W czwartek doszło do zaćmienia Słońca, które w Polsce było widoczne jako częściowe. Zakończyło się kilka minut przed godziną 14. Fotografiami tego wyjątkowego zjawiska podzielili się z nami Reporterzy 24.
Częściowe zaćmienie Słońca w Warszawie zaczęło się o godzinie 11.55, a maksymalną fazę, czyli stopień zakrytej przez Księżyc tarczy Słońca (około 0,20) osiągnęło o 12.54. Zakończyło się o 13.54. W innych miejscowościach poszczególne momenty mogły się różnić o kilka-kilkanaście minut, jak choćby w Poznaniu, gdzie zaćmienie rozpoczęło się o godz. 11.45, maksymalną fazę obserwowano o 12.46. Zjawisko zakończyło się o 13.48. Największa faza widoczna była w północnej Polsce, w tym na przykład w Gdańsku czy Szczecinie. Z kolei w południowej części kraju część Słońca zakryta przez Księżyc była najmniejsza, na przykład w Krakowie osiągając w maksimum około 0,14.
- To są zjawiska nieczęste, rzadkie i warto je oglądać. Polecam - mówił pan Sławomir obserwujący zaćmienie w Szczecinie, który jest także członkiem Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii.
- Od dziecka interesuję się astronomią, czytam dużo książek na ten temat i rozwijam tę pasję aż do dzisiaj - wyjaśniał pan Mariusz.
Wasze obserwacje
Na Kontakt 24 otrzymaliśmy zdjęcia częściowego zaćmienia. Reporterzy 24 podzieli się swoimi obserwacjami z Trójmiasta, Chojnic czy Tychów.
Całkowite, częściowe, obrączkowe
Zaćmienia Słońca następują w momencie, gdy Księżyc w swoim ruchu dookoła Ziemi znajdzie się na linii widzenia Słońce-Ziemia. Jest wtedy w nowiu, ale ze względu na to, że jego orbita nie jest idealnie kołowa i ma pewne nachylenie względem płaszczyzny orbity Ziemi dookoła Słońca, to zaćmienia nie zachodzą przy każdym nowiu.
Najbardziej spektakularne są zaćmienia całkowite, gdy cała tarcza słoneczna zostaje zakryta i wtedy widzimy dookoła koronę słoneczną. W przypadku, gdy część tarczy pozostaje widoczna, mówimy o częściowym. Są też zaćmienia zwane obrączkowymi. Przy zaćmieniu obrączkowym cała tarcza Księżyca przesłania Słońce, ale Księżyc jest zbyt daleko od naszej planety i widoczny na niebie kątowy rozmiar jego tarczy jest mniejszy niż rozmiar tarczy Słońca. W takiej sytuacji wokół ciemnej tarczy naszego naturalnego satelity widać jasny pierścień.
W czwartek pas, w którym można było zobaczyć zaćmienie obrączkowe, przebiegał przez Kanadę, Grenlandię, biegun północny i wschodni kraniec Azji. Maksymalnie faza zaćmienia obrączkowego trwała trzy minuty i 51 sekund.
Już w starożytności potrafiono przewidywać momenty zaćmień Słońca. Obecnie zaćmienia całkowite to także całkiem spora atrakcja turystyczna, potrafiąca zachęcić mnóstwo osób do wybrania się do kraju, przez który przebiega pas zaćmienia całkowitego.
Jak bezpiecznie oglądać zaćmienie?
Aby zobaczyć zaćmienie, potrzebujemy sposobu na osłabienie światła Słońca, gdyż choć fragment tarczy słonecznej jest przesłonięty przez Księżyc, to i tak blask naszej gwiazdy jest oślepiający. W żadnym wypadku nie wolno patrzeć na Słońce przy pomocy lornetki czy teleskopu, jeśli nie są one wyposażone w odpowiednie filtry, bowiem grozi to uszkodzeniem lub utratą wzroku.
Najbezpieczniejszą metodą obserwacji jest rzutowanie obrazu Słońca z teleskopu na ekran (np. białą kartkę). Zaćmienie można też dojrzeć bez teleskopu. Są do kupienia specjalne okulary do obserwacji zaćmień Słońca. Znane są też domowe metody, takie jak patrzenie przez zadymioną szybkę czy płytę CD, aczkolwiek należy z nimi postępować z rozwagą (nie przesadzać z długością czasu wpatrywania się przez takie przyrządy w Słońce), gdyż nawet one nie są do końca bezpieczne dla wzroku.
Zaćmienia w Polsce
Zaćmienia Słońca występują względnie często, od dwóch do pięciu razy w roku, przy czym widoczne są tylko na określonych obszarach Ziemi, dlatego dla danego miejsca są dużo rzadsze. Zaćmienia całkowite to z perspektywy pojedynczej miejscowości naprawdę rzadkość, statystycznie w jednym obszarze występują co 370 lat.
W Polsce ostatnie zaćmienie całkowite było widoczne w 1954 roku (Suwałki, Sejny), a następne będzie w 2075 roku. Na zaćmienie obrączkowe widoczne z naszego kraju trzeba będzie z kolei poczekać aż do 2135 roku.
Zdecydowanie częściej z Polski możemy dostrzec zaćmienia częściowe. Poprzednie było 21 czerwca 2020 roku, z tym że zakryty był jedynie sam skrawek słonecznej tarczy (poniżej 1 proc.), widoczny z Bieszczad. Zaćmienie częściowe realnie widoczne z całej Polski było 20 marca 2015 roku. Następne po tegorocznym przypadnie 25 października 2022 roku.
Autor: anw,ps/dd / Źródło: PAP, tvnmeteo.pl, Kontakt 24, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24