Bilet z Wuhanu w jedną stronę. Tak wyglądała ewakuacja Polaków

[object Object]
"W żadnej z badanych próbek nie stwierdziliśmy obecności koronawirusa"tvn24
wideo 2/19

Panika zaczęła się 23 stycznia, gdy na dwa dni przed chińskim nowym rokiem zamknięto transport publiczny. Przestała jeździć komunikacja, zamknięto metro i lotnisko. Wuhan odcięto od świata, a my poczuliśmy się tak, jak gdybyśmy odbywali karę w kilkumilionowym więzieniu, na które patrzył cały świat - relacjonuje Arek Rataj, autor fotoreportażu, dokumentującego ewakuację Polaków z epicentrum koronawirusa.

W niedzielę 2 lutego, późnym wieczorem, na lotnisku we Wrocławiu wylądowały dwa wojskowe samoloty. Na pokładzie było 30 Polaków ewakuowanych z chińskiego miasta Wuhan, w którym wybuchła epidemia koronawirusa.

Ich podróż była dwuetapowa. Z Chin wracali razem z z grupą zagranicznych pasażerów do Francji. Tam, w Marsylii, przesiedli się do samolotów wysłanych przez polski rząd. Transport odbywał się w asyście personelu medycznego i przy zachowaniu najwyższych środków ostrożności.

Wśród ewakuowanych Polaków był Arek Rataj, który fotografował każdy z etapów podróży, a wyjątkowe zdjęcia właśnie zostały opublikowane.

Arek Rataj przez miesiąc mieszkał w Wuhanie i był w mieście, gdy wybuchła epidemia. "Przyjechałem tam z miasta Zhuzhou w prowincji Hunan. Na miejscowym uniwersytecie rozpocząłem pracę na początku grudnia, byłem wykładowcą komunikacji wizualnej. To jedno z największych miast w Chinach z imponującą historią. Rzeka Jangcy, do tego kilka fantastycznych mostów. Gigantyczna metropolia" - mówi w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

Jak dodaje, o koronawirusie dowiedział się w pierwszych dniach stycznia. "Dowiedziałem się o tym w czasie zajęć na mojej uczelni. Jeden ze studentów powiedział, że coś dziwnego się pojawiło w powietrzu i lepiej żebyśmy zaczęli nosić maski. Zastrzegł jednak, że nie ma się czym przejmować, bo problem jest w innej części miasta. To było około 10-15 km od mojego uniwersytetu. Wtedy, na początku stycznia, było zaledwie kilka osób hospitalizowanych. Jeszcze nie było żadnych zgonów. Wówczas nikt absolutnie nie ostrzegał przed jakimś zagrożeniem" - relacjonuje. Potem pojawiły się relacje w mediach.

Zdjęcia, które robią wrażenie

"Wypadki potoczyły się lawino - liczba zarażonych rosła w zastraszającym tempie. Na początku stycznia zacząłem robić zdjęcia" - mówi Rataj.

Jak zaznacza, przestrzegał wszystkich zasad higieny, żeby się nie narażać. Na ulice Wuhanu wychodził codziennie, ale tylko na tyle, na ile było to konieczne. "Wziąć taksówkę i przejechać z punktu A do B. Dokumentalna robota. Zwykle były to trzy, cztery godziny dziennie" - opowiada.

"Panika zaczęła się 23 stycznia, gdy na dwa dni przed chińskim nowym rokiem zamknięto transport publiczny. Przestała jeździć komunikacja, zamknięto metro i lotnisko. Wuhan odcięto od świata, a my poczuliśmy się tak, jak gdybyśmy odbywali karę w kilkumilionowym więzieniu, na które patrzył cały świat" - relacjonuje.

Ewakuacja

"25 stycznia została podjęta decyzja o powrocie. Najpierw dzwoniłem do konsulatu w Szanghaju. Po wstępnych rozmowach konsul zasugerował kontakt z ambasadą w Pekinie. Tak się zaczęło. To była seria telefonów. Za ewakuację odpowiadał sztab kryzysowy z Francji. To była ewakuacja koordynowana przez UE. Razem ze mną wracało 30 innych Polaków z Wuhanu. Po zgłoszeniu chęci wyjazdu czekałem na informację w sprawie lotu. W każdej chwili spodziewałem się wyjazdu" - opowiada Rataj.

"Nikt tak naprawdę nie wiedział, kiedy zostaniemy ewakuowani. Dostawaliśmy jedynie informacje z polskiej ambasady, że negocjacje są bardzo twarde. Ja zgłosiłem się 25 stycznia. Do Polski zostałem ewakuowany 2 lutego" - dodaje.

Ewakuowani Polacy trafili na badania i obserwację do 4. Wojskowego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu. Pierwsze badania nie potwierdziły obecności koronawirusa. Kolejne wykonano w czwartek, również dały wynik negatywny. Wszystkie te osoby czują się bardzo dobrze i u żadnej z nich nie ma objawów infekcji - poinformował w piątek wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Dodał, że obecnie w kraju jest hospitalizowanych 10 osób z podejrzeniem obecności koronawirusa, kwarantanną jest objętych 13 osób, a nadzorem epidemiologicznym 1068.

"Jesteśmy w nowiutkim szpitalu we Wrocławiu. Nawet ściany pachną świeżą farbą. To placówka otwarta specjalnie dla nas. Kwarantanna może trwać 14 dni, a może nawet krócej, bo z tego, co wiem, wszyscy mamy bardzo dobre wyniki" - mówi Rataj w rozmowie z PAP.

Potwierdzone przypadki koronawirusa na świecie (tvnmeteo.pl)tvnmeteo.pl

Arek Rataj ma 36 lat. Jest dziennikarzem, fotografem, magistrem komunikacji społecznej. W Chinach w sumie spędził ponad trzy lata. Przez ostatnie dziewięć miesięcy wykładał na trzech uniwersytetach w trzech prowincjach - ostatnio, od grudnia 2019, w Wuhanie na uniwersytecie Jianghan, gdzie prowadził zajęcia z komunikacji wizualnej.

Autor: /ja / Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Zimowa aura utrzyma się w Polsce jeszcze przez kilka dni. Nocami będzie chwytał mróz, poza tym pojawią się opady deszczu, deszczu ze śniegiem i śniegu. Od piątku zacznie się ocieplać. W niedzielę termometry mogą pokazać ponad 20 stopni Celsjusza.

Widać koniec zimna. Wkrótce może być ponad 20 stopni

Widać koniec zimna. Wkrótce może być ponad 20 stopni

Źródło:
tvnmeteo.pl

Pogoda na jutro, czyli na wtorek 08.04. Noc w całej Polsce zapowiada się pochmurno, lokalnie może prószyć śnieg i padać śnieg z deszczem. W dzień parasole przydadzą się jedynie na wschodzie, gdzie wciąż może padać deszcz ze śniegiem. Opadom towarzyszyć mogą silniejsze podmuchy wiatru.

Pogoda na jutro - wtorek 08.04. Przed nami zimna noc

Pogoda na jutro - wtorek 08.04. Przed nami zimna noc

Źródło:
tvnmeteo.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed opadami śniegu. Z prognoz wynika, że na południu Polski miejscami spadnie nawet do 10 centymetrów. Niemal w całym kraju obowiązują też alarmy przed przymrozkami.

Spadnie nawet 10 cm śniegu. IMGW wydał kolejne alarmy

Spadnie nawet 10 cm śniegu. IMGW wydał kolejne alarmy

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Miniona noc była w części kraju mroźna, temperatura przy gruncie spadła miejscami do -9 stopni Celsjusza. To jednak nie koniec przymrozków. Kolejne noce również przyniosą spadek temperatury poniżej zera.

-9 stopni przy gruncie. Kolejne noce też będą mroźne

-9 stopni przy gruncie. Kolejne noce też będą mroźne

Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW

Rośnie liczba ofiar katastrofalnej powodzi, jaka nawiedziła stolicę Demokratycznej Republiki Konga. Oficjalne dane mówią o co najmniej 33 zabitych, to o trzech więcej niż informowano w niedzielę. Kataklizm wywołały wielogodzinne, ulewne opady deszczu, które - według prognoz - mogą wystąpić także w innych regionach kraju.

"Nam udało się uratować, ale reszta jest uwięziona w domach"

"Nam udało się uratować, ale reszta jest uwięziona w domach"

Źródło:
Reuters, BBC

W ostatnich dniach mocno sypnęło śniegiem w Tatrach. W Dolinie Pięciu Stawów Polskich leży już 110 centymetrów śniegu, a na Kasprowym Wierchu niemal 90 cm - wynika z poniedziałkowych pomiarów IMGW.

Ponad metr śniegu w Tatrach

Ponad metr śniegu w Tatrach

Źródło:
IMGW, PAP

Fala zimna dotarła do północnych i północno-wschodnich regionów Grecji. W poniedziałek ulice i domy znalazły się pod warstwą śniegu, a termometry pokazały ujemne wartości. Według prognoz w najbliższych dniach chłód rozleje się po całym kraju.

Atak zimy w Grecji. Odwołano lekcje

Atak zimy w Grecji. Odwołano lekcje

Źródło:
Greekreporter, ENEX

Przed nami kolejna fala arktycznego zimna. Jakiej temperatury możemy się spodziewać w nadchodzących dniach? Sprawdź, co przewiduje Tomasz Wasilewski w swojej prognozie długoterminowej na kolejne 16 dni.

Pogoda na 16 dni: powrót ciepła to odległa perspektywa

Pogoda na 16 dni: powrót ciepła to odległa perspektywa

Źródło:
tvnmeteo.pl

Co najmniej 30 osób zginęło na skutek powodzi, jaka dotknęła w sobotę Kinszasę, stolicę Demokratycznej Republiki Konga. Władze regionu podały, że z zalanych regionów ewakuowano wiele osób. Powódź spowodowała także paraliż komunikacyjny na głównych arteriach komunikacyjnych miasta.

Stolica pod wodą. Nie żyje 30 osób

Stolica pod wodą. Nie żyje 30 osób

Źródło:
PAP, Reuters

W nizinnych lasach deszczowych Panamy naukowcy odkryli drzewo "odporne" na uderzenia piorunów. Trwające wiele lat badania wykazały, że niezwykła budowa Dipteryx oleifera pozwala na czerpanie korzyści z tego, co dla innych drzew jest śmiertelnym zagrożeniem.

To drzewo wykorzystuje pioruny jako "broń"

To drzewo wykorzystuje pioruny jako "broń"

Źródło:
PAP, caryinstitute.org, livescience.com

Dwa żółwie słoniowe w jednym z zoo w Filadelfii po raz pierwszy zostały rodzicami, wydając na świat cztery młode. To wyjątkowe wydarzenie nie tylko dlatego, że ten podgatunek żółwia jest krytycznie zagrożony wyginięciem. Również dlatego, że świeżo upieczeni rodzice są około stulatkami.

Stuletnie żółwie zdecydowały się na pierwsze dziecko

Stuletnie żółwie zdecydowały się na pierwsze dziecko

Źródło:
BBC, ABC News, tvn24.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać, jak stado żubrów zareagowało na załamanie pogody. Jak napisał Reporter24 pan Antoni, autor wideo, zwierzęta kompletnie nie przejęły się sypiącym śniegiem.

Ucz się od żubrów, jak znosić surową pogodę

Ucz się od żubrów, jak znosić surową pogodę

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Tornado przeszło przez hrabstwo Tippah w stanie Missisipi. Wirujący lej poderwał w górę dom jednej z rodzin i rzucił nim na odległość ponad 70 metrów. W środku byli ludzie.

Tornado poderwało dom i przeniosło go 70 metrów dalej. W środku byli ludzie

Tornado poderwało dom i przeniosło go 70 metrów dalej. W środku byli ludzie

Źródło:
CNN, wlbt.com

Suzu gangesowy, delfin żyjący w mętnych wodach rzeki Ganges i Brahmaputra, może wyginąć przez działalność człowieka. Jak pisze BBC, ponad 6,3 tysięcy osobników tego gatunku jest zagrożonych z powodu polowań oraz rejsów turystycznych.

Żyją w mętnych wodach, zagrażają im rejsy i polowania

Żyją w mętnych wodach, zagrażają im rejsy i polowania

Źródło:
BBC, PAP

Pogoda na dziś. Poniedziałek 07.04 w całym kraju zapowiada się pochmurno. W prawie całym kraju chmury przyniosą opady od deszczu po mokry śnieg. Termometry pokażą od 4 do 10 stopni Celsjusza.

Pogoda na dziś - poniedziałek 07.04. Chłodny początek tygodnia z opadami

Pogoda na dziś - poniedziałek 07.04. Chłodny początek tygodnia z opadami

Źródło:
tvnmeteo.pl

W sobotę nastąpiło drastyczne załamanie pogody. Do Polski napłynęło surowe, zimne powietrze znad bieguna północnego, które sprawiło, że "temperatura tąpnęła". Nowy tydzień przyniesie drugie uderzenie zimna. - Możemy mieć powtórkę tego, co było w sobotę - powiedziała na antenie TVN24 synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek.

"To było błyskawiczne włamanie". Co wydarzyło się w Polsce

"To było błyskawiczne włamanie". Co wydarzyło się w Polsce

Źródło:
TVN24

Ulewne deszcze nawiedziły amerykański stan Kentucky. W hrabstwie Franklin wody powodziowe porwały 9-letniego Gabriela. Jak podała stacja CNN, chłopiec zginął w czasie drogi na przystanek autobusu szkolnego.

Szedł do autobusu, porwały go wody powodziowe. Nie żyje 9-latek

Szedł do autobusu, porwały go wody powodziowe. Nie żyje 9-latek

Źródło:
CNN, Reuters, BBC

Niedźwiedź zaatakował zbieracza poroża w obwodzie moskiewskim. Według lokalnych mediów mężczyzna przeżył, ponieważ udawał martwego. Ranny trafił do szpitala z poważnymi obrażeniami głowy i twarzy.

Niedźwiedź okaleczył zbieracza poroża

Niedźwiedź okaleczył zbieracza poroża

Źródło:
Reuters, gazetametro.ru

Fale powodziowe zmyły most kolejowy... wraz ze stojącym na nim pociągiem. Do zdarzenia doszło w stanie Arkansas, który od kilku dni zmaga się z intensywnymi opadami deszczu. Jak podały lokalne media, chociaż wypadek wyglądał groźnie, nikt nie został ranny.

Rzeka porwała most. Był na nim pociąg

Rzeka porwała most. Był na nim pociąg

Źródło:
CNN, KY3

Sobota przyniosła części kraju niebezpieczną aurę. Strażacy przeprowadzili łącznie 1317 interwencji związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru i intensywnych opadów śniegu - poinformował w niedzielę st. bryg. Karol Kierzkowski, rzecznik prasowy komendanta głównego PSP.

Powalone drzewa, zerwane dachy. Ponad 1300 interwencji

Powalone drzewa, zerwane dachy. Ponad 1300 interwencji

Źródło:
PAP

Gwałtowne burze, którym towarzyszył ulewny deszcz, nawiedziły południowe i środkowo-wschodnie Stany Zjednoczone. Doprowadziły do powstania rozległych powodzi. W wyniku żywiołu zginęło co najmniej 16 osób - podały lokalne media.

Całe dzielnice pod wodą, nie żyje 16 osób

Całe dzielnice pod wodą, nie żyje 16 osób

Źródło:
Reuters, PAP, france24.com

imowa aura nastała na Podkarpaciu i Podlasiu, a także i w Małopolsce. Na Kontakt24 otrzymaliśmy materiały pokrytych śniegiem krajobrazów.

Biały poranek. Część kraju pod śniegiem

Biały poranek. Część kraju pod śniegiem

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Pogoda na Wielkanoc. Trwające znaczne ochłodzenie w Polsce i powrót zimowej pogody każą nam zadać pytanie o to, co czeka nas w pogodzie w trakcie zbliżających się świąt wielkanocnych. Nasza synoptyk Arleta Unton-Pyziołek sprawdza, co widać w amerykańskich i europejskich modelach meteorologicznych.

Pogoda na Wielkanoc. Co pokazują modele

Pogoda na Wielkanoc. Co pokazują modele

Źródło:
tvnmeteteo.pl

Zima ponownie zawitała do Polski. W kilku regionach kraju występują opady śniegu. Krótkotrwała zawieja pojawiła się także w Warszawie. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia i filmy z zaśnieżonych miejscowości.

Zawieja w Warszawie, biało w Olsztynie. Filmy i zdjęcia

Zawieja w Warszawie, biało w Olsztynie. Filmy i zdjęcia

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24

Po wielu ciepłych dniach do Polski wróciła zimno. Nocami może chwytać silny mróz. Niska temperatura może powodować u niektórych osób reakcje alergiczne. Schorzenie nazywane jest pokrzywką z zimna.

Zimno też może uczulać

Zimno też może uczulać

Źródło:
American Academy of Dermatology, alergia.org.pl

Trzy osoby zginęły w mieście Coria del Rio w Sewilli po tym, jak zawalił się dach magazynu. Zdaniem służb, do tragicznego zdarzenia przyczyniły się silny wiatr i i ulewny deszcz, które do Hiszpanii sprowadziła w piątek burza Nuria.

Po wichurze i ulewach runął dach, zginęły trzy osoby

Po wichurze i ulewach runął dach, zginęły trzy osoby

Źródło:
ENEX, RTVE, El Pais

W jednej z angielskich wsi w hrabstwie Hertfordshire samiec myszołowca towarzyskiego atakował ludzi. Drapieżny ptak obierał sobie za cel łysych wysokich mężczyzn. Niektórzy trafiali z zakrwawioną głową do szpitala. W czwartek problematycznego osobnika udało się złapać.

Drapieżny ptak atakował wysokich łysych mężczyzn

Drapieżny ptak atakował wysokich łysych mężczyzn

Źródło:
The Independent, BBC News

W łożyskach kotek, a także w płodach, może znajdować się mikroplastik - wynika z niewielkiego badania naukowców z Uniwersytetu w Parmie. Zdaniem ekspertów niebezpieczne cząsteczki mogą przenikać przez barierę łożyskową i kumulować się w płodach.

Zbadali bezdomne kotki. W łożyskach miały coś, czego nie powinno tam być

Zbadali bezdomne kotki. W łożyskach miały coś, czego nie powinno tam być

Źródło:
PAP

W ostatnim czasie w Peru padał intensywny deszcz. Do tragicznego zdarzenia doszło w prowincji Chanchamayo, gdzie trzech robotników zginęło w wyniku osuwiska.

Osunęła się ziemia, spadli ze 150 metrów. Nie żyją

Osunęła się ziemia, spadli ze 150 metrów. Nie żyją

Źródło:
Reuters, elbuho.pe, hytimes.pe, pachamamaradio.org