na uboczu, koło kompostownika lub obok krzewów - tłumaczyła w rozmowie z redakcją tvnmeteo.pl doktor Tatiana Swoczyna z Wydziału Ogrodnictwa, Biotechnologii i Architektury Krajobrazu Katedry Ochrony Środowiska Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.

A co jeśli jest ich za dużo?

Może jednak dojść do sytuacji, w której liści w naszym ogrodzie będzie już po prostu za dużo i mogą stać się dla nas kłopotliwe. Z pomocą przyjdzie stworzenie kompostownika.

- Wyobrażam sobie taką sytuację, że mamy tyle tych liści, że nie jesteśmy ich w stanie zagospodarować. Wtedy zachęcam do założenia kompostownika i składowania ich właśnie tam. Taki kompostownik wymaga trochę pracy, bo trzeba go w roku co najmniej dwa razy przekopać tak, aby te warstwy kompostowe wymieszać - mówiła Swoczyna.

Jak tłumaczyła, kompostownik jest źródłem wielu mikro i makroelementów dla roślin. - Mogą one służyć za materię organiczną do podsypania kwiatów i krzewów, takich jak róże czy hortensje. A kiedy liści jest już za dużo, to miasto odbierze je jako odpady zielone - tłumaczyła Swoczyna.

Zasady segregacji: odpady BIO (Małgorzata Latos/PAP)Małgorzata Latos/PAP

Kto musi usuwać liście z chodnika?

Warto pamiętać, że liście zalegające na chodnikach przy prywatnych posesjach musimy usuwać sami. Zgodnie z art. 5 ust. 1 pkt 4 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, właściciele nieruchomości muszą zapewnić uprzątnięcie z chodników błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń. Za chodnik uznawana jest ta wydzielona część drogi publicznej, służąca dla ruchu pieszego położona bezpośrednio przy granicy nieruchomości. Sprzątać nie musimy, kiedy na chodniku dopuszczony jest płatny postój albo parkowanie pojazdów samochodowych.

Nie zagrabiać wszystkiego "do zera"

A co z liśćmi zalegającymi np. w parkach? Tu również potrzebny jest umiar.

- Dzisiaj mamy świadomość, że liście lepiej zostawiać pod drzewami, nie zgrabiać wszystkich trawników w parkach "do zera", tak by pozostawiać opadłe liście jako źródło mikroelementów. Oczywiście potrzebna jest racjonalna gospodarka, bo park czy skwer pełni też funkcję estetyczną. Trzeba wyznaczyć miejsca, zaplanować, gdzie te liście będą składowane w niewielkiej warstwie, ale generalnie warto te liście zostawiać - przekonywała Swoczyna.

Jak wygląda to z perspektywy służb odpowiedzialnych za sprzątanie parków i trawników? Zapytaliśmy Kamilę Nowocin, kierownik Działu Koordynacji Ogrodniczej Zarządu Zieleni miasta stołecznego Warszawy o obowiązki związane z grabieniem liści.

- Zgodnie ze sztuką ogrodniczą wykonuje się dwa grabienia trawników w sezonie - grabienie jesienne i wiosenne. Grabienie jesienne ma na celu usunięcie nadmiaru opadłych liści, a wiosenne porządkuje trawniki po zimie - usuwamy nagromadzone drobne zanieczyszczenia, jak również pobudzamy trawę do wzrostu przez delikatne wzruszenie ziemi i przerwanie "sfilcowanych" roślin. Na terenie stolicy jesienne grabienie rozpoczyna się mniej więcej na początku listopada, jednak decyzja o rozpoczęciu podejmowana jest przez ogrodników rejonowych w zależności od intensywności opadu liści. Drzewa w zależności od gatunku oraz miejsca w którym rosną, w różnym czasie zrzucają liście - tłumaczyła Nowocin.

To czas zgrabiania

Jak mówiła, w przypadku topoli, dębów i grabów liście długo utrzymują się na gałęziach. Inaczej jest na przykład z jesionami.

- W tej chwili jesiony w wielu miejscach są bez liści. Ze względu na różne zachowanie roślin grabienie jesienne trwa miesiąc i składa się z trzech powtórzeń. Nie ma tak, że wszystkie liście z drzew opadną naraz, może to spowodować przymrozek i silny wiatr - przekonywała Nowocin.

