Prośby i modlitwy amerykańskich rolników prawdopodobnie zostały wysłuchane. Jest szansa, że już w połowie sierpnia w borykających się z suszą Stanach Zjednoczonych spadnie deszcz.
Tegoroczne lato na długo zapadnie w pamięć amarykańskim farmerom. Wysokie temperatury, susza (już uznana za największą w historii USA od 50 lat), przyprawia rolników o prawdziwy zawrót głowy.
Brak deszczu w Illinois, Indianie i Iowa niszczy uprawy kukurydzy i soi. Straty są liczone w milionach dolarów i już przekładają się na podwyżkę cen żywności.
Deszcz i ochłodzenie
Rolnicy i władze poszkodowanych stanów czekają na prognozy pogody, oczekując choćby wzmianki o deszczu.
Według najnowszych raportów amerykańskich znawców pogody, w Illinois w drugiej połowie sierpnia można spodziewać się opadów. Amerykański meteorolog David Lernen uważa, że deszcze przyjdą za późno, żeby uratować uprawy kukurydzy, jednak w odpowiednim momencie dla zbiorów fasoli.
Wraz z połową miesiąca nastąpi również ochłodzenie. W drugiej połowie sierpnia średnia temperatura powinna się wahać między 22 a 26 st. Celsjusza.
Dwie trzecie stanów
- Susza różnego stopnia dotknęła niemal dwie trzecie z 48 stanów (poza Alaską i Hawajami) - stwierdza w raporcie amerykańska agencja U.S. Drought Monitor.
W ponad połowie wszystkich hrabstw ogłoszono stan klęski żywiołowej. Raport, uwzględniający warunki panujące w USA, informuje o ekstremalnej suszy, która jest tylko o stopień niższa od suszy wyjątkowej. Według raportu ekstremalna susza rozszerzyła się na obszar o 2 proc. większy niż w ubiegłym tygodniu i objęła 22,3 proc. terytorium.
Autor: adsz/map / Źródło: reuters, pap