Fala upałów, nietypowych dla końca sierpnia, ogarnęła Bułgarię. W czwartek w położonym na południowym zachodzie kraju mieście Sandanski termometry pokazały 39 st. C. Nie padł jednak rekord z 1993 roku, kiedy temperatura wyniosła tam aż 39,6 stopnia.
Gorąco jest w całej Bułgarii, nawet w górach na wysokości 2 tys. metrów n.p.m. temperatura przekraczyła 20 st. C. Agencja infrastruktury drogowej wprowadziła zakaz ruchu pojazdów o masie ponad 20 ton magistralą łączącą Sofię z grecką granicą, a także na obwodnicach Sofii i w rejonie Płowdiwu. Zakaz obowiązuje do godz. 21. Telewizja publiczna poinformowała, że w miasteczku Wielki Presław, na północnym wschodzie Bułgarii, ktoś ukradł z małego sklepiku 207 lodów.
Nie ma informacji o ofiarach upałów, czy przypadkach odwodnienia ogranizmu.
Autor: xyz//ŁUD / Źródło: PAP