Ciepło i dużo słońca. Taka pogoda była, jest i będzie przez cały tydzień. - Wszystkim rządzi teraz wyż, który znajduje się na wschodzie kontynentu - poinformował Tomasz Wasilewski. Dzięki niemu wysoko w górach odnotowano 11 st. C, a na nizinach 17 st. C.
Prezenter i synoptyk TVN Meteo Tomasz Wasilewski na antenie TVN24 tłumaczył dlaczego na przełomie października i listopada w Polsce temperatura wzrasta do 17 st. C. Sprawdź pogodę na nadchodzące dni.
- Wszystkim rządzi teraz wyż, który znajduje się na wschodzie kontynentu. Obejmuje wielkie obszary Europy - powiedział Wasilewski.
Powietrze z południa Europy
Dzięki cyrkulacji, jaką mamy w wyżu na naszej półkuli (zgodnej z ruchem wskazówek zegara) do Polski napływają ciepłe masy powietrza z południa Europy, znad Morza Śródziemnego.
- Temperatura dzisiaj, wczoraj i przez kolejne dni lokalnie może osiągać 17 st. C - zapowiada synoptyk.
Chwile na świeżym powietrzu umili także słońce, którego na naszym niebie nie zabraknie.
11 st. C na Śnieżce
Wyjątkowo ciepło jest także w górach, na wysokości 1602 m n.p.m. - Wczoraj (w piątek - przyp. red.) temperatura powietrza na Śnieżce wyniosła 11 stopni Celsjusza - powiedział Wasilewski. - Świadczy to o tym, że napływa tam bardzo ciepłe powietrze w wyższych warstwach atmosfery - dodaje.
Mocy wyż pozostanie długo
Jak długo jeszcze pozostaniemy pod wpływem tego pogodnego wyżu? Całe szczęście zmiana pogody nie przyjdzie prędko.
- Wyż ma się utrzymać przynajmniej do soboty szóstego listopada - zawiadomił Wasilewski.
Wyż ten jest bardzo mocny.
- W Warszawie ciśnienie w ciągu dnia (w sobotę - przyp. red.) wyniesie 1025 hPa, a w centrum tego wyżu (który znajduje się nad Ukrainą - przyp. red.) sięga 1045 hPa - powiedział Tomasz Wasilewski.
Aktywne niże
Jednak nie w całej Europie jest piękna słoneczna i wyżowa pogoda. Na mapach pogodowych naszego kontynentu znajdują się także ośrodki niskiego ciśnienia.
- Jeden niż znajduje się między Norwegią a Wielką Brytanią. Kraje te znajdą się w strefie przelotnych opadów deszczu - poinformował Wasilewski. - Groźniejszy niż jest na południu Włoch i na Sycylii. Włoscy meteorolodzy mówią, że lokalnie może tam dziś spaść nawet 100 l/mkw. wody. Wystąpią burze, niewykluczone też są lokalne powodzie.
Zobacz całą rozmowę z Tomaszem Wasilewskim:
Autor: AD/rp / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24