W parkach już rozpoczęło się zgrabianie liści i potrwa do końca listopada. Zdaniem Nowocin, około 90 procent drzew zrzuci w tym czasie liście, a te które zostaną - na dębach, grabach czy topolach, odpadną później.

- Liści nie grabi się w parkach pod okapem drzew oraz ze skupin krzewów, pozostawione będą się rozkładać i wzbogacać glebę, jest to naturalny nawóz - przekonywała Nowocin.

Jak mówiła, tereny zieleni miejskiej dzielone są na różne strefy. Są miejsca, gdzie zgrabianie jest ograniczane, ale są też takie, gdzie odbywa się to w intensywny sposób.

- W pasach drogowych liście powinny być w większości zgrabione dokładnie. Rozwiewane przez wiatr dostają się na jezdnie, chodniki, ścieżki rowerowe - mogą być wtedy zagrożeniem dla kierowców, powodują śliskość, jak również utrudniają poruszanie się mieszkańców - tłumaczyła Nowocin.

Na czym polega fotosynteza? (Maciej Zieliński, Adam Ziemienowicz/PAP)Maciej Zieliński, Adam Ziemienowicz/PAP

Eksperyment na Żoliborzu

Zarząd Zieleni postanowił jednak podejść do problemu liści przy drogach w inny sposób tak, by móc je zostawić, ale nie stwarzać zagrożenia.

- W ubiegłym roku eksperymentalnie ogrodnik Żoliborza zostawił niezgrabione liście na całej szerokości trawnika ze szpalerem lip w pasie drogowym ulicy Gwiaździstej i pozwolił im się kompostować. W tym przypadku zostały zaniechane wszelkie prace ogrodnicze, liście ulegają naturalnemu rozkładowi i są tylko przerzucane od czasu do czasu. Aby zapobiec zanieczyszczeniu jezdni i chodnika trawnik został wygrodzony siatką o wysokości 50 centymetrów. Obserwujemy zachowanie drzew, tempo rozkładu liści oraz zwiększoną wilgotność gleby mimo panującej suszy podczas lata - opowiadała Nowocin.

Zdaniem Nowocin, nie wszędzie taki eksperyment byłby możliwy.

- Zarządzamy 1300 hektarami zieleni przyulicznej, zatem nie ma możliwości wprowadzenia takich praktyk na wszystkich terenach. Problem stanowiłoby wygrodzenie wszystkich trawników - byłoby to bardzo kosztowne, jak również trudne logistycznie - mówiła Nowocin.

Jednym się to podoba, innym nie

Urzędnicy Zarządu Zieleni spotykają się z różnym odbiorem ich pracy. Najważniejsza jest jednak równowaga.

- My jako ogrodnicy miejscy zmagamy się za każdym razem z różnymi poglądami: jedni się cieszą, że grabimy liście, inni krytykują, abyśmy tego nie robili. Ile będzie osób, tyle będzie głosów. Staramy się odpowiedzieć na wszystkie potrzeby, ważna jest dla nas równowaga w przyrodzie, jak również bezpieczeństwo i potrzeby mieszkańców - opowiadała Nowocin.

Liście - samo dobro

Zdaniem Tatiany Swoczyny z SGGW ściółka z liści jest miejscem zimowania wielu organizmów: drobnych ssaków, płazów i bezkręgowców, czyli owadów czy pożytecznych pająków. Jest też miejscem życia dla mikroorganizmów rozkładających materię organiczną.

- W okresie zimy życie w ściółce spowalnia, lecz procesy rozkładu materii zachodzą stopniowo i ze starych liści uwalniane są sukcesywnie składniki pokarmowe, użyźniające glebę. Na wiosnę ściółka staje się naturalnym nawozem - przekonywała Swoczyna.

Zostawione liście przynoszą same korzyści ściółce. Doktor Swoczyna tłumaczyła, że zawiera ona wiele materii organicznej: mikroelementy i makroelementy, takie jak azot, fosfor czy potas, które "w ten sposób wracają do gleby".

- Zostawiając ściółkę przyczyniamy się do zwiększania się bioróżnorodności w parkach, skwerach - przekonywała Swoczyna. - W ściółce może bytować wiele zwierząt i grzybów saprofitycznych, czyli rozkładających martwą materię organiczną, ale też do pewnego stopnia zanieczyszczenia związane z działalnością człowieka. Im większa bioróżnorodność, tym łatwiej zachować równowagę w danym siedlisku. Warto też pamiętać, że zmurszałe liście oraz martwa materia, która jest rozłożona, pochłaniają wodę, działając jak gąbka w czasie opadów. Jest to taka mikroretencja wody. Brak ściółki powoduje, że woda przenika w głąb profilu glebowego, przez co taka gleba szybko się wysusza - dodała Swoczyna.

Podobnego zdania jest Nowocin.

- Liście to jest same dobro dla ziemi, natury i małych zwierząt, dlatego w parkach i na skwerach powinno się zostawiać dużo niegrabionych miejsc, należy jednak pamiętać, że ze względów estetycznych i bezpieczeństwa są miejsca, gdzie powinno się je zgrabiać - tłumaczyła.

Nowocin mówiła, że nie tylko liście zostawia się na ziemi.

- Pozostawiane są również opadłe gałęzie, które są składane w małe stosiki - w ten sposób powstają naturalne domki dla jeży. Takie praktyki pomagają przetrwać zimę naszym mniejszym braciom oraz wpływają na zachowanie bioróżnorodności w mieście - opowiadała Nowocin.

Czy można palić liście?

Niektórzy podczas grabienia liści układają je na kupki, a potem podpalają. Swoczyna przestrzega jednak przed taką praktyką.

- Po pierwsze dlatego, że poprzez spalanie tracimy część pierwiastków wartościowych dla roślin. Po drugie, paląc niszczymy też zwierzęta, które się ukryły w liściach. A po trzecie, po co uwalniać dwutlenek węgla tak szybko u progu zimy, gdy właśnie przyroda kończy swoją działalność fotosyntetyczną, przy naturalnym rozkładzie liści dwutlenek węgla uwalnia się powoli, przez rok lub dłużej? Ściółkę należy zagospodarowywać, a nie palić - argumentowała Swoczyna.

Musimy pamiętać, że palenie liści jest także zabronione - jak mówi art. 191 ustawy o odpadach, kto wbrew przepisowi termicznie przekształca odpady poza spalarnią odpadów lub współspalarnią odpadów, podlega karze aresztu albo grzywny.

Autor: Damian Dziugieł / Źródło: tvnmeteo.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Lato rozsiadło się na dobre w ostatnich dniach sierpnia i nie chce nas opuścić. Prognozy na pierwsze tygodnie września, czyli początek meteorologicznej jesieni, zapowiadają kontynuację takiej pogody. Na drugą połowę miesiąca widać jednak pewną zmianę. To, co wynika dla nas z modeli meteorologicznych na nadchodzący miesiąc, sprawdziła synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek.

Jaka pogoda na wrzesień? Trzy wielkie ośrodki prognostyczne są zgodne

Jaka pogoda na wrzesień? Trzy wielkie ośrodki prognostyczne są zgodne

Źródło:
tvnmeteo.pl

Na 1 września przypada początek meteorologicznej jesieni. To pierwsza okazja na przywitanie tej pory roku - do astronomicznej i kalendarzowej zostało nam jeszcze kilka tygodni.

Dziś pierwszy dzień meteorologicznej jesieni

Dziś pierwszy dzień meteorologicznej jesieni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Pogoda na dziś. Niedziela 1.09 przyniesie na ogół pogodną i słoneczną aurę. Na termometrach zobaczymy od 21 do 26 stopni Celsjusza. Aura korzystnie wpłynie na nasze samopoczucie.

Pogoda na dziś - niedziela, 1.09. Dużo słońca, do 26 stopni

Pogoda na dziś - niedziela, 1.09. Dużo słońca, do 26 stopni

Źródło:
tvnmeteo.pl

Po trochę chłodniejszym weekendzie przyjdzie kolejne uderzenie gorąca. Nowy tydzień przyniesie powrót słonecznej aury i upałów. Miejscami temperatura wzrośnie aż do 33 stopni Celsjusza.

Pierwsze dni września przyniosą nawet 33 stopnie w cieniu

Pierwsze dni września przyniosą nawet 33 stopnie w cieniu

Źródło:
tvnmeteo.pl

Na początku lipca kot o imieniu Finn zaginął w Middle River w stanie Minnesota. Jego właścicielka szukała go każdej nocy. Mruczka znaleziono dwa miesiące później w Monroe w stanie Waszyngton, które oddalone jest od jego domu o ponad 2400 kilometrów.

"Szukałam go każdej nocy". Zaginiony kot znaleziony ponad 2400 kilometrów od domu

"Szukałam go każdej nocy". Zaginiony kot znaleziony ponad 2400 kilometrów od domu

Źródło:
ENEX, KIRO7, yahoo.com

Na Pacyfiku przeprowadzono trudną akcję ratunkową. Niebezpieczna pogoda uwięziła załogę żaglówki na pełnym morzu, a jej kapitan zmarł. Na ratunek pasażerom ruszyli amerykańscy marynarze i członkowie straży przybrzeżnej. Zadania nie ułatwiał im jednak nadciągający huragan Gilma.

Kapitan zmarł, nadciągał huragan. Żaglówka uwięziona na Pacyfiku

Kapitan zmarł, nadciągał huragan. Żaglówka uwięziona na Pacyfiku

Źródło:
CBS News, US Coast Guard News

Nietypowy gość odwiedził Reportera24 podczas wycieczki na Słowację. Niedaleko pensjonatu w miejscowości Stary Smokowiec pojawił się niedźwiedź, który buszował w śmietniku w poszukiwaniu smakołyków. Chociaż zwierzęta te mogą wyglądać pociesznie, należy pamiętać o tym, że są to groźne drapieżniki.

"Szukał pewnie jakiejś pizzy". Nietypowy gość za oknem

"Szukał pewnie jakiejś pizzy". Nietypowy gość za oknem

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Bałtyk, na przestrzeni ostatnich dekad, wyraźnie się ogrzewa. Wzrost średniej temperatury wody niesie ze sobą szereg konsekwencji, takich jak podnoszenie się poziomu morza, wzrost intensywności ekstremalnych zjawisk pogodowych czy skokowe zmiany odczynu pH wody, która może stać się toksyczna dla wrażliwych organizmów.

Woda w Bałtyku jest coraz cieplejsza. "Przybywa fitoplanktonu, ubywa tlenu"    

Woda w Bałtyku jest coraz cieplejsza. "Przybywa fitoplanktonu, ubywa tlenu"    

Źródło:
PAP

W Malezji przerwano akcję przeszukiwania zapadliska, które w zeszły piątek otworzyło się pod stopami turystki. Służby ratunkowe oceniły, że prowadzenie działań w tym miejscu jest zbyt niebezpieczne. Strażakom udało się odnaleźć jedynie buty kobiety.

Szukali turystki, którą pochłonęła ziemia. Znaleźli tylko buty

Szukali turystki, którą pochłonęła ziemia. Znaleźli tylko buty

Źródło:
BBC, The Straits Times, tvnmeteo.pl

Tajfun Shanshan przemieszcza się nad Japonią, przynosząc powodzie błyskawiczne i wichury. Miejscami zanotowano rekordowe opady deszczu. W wyniku przejścia żywiołu zginęło sześć osób, a 120 odniosło rany.

Tajfun słabnie, ale ulewy nie odpuszczają

Tajfun słabnie, ale ulewy nie odpuszczają

Źródło:
PAP, NHK

Astronauci uwięzieni na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej wrócą na Ziemię na pokładzie lotu SpaceX. NASA podjęła decyzję o przetransportowaniu załogi uszkodzonej kapsuły Boeing Starliner wraz z członkami innej misji. Rozwiązanie to sporo namieszało w planach agencji.

Utknęli na orbicie. Zamiast boeingiem, wrócą do domu statkiem konkurencji

Utknęli na orbicie. Zamiast boeingiem, wrócą do domu statkiem konkurencji

Źródło:
NASA, tvnmeteo.pl

W północnej Portugalii trwa walka z pożarami. W piątek w wypadku śmigłowca, który wracał z misji gaśniczej i runął do rzeki Duero na północy kraju, zginęły co najmniej cztery osoby. Katastrofę przeżył pilot maszyny, jedna osoba wciąż jest poszukiwana.

Śmigłowiec gaśniczy runął do rzeki. Nie żyją cztery osoby

Śmigłowiec gaśniczy runął do rzeki. Nie żyją cztery osoby

Źródło:
Reuters, PAP

Zorza polarna po raz kolejny pojawiła się na polskim niebie. W obserwacjach pomagała pogoda - w wielu regionach zachmurzenie było niewielkie. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Światła Północy pomalowały niebo nad Polską

Światła Północy pomalowały niebo nad Polską

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl

Pszczoła karłowata, występująca w południowej Azji w strefie klimatu tropikalnego, założyła na terenie Europy pierwszą kolonię - donosi międzynarodowy zespół naukowców. Odkrycie to wzbudziło niepokój wśród pszczelarzy, którzy obawiają się, że będzie ona miała negatywny wpływ na rodzime populacje pszczół i innych zapylaczy.

W Europie odkryto pierwszą kolonię inwazyjnej pszczoły

W Europie odkryto pierwszą kolonię inwazyjnej pszczoły

Źródło:
The Guardian, tvnmeteo.pl

Miauczenie, drapanie lub wsadzanie łapy w szparę pod drzwiami - na pewno niejeden właściciel kota zna te zachowania. Ale dlaczego mruczki to robią? Zamknięte drzwi wywołują w nich trzy rzeczy, których bardzo nie lubią.

Dlaczego koty nie lubią zamkniętych drzwi?

Dlaczego koty nie lubią zamkniętych drzwi?

Źródło:
LiveScience, tvnmeteo.pl

Myszy sieją spustoszenie na Wyspie Mariona, położonej między RPA a Antarktydą, od dziesięcioleci. Ekolodzy obserwują coraz większą liczbę ataków gryzoni na zagrożone wyginięciem albatrosy wędrowne. Ptaki te pod względem rozpiętości skrzydeł uznawane są za największe na świecie. Naukowcy mają pomysł na to, jak rozwiązać problem.

Myszy zjadają żywcem największe lotne ptaki świata

Myszy zjadają żywcem największe lotne ptaki świata

Aktualizacja:
Źródło:
LiveScience

W ubiegłym roku tylko Chiny, Stany Zjednoczone i Indie odnotowały większe emisje gazów cieplarnianych do atmosfery niż Kanada - wynika z nowego badania. Przyczyniła się do tego ogromna skala trwających od maja do września pożarów lasów.

Kanada awansowała w niechlubnym rankingu. Wystarczyło jej na to pięć miesięcy

Kanada awansowała w niechlubnym rankingu. Wystarczyło jej na to pięć miesięcy

Źródło:
PAP, Reuters, AFP, NASA, Copernicus, tvnmeteo.pl

Nad Półwysep Apeniński dotarł kolejny w tym sezonie antycyklon afrykański - alarmują włoscy meteorolodzy. Za sprawą Charona temperatura w najbliższych dniach może sięgać nawet 40 stopni Celsjusza. W ośmiu miastach we Włoszech, w tym w Rzymie i Florencji, obowiązuje w piątek najwyższy stopień alarmu z powodu kolejnej tego lata fali upałów.

Antycyklon Charon dotarł do Włoch. Będzie bezlitosny

Antycyklon Charon dotarł do Włoch. Będzie bezlitosny

Źródło:
PAP, Ilmeteo.it

W wyniku uderzenia pioruna zapłonął znajdujący się na terenie zoo w New Jersey budynek organizacji chroniącej żółwie morskie. Leczono w nim krytycznie zagrożone wyginięciem gatunki.

Piorun trafił w budynek, w którym znajdowały się krytycznie zagrożone żółwie

Piorun trafił w budynek, w którym znajdowały się krytycznie zagrożone żółwie

Źródło:
Reuters, northjersey.com, Sea Turtle Recovery

Indyjskie władze poinformowały o złapaniu wilka, który należał do grupy odpowiedzialnej za zabicie kilkorga osób w wioskach w dystrykcie Bahraich. Pozostałe osobniki są poszukiwane.

Wilki zabiły kilkoro dzieci i kobietę. Jednego złapano

Wilki zabiły kilkoro dzieci i kobietę. Jednego złapano

Źródło:
Reuters

Na szczęście tylko na strachu zakończyło się nieudane podejście do lądowania jednego z samolotów na lotnisku Fukuoka w Japonii. W czwartek w region uderzył tajfun Shanshan. Na nagraniu widać, jak pilot maszyny linii Jeju Air przegrywa walkę z silnym wiatrem.

Wiatr miotał samolotem. Nagranie

Wiatr miotał samolotem. Nagranie

Źródło:
Reuters

Los uśmiechnął się do pewnej mewy żyjącej w Dubrowniku, kiedy na jej drodze stanęła Violeta Kuštro. Kobieta pomogła rannemu i głodnemu ptakowi trafić do azylu dla zwierząt.

"Była tak przestraszona, że spędziła na skałach trzy dni"

"Była tak przestraszona, że spędziła na skałach trzy dni"

Źródło:
ENEX

Liczba śmiertelnych ofiar katastrofalnej powodzi w Sudanie wzrosła do 148, a dwa razy tyle osób jest rannych - poinformowały miejscowe media. Co gorsza, obfity deszcz nie przestaje padać, utrudniając niesienie pomocy humanitarnej. Zniszczonych zostało wiele domów, a także dróg i mostów.

Wielka woda zniszczyła wioski, a końca opadów nie widać

Wielka woda zniszczyła wioski, a końca opadów nie widać

Źródło:
Reuters, Sudan Tribune, tvnmeteo.pl

Blue Origin, firma Jeffa Bezosa oferująca komercyjne loty w kosmos, odbyła w czwartek swój ósmy załogowy lot. Na pokładzie było sześcioro pasażerów, w tym najmłodsza kobieta, która dotąd znalazła się w przestrzeni kosmicznej.

Sześcioro śmiałków opuściło Ziemię. Wśród nich znalazła się najmłodsza kobieta w kosmosie

Sześcioro śmiałków opuściło Ziemię. Wśród nich znalazła się najmłodsza kobieta w kosmosie

Źródło:
blueorigin.com, tvnmeteo.pl

Tajfun Gaemi, który nawiedził pod koniec lipca tereny Chin, Tajwanu i Filipin, był zdecydowanie silniejszy z powodu zmian klimatycznych wywołanych przez człowieka - uważają naukowcy. Żywioł zabił ponad 100 osób i poważnie zniszczył infrastrukturę w wielu miastach.

Morderczy tajfun rozszalał się przez to potężne paliwo

Morderczy tajfun rozszalał się przez to potężne paliwo

Źródło:
Reuters, phys.org

Nowe Delhi, stolica Indii, zostało sparaliżowane w czwartek rano po ulewnych opadach deszczu. Wiele pojazdów utknęło na zalanych ulicach, pogarszając problemy komunikacyjne w godzinach szczytu.

Spadł deszcz, stolica stanęła

Spadł deszcz, stolica stanęła

Źródło:
Reuters

Komary lokalizują swoje ofiary nie tylko dzięki ich zapachowi i wydychanemu dwutlenkowi węgla. Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego odkryli, że komary egipskie, które są "wyjątkowo utalentowane w poszukiwaniu ludzkich żywicieli", wykrywają również promieniowanie podczerwone. To znacznie ułatwia im przyprowadzanie ataku.

Komary namierzają nas w sposób, o którym nie wiedzieliśmy

Komary namierzają nas w sposób, o którym nie wiedzieliśmy

Źródło:
PAP, news.ucsb.edu

Do nietypowego zdarzenia doszło na jednej z ulic miasta Sioux Falls w Dakocie Południowej. Ruch samochodów przy jednej z lokalnych kawiarni został wstrzymany przez... przestraszonego strusia. Jak się później okazało, zwierzę uciekło z uszkodzonej przyczepy właściciela.

Struś na ruchliwej ulicy. Uratowali go kierowcy z pudełkiem przysmaków

Struś na ruchliwej ulicy. Uratowali go kierowcy z pudełkiem przysmaków

Źródło:
Reuters

Nie wszystko poszło zgodnie z planem w czasie ostatniej misji dostarczenia na orbitę okołoziemską kolejnych satelitów Starlink. Firma SpaceX straciła dolny stopień rakiety Falcon 9, który stanął w płomieniach. Zdarzenie widać na nagraniu.

Już prawie się udało. Wtedy rakieta Elona Muska stanęła w płomieniach

Już prawie się udało. Wtedy rakieta Elona Muska stanęła w płomieniach

Źródło:
CBS News, tvnmeteo.pl