W sobotę po raz pierwszy goście gdańskiego zoo będą mogli na żywo obejrzeć cztery lwy, które przyjechały do Gdańska w ubiegłym tygodniu. Trzy samice pochodzą z Francji, samiec z Portugalii. W piątek oficjalnie otwarto lwiarnię, pierwszymi gośćmi byli pracownicy ogrodów zoologicznych z innych miast w Polsce.
Lwy w gdańskim ogrodzie zoologicznym pojawiły się po dwudziestu latach nieobecności. Specjalnie dla nich, kosztem około 6 mln złotych, zbudowano wybieg i lwiarnię, którą po raz pierwszy oficjalnie otwarto w piątek.
- Dzisiaj jest oficjalne otwarcie dla uczestników zjazdu z okazji 60-lecia zoo. Przyjechali koledzy ze wszystkich polskich ogrodów zoologicznych, przyjechali z zagranicznych, a jutro będzie oficjalne otwarcie dla wszystkich – powiedział Mirosław Kalicki.
- Lew jest kapitalny, rzeczywiście robi wrażenie. Prawdziwy król lew w królewskim otoczeniu – powiedziała Magdalena Janiszewska, naczelnik miejskiego ogrodu zoologicznego w Łodzi. – Jako łódzkie zoo zazdrościmy, bo jest to najlepsza ekspozycja dla lwów jaką można podziwiać w polskich ogrodach zoologicznych – dodała.
W sobotę do zoo za darmo
Na sobotę zaplanowano dzień otwarty gdańskiego ogrodu zoologicznego, podczas którego wstęp będzie bezpłatny. Bramy zoo zostaną otwarte o godzinie 9.00, zwiedzanie pawilonu dla lwów będzie możliwe od 10.30.
Pawilon, w którym mieszkają lwy został zbudowany w nowej części ogrodu na powierzchni dwóch hektarów. To największa budowla tego typu w polskich ogrodach zoologicznych.
Lwy będą miały w Gdańsku iście królewskie warunki. Ich pawilon jest bardzo podobny do zrealizowanego już w oliwskim zoo Pawilonu Żyraf, choć jest od niego o połowę niższy.
Wewnątrz pawilonu nie ma krat i klatek. Lwy są widoczne na specjalnych półkach skalnych i są oddzielone od publiczności bezpieczną fosą. W pawilonie znajdują się też pomieszczenia dla małych kotów drapieżnych. Pawilon i wybieg są monitorowane.
Nowa lwiarnia została wyposażona m.in. w imitację groty, konary drzew do ostrzenia pazurów. Zwierzęta od zwiedzających będzie oddzielać pancerna szyba.
Ostatni raz lwy mieszkały w Gdańsku w latach 90. Trzeba było je oddać, kiedy gdańskie zoo przystąpiło do Stowarzyszenia Europejskich Ogrodów Zoologicznych, bo nie było tutaj dla nich odpowiednich warunków.
1,5 mln z Amber Gold
Prace ziemne pod budowę lwiarni rozpoczęły się już w 2012 roku.
Było to możliwe dzięki darowiźnie od Amber Gold. Były prezes upadłej spółki Marcin P. przeznaczył na budowę lwiarni 1,5 mln zł. Po upadku firmy syndyk zażądał zwrotu tej kwoty, powołując się na prawo upadłościowe, które umożliwia podważenie darowizny udzielonej przez spółkę na rok przed ogłoszeniem upadłości.
Budowa wybiegu dla lwów nie została jednak wstrzymana. Potrzebne pieniądze znaleziono w rezerwach budżetu miasta.
Wybudowanie lwiarni wraz z wybiegiem to koszt ok. 6 mln złotych. Dla porównania na Afrykarium we wrocławskim zoo wydano ok. 300 mln a na słoniarnię w Poznaniu - 45 mln zł.
Tutaj znajduje się gdański ogród zoologiczny:
Autor: md / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24