Profesor Fal: coś zmieniło się w przebiegu wirusa i nie potrafimy tego naukowo zdefiniować

[object Object]
"Coś zmieniło się w przebiegu wirusa"tvn24
wideo 2/29

Ponad 16 tysięcy nowych potwierdzonych zakażeń koronawirusem i kolejnych 580 zmarłych osób chorych na COVID-19 - takie dane podało w czwartek Ministerstwo Zdrowia. - W ostatniej dobie Polska jest piątym krajem na świecie, jeśli chodzi o przyrost nowych przypadków zgonów. I my poza dziesiąte miejsce nie wychodzimy od dwóch tygodni - podkreślił na antenie TVN24 profesor Andrzej Fal z Kliniki Chorób Płuc i Chorób Wewnętrznych Szpitala MSWiA w Warszawie.

Ministerstwo Zdrowia poinformowało w czwartek o 16 687 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. To kolejny dzień z bardzo wysokim tragicznym bilansem choroby - zmarło 580 zakażonych.

- Jeżeli patrzymy na dane, to w Polsce przez ostatnie cztery tygodnie wydarzyło się dużo złego w tym zakresie i to jest kontynuowane. Cztery tygodnie temu byliśmy około 35. miejsca na świecie, jeśli chodzi o liczbę przypadków. W tej chwili, jeżeli na to spojrzymy dokładnie w tej samej klasyfikacji, to jesteśmy w pierwszej piętnastce. Czyli ta dynamika wzrostu przypadków w Polsce jest dużo większa niż na całym świecie - podkreślił w rozmowie z TVN24 prof. Andrzej Fal z Kliniki Chorób Płuc i Chorób Wewnętrznych Szpitala MSWiA w Warszawie.

Lekarz: wydawało się, że będzie lepiej

Jak dodał, wydawało się, że po dwóch tygodniach po wprowadzeniu obostrzeń zarówno liczba nowych zakażeń, jak i śmiertelnych przypadków będą niższe. Tymczasem umieralność wciąż jest na bardzo wysokim poziomie - niezależnie od występowania chorób współistniejących.

- Jeżeli w ten sposób spojrzymy na statystyki, to chociażby w ostatniej dobie Polska jest piątym krajem na świecie, jeśli chodzi o przyrost nowych przypadków zgonów. I my poza dziesiąte miejsce nie wychodzimy od dwóch tygodni. To jest najbardziej niepokojąca zmiana co do przebiegu epidemii w Polsce - wspomniał.

"Coś się zmieniło"

Zdaniem eksperta na tak dużą liczbę przypadków śmiertelnych wpływać może wiele czynników, ale lekarzom, którzy codziennie walczą z COVID-19, wydaje się, że przebieg choroby mógł się zmienić.

- Choroba przebiega jakby bardziej agresywnie. Nie mam potwierdzeń co do tego, że mamy jakąś mutację wirusa, która za to odpowiada. Nie, my (...) opieramy się na tym, co widzimy codziennie. I to dotyczy zarówno układu krążenia, gdzie coraz więcej pacjentów ma bradykardię (nadmierne spowolnienie akcji serca - red.), jak i układu oddechowego, gdzie zmiany u pacjentów hospitalizowanych są coraz bardziej obfite, coraz trudniej ustępujące. Coraz więcej pacjentów wymaga przewlekle wysokich przepływów tlenu czy też wspomagania oddechu w sposób mechaniczny. Tak że coś zmieniło się w przebiegu wirusa i nie potrafimy tego naukowo zdefiniować - mówił.

Czytaj więcej: Czy zakażeni koronawirusem nie chcą robić testów?

Nie radzić sobie na własną rękę

Za główną przyczynę tego nie uznał zbyt późnego docierania chorych do szpitali od momentu pojawienia się pierwszych objawów zakażenia. Przyznał jednak, że może się zdarzać, iż pacjenci próbują poradzić sobie z pierwszymi symptomami choroby na własną rękę. Ekspert zaapelował, by potencjalni chorzy nie lekceważyli problemu, szczególnie jeśli odczuwają duszności.

- To zwiększa nasze szanse na łagodniejszy przebieg choroby i przeżycie - powiedział.

Fal wspomniał także, że w walce z koronawirusem bardzo przydatne może się okazać korzystanie z pulsoksymetru.

Badanie pulsoksymetrem. O czym pamiętać, by pomiar wyszedł poprawnie?>

- Jeżeli mamy szansę na patrzenie na stopień nasycenia naszej krwi tlenem i jeżeli będziemy według tego parametru starać się obiektywizować to, jak się czujemy, to zdecydowanie może w końcowym rozrachunku pomóc i naszemu życiu, i naszemu zdrowiu oraz lekarzom, ratownikom i pielęgniarkom, którzy będą nas leczyć - mówił.

Całą rozmowę z prof. Falem zobaczysz tutaj:

Prof. Andrzej Fal o wysokiej liczbie przypadków śmiertelnych COVID-19
Prof. Andrzej Fal o wysokiej liczbie przypadków śmiertelnych COVID-19tvn24

Autor: kw//rzw / Źródło: tvn24

Pozostałe wiadomości

Alert RCB. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało w sobotę SMS-owe ostrzeżenia przed intensywnymi opadami deszczu, prognozowanymi dla dwóch powiatów na Podkarpaciu. Dzień wcześniej wysłano alert dotyczący silnego wiatru na północy kraju.

"Możliwe podtopienia. Słuchaj poleceń służb"

"Możliwe podtopienia. Słuchaj poleceń służb"

Aktualizacja:
Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl, IMGW

IMGW podniósł stopień ostrzeżeń dla dwóch powiatów województwa podkarpackiego do drugiego stopnia. Prognozowane są tam ulewy. Na północy Polski dodatkowo będzie silnie wiać, wiatr w porywach może rozpędzać się do 85 kilometrów na godzinę. Obowiązują alarmy pierwszego stopnia.

Uwaga, intensywny deszcz na południu. IMGW podniósł stopień ostrzeżeń

Uwaga, intensywny deszcz na południu. IMGW podniósł stopień ostrzeżeń

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Pogoda na dziś. W sobotę 28.09 opady deszczu pojawią się w części kraju. Termometry pokażą od 14 do 19 stopni. Aura niekorzystnie wpłynie na nasze samopoczucie.

Pogoda na dziś - sobota, 28.09. Mocno powieje, miejscami popada deszcz

Pogoda na dziś - sobota, 28.09. Mocno powieje, miejscami popada deszcz

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ponad 50 osób zostało uratowanych z dachu szpitala, po tym jak w amerykańskim mieście Erwin w stanie Tennessee wezbrały wody wraz z nadejściem huraganu Helene. W akcji ratunkowej użyto śmigłowców i łodzi ratunkowych.

Kilkadziesiąt osób uwięzionych na dachu szpitala. "Najstraszniejsza rzecz, jaką przeżyłam"

Kilkadziesiąt osób uwięzionych na dachu szpitala. "Najstraszniejsza rzecz, jaką przeżyłam"

Źródło:
CNN, tvnmeteo.pl

Helene uderzyła w południowo-wschodnie wybrzeże USA jako huragan czwartej kategorii. Na terenie pięciu stanów zginęło 49 osób - podała stacja CNN. Żywioł, który obecnie jest cyklonem post-tropikalnym, przyniósł intensywne opady deszczu powodujące powodzie. Wiatr łamał drzewa i zrywał dachy z domów. Prawie 3,5 miliona odbiorców wciąż nie ma prądu.

Blisko 50 ofiar śmiertelnych w pięciu stanach

Blisko 50 ofiar śmiertelnych w pięciu stanach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, CNN, tvnmeteo.pl

Poziom wody w niektórych rzekach na południowym zachodzie i zachodzie Polski pozostaje bardzo wysoki. Stan alarmowy jest przekroczony na blisko 20 stacjach hydrologicznych.

Na tych rzekach wciąż są przekroczone stany alarmowe

Na tych rzekach wciąż są przekroczone stany alarmowe

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Fala wezbraniowa na Odrze w sobotę przechodzi przez województwo zachodniopomorskie. Stan alarmowy na stacji w Gozdowicach przekroczony jest ponad o pół metra. Do Bielinka kulminacja ma dotrzeć w godzinach popołudniowych bądź wieczornych.

Fala wezbraniowa na Odrze. Gdzie jest i jak będzie się przemieszczać

Fala wezbraniowa na Odrze. Gdzie jest i jak będzie się przemieszczać

Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW, PAP, TVN24

Do Polski napłynie powietrze pochodzenia arktycznego. Sprawi, że noce będą bardzo rześkie. Lokalnie prognozowane są przygruntowe, poranne przymrozki. Temperatura wyniesie miejscami maksymalnie 13 stopni Celsjusza.

Przed nami rześkie noce i poranne przymrozki

Przed nami rześkie noce i poranne przymrozki

Źródło:
tvnmeteo.pl

Obfite opady deszczu nawiedziły Wielką Brytanię. W części kraju ulice zmieniły się w rwące rzeki. W hrabstwie Shropshire w Anglii zalany został stadion drużyny piłkarskiej AFC Telford United.

Stadion piłkarski zmienił się w basen. Ulewy nawiedziły Wielką Brytanię

Stadion piłkarski zmienił się w basen. Ulewy nawiedziły Wielką Brytanię

Źródło:
Reuters, BBC, shropshirestar.com

Niezwykłego odkrycia dokonali naukowcy z Uniwersytetu Arizony. Dzięki danym uzyskanym przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba zauważyli zaskakujące szczegóły na temat atmosfery jednej z egzoplanet. - To naprawdę niesamowite - podkreślił współautor badań profesor Thomas Beatty.

Ta planeta ma asymetryczną atmosferę. "To naprawdę niesamowite"

Ta planeta ma asymetryczną atmosferę. "To naprawdę niesamowite"

Źródło:
PAP, eurekalert.org, tvnmeteo.pl

Ma za sobą występy w telewizji, a jego profil w mediach społecznościowych bije rekordy popularności. Mowa o gigantycznym młodym pingwinie królewskim, który stał się główną atrakcją australijskiego oceanarium.

Ma dziewięć miesięcy i waży tyle co jego rodzice zastępczy razem wzięci

Ma dziewięć miesięcy i waży tyle co jego rodzice zastępczy razem wzięci

Źródło:
Reuters, BBC, AP

Na farmie krokodyli położonej w północnej części Tajlandii zabito 125 zwierząt. Powodem były obawy przed tym, że gady uciekną podczas trwających w kraju powodzi i będą stanowić zagrożenie dla ludności.

Zabito 125 krokodyli. Powodem były obawy, że uciekną w czasie powodzi

Zabito 125 krokodyli. Powodem były obawy, że uciekną w czasie powodzi

Źródło:
PAP, theanimalreader.com

Po fali ulewnego deszczu sparaliżowane zostało jedno z najludniejszych miast świata - Bombaj. W niektórych miejscach stolicy indyjskiego stanu Maharasztra spadło prawie 275 litrów deszczu na metr kwadratowy. W wyniku podtopień zginęły co najmniej cztery osoby.

Potężne ulewy sparaliżowały ponad 20-milionowe miasto. Cztery osoby nie żyją

Potężne ulewy sparaliżowały ponad 20-milionowe miasto. Cztery osoby nie żyją

Źródło:
PAP, India Meteorological Department

Moo Deng to dwumiesięczna hipopotamica karłowata mieszkająca w otwartym zoo Khao Kheow w Tajlandii. Władze instytucji ogłosiły, że od teraz wizyty u Moo Deng odbywać się będą tylko w soboty i niedziele. To skutek jej bijącej rekordy popularności. O zachowaniach wielu ludzi, którzy przychodzą zobaczyć hipopotamkę, dyrektor zoo mówi, że są "okrutne i niebezpieczne". Zagroził podjęciem kroków prawnych.

Hipopotamka-celebrytka padła ofiarą popularności. Zachowania "okrutne i niebezpieczne"

Hipopotamka-celebrytka padła ofiarą popularności. Zachowania "okrutne i niebezpieczne"

Źródło:
NBC News

Najświeższe badania naukowców rzucają nowe światło na awulsję, czyli proces tworzenia się nowego koryta istniejącej rzeki, który może prowadzić do katastrofalnych powodzi. Naukowcy podkreślają, że ich praca może pomóc rządom i planistom zidentyfikować obszary o wysokim ryzyku nagłych zalań.

Rzeki mogą nagle zmienić swój bieg, a skutki bywają katastrofalne. Przyjrzano się awulsji

Rzeki mogą nagle zmienić swój bieg, a skutki bywają katastrofalne. Przyjrzano się awulsji

Źródło:
PAP, Nature

W środę włoskie służby nadal poszukiwały babci i pięciomiesięcznego dziecka. Zaginęli po tym, jak włoską miejscowość Montecatini Val di Cecina nawiedziła powódź. Akcję utrudniają zniszczenia spowodowane spływem wody z rzek, które mocno wezbrały po ulewach.

Przyjechali spędzić wakacje w Toskanii, woda natarła na ich dom. Szukają babci i dziecka

Przyjechali spędzić wakacje w Toskanii, woda natarła na ich dom. Szukają babci i dziecka

Źródło:
Reuters, Corriere.it, ENEX, PisaToday, Punto Radio, Il Fatto Quotidiano

Zachodnie regiony Słowacji po powodzi zmagają się z plagą komarów - te mnożą się masowo. Na zalane tereny wysłano śmigłowiec, z którego rozpylono specjalną substancję owadobójczą.

Po powodzi komary mnożą się na potęgę

Po powodzi komary mnożą się na potęgę

Źródło:
PAP, TASR, tvnmeteo.pl

Zmiany klimatyczne zwiększyły intensywność opadów deszczu, które wywołały ekstremalną powódź w centralnej Europie - wynika z raportu organizacji World Weather Attribution opublikowanego w środę. Zdaniem naukowców, jeśli nie zatrzymamy ocieplenia planety, tak katastrofalne zjawiska będą zdarzać się coraz częściej.

"Budujemy na bazie tego, co wiemy z przeszłości. Przyszłość zapowiada się bardziej intensywnie"

"Budujemy na bazie tego, co wiemy z przeszłości. Przyszłość zapowiada się bardziej intensywnie"

Źródło:
tvnmeteo.pl, World Weather Attribution, Reuters

Spośród dziewięciu krytycznych procesów wspierających życie na Ziemi aż sześć przekroczyło bezpieczną granicę, a siódmy proces wkrótce ją przekroczy. Oznacza to wzrost ryzyka trwałych zmian i nieodwracalnych uszkodzeń ekosystemów - wynika z raportu Planetary Health Check (PHC).

Ziemia w stanie krytycznym. Sześć granic planetarnych zostało przekroczonych

Ziemia w stanie krytycznym. Sześć granic planetarnych zostało przekroczonych

Źródło:
PAP

Nowozelandzcy naukowcy odkryli w głębinach Pacyfiku nowy gatunek ryby, nazywanej "rekinem duchem" lub "rekinem widmo". Wyróżnia się on niezwykle długim pyskiem, który może stanowić połowę długości jego ciała.

Odkryli nowy gatunek "rekina widmo"

Odkryli nowy gatunek "rekina widmo"

Źródło:
PAP

Nowy satelita pogodowy, należący do Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), przesłał pierwsze zdjęcia. Urządzenie sfotografowało między innymi przemieszczający się przez Europę niż genueński Boris, czyli sprawcę powodzi między innymi w Polsce. - Chociaż nadal jesteśmy w trakcie uruchamiania satelity, te wstępne wyniki już przekroczyły nasze oczekiwania - powiedział kierownik projektu Ville Kangas.

Powodziowy niż na zdjęciach z nowego satelity. "Wyniki przekroczyły nasze oczekiwania"

Powodziowy niż na zdjęciach z nowego satelity. "Wyniki przekroczyły nasze oczekiwania"

Źródło:
PAP, ESA

Liczba ofiar śmiertelnych powodzi i osunięć ziemi spowodowanych przez tajfun Yagi w Birmie przekroczyła 400 - podała we wtorek agencja AFP, powołując się na komunikat rządzącej w kraju junty. Żywioł siał spustoszenie w kilku azjatyckich krajach w pierwszej połowie września.

Supertajfun. Liczba zabitych wzrosła niemal dwukrotnie

Supertajfun. Liczba zabitych wzrosła niemal dwukrotnie

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Kot syjamski Rayne Beau, który w czerwcu zaginął w Parku Narodowym Yellowstone, po wielu tygodniach wrócił do właścicieli. Nie wiadomo, w jaki sposób przebył sam niemal 1300 km. Susan i Benny Anguiano liczą, że nagłaśniając historię swojego kota, rozwiążą tę zagadkę.

Kot, który zaginął w słynnym parku narodowym, odnalazł się 1287 km dalej. Jest już w domu

Kot, który zaginął w słynnym parku narodowym, odnalazł się 1287 km dalej. Jest już w domu

Źródło:
The Guardian, KSBY, The New York Times

Psy rasy chow chow pomalowane tak, by przypominały pandy, stały się jedną z największych atrakcji w ogrodzie zoologicznym Shanwei w Chinach, a następnie hitem w sieci. Pomysł na farbowanie psów miał zwiększyć zainteresowanie zoo.

Psy udające pandy atrakcją chińskiego zoo

Psy udające pandy atrakcją chińskiego zoo

Źródło:
China Daily, CNN, Global Times, Sky News

Służby zastrzeliły niedźwiedzia polarnego, który zbliżył się do jednego z domów w odległej wiosce na Islandii. Pojawienie się drapieżnika wywołało obawy wśród mieszkańców. Po raz ostatni zwierzę tego gatunku było widziane w tym kraju w 2016 roku.

Niedźwiedź polarny pojawił się tam pierwszy raz od 2016 roku. Zastrzelono go

Niedźwiedź polarny pojawił się tam pierwszy raz od 2016 roku. Zastrzelono go

Źródło:
CNN

Wiele krajów Ameryki Południowej od kilku miesięcy zmaga się z olbrzymimi pożarami. Żywioł pochłonął miliony hektarów lasów dziewiczych oraz innej chronionej roślinności. Amnesty International wystosowała apel do władz tego regionu o podjęcie stosownych działań, które mogłyby zatrzymać szalejący żywioł.

Katastrofalne pożary. Apel o podjęcie "bezprecedensowych działań"

Katastrofalne pożary. Apel o podjęcie "bezprecedensowych działań"

Źródło:
PAP, Amnesty International

Intensywne opady deszczu nawiedziły w poniedziałek Cannes na południu Francji. Ulicami miasta słynącego z festiwalu filmowego płynęły rzeki wody, która zabierała ze sobą auta. W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia i nagrania.

Zalało Cannes. Woda porywała samochody

Zalało Cannes. Woda porywała samochody

Źródło:
Reuters, PAP

Nawet w słynącej z ogromnych upałów Arizonie tegoroczne lato zapisze się w historii. Stolica tego amerykańskiego stanu ma za sobą rekordowo długą serię dni, w których temperatura sięgała 100 stopni Fahrenheita lub więcej. To prawie 38 stopni Celsjusza.

Blisko 40 stopni przez 113 dni. Tak jeszcze nie było

Blisko 40 stopni przez 113 dni. Tak jeszcze nie było

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl