Podświetlane superszybkie łódki typu 49er ścigały się w sobotę wieczorem w Gdyni. Widowiskowa impreza ściągnęła tłumy mieszkańców i turystów. Nocne regaty żeglarskiej Formuły 1 zorganizowano po raz pierwszy w Polsce.
Gdyńskie regaty 49er Grand Prix trwają od piątku. W tej najszybszej klasie olimpijskiej startują załogi światowego formatu z Włoch, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Belgii i Polski, m.in. olimpijczyk z Londynu Łukasz Przybytek, który żegluje z Marcinem Rymerem.
W ramach regat w sobotę wieczorem zorganizowano szczególnie widowiskową imprezę. Po raz pierwszy w Polsce odbył się podświetlany wyścig tych superszybkich łódek.
Zainteresować żeglarstwem
- Bardzo staramy się rozpropagować żeglarstwo. Szukamy nowych pomysłów, a nocnych regat na takich małych łódkach nie było wcześniej, nie słyszałem żeby w ogóle na świecie coś takiego organizowano – tłumaczy Rafał Sawicki, jeden z organizatorów. – Takie imprezy pozwolą nam przyciągnąć publiczność – dodaje.
Jak się okazało, pomysł był trafiony, bo na gdyński bulwar Nadmorski przyszły tłumy mieszkańców i turystów.
„Gutek” gościem honorowym
– Rewelacja, jesteśmy na plaży, może, ludzie, regaty, światełka, bardzo fajnie – opisuje Ela, która na wyścigi przyszła z córką.
- Super, więcej takich atrakcji - dodaje Asia z Gdyni.
Na imprezie nie zabrakło gościa honorowego, czyli żeglarza Zbigniewa Gutkowskiego.
– Pływałem kilka lat na 49erze, ale nocą nigdy – przyznaje „Gutek”, pierwszy Polak, który startował w najtrudniejszych regatach dookoła globu.
Podświetlone łódki
W wyjściach wystartowało pięć najlepszych ekip w klasyfikacji regat. Najpierw sternicy pobiegli po piasku do wody, gdzie z łódką czekała już załoga. Potem wszyscy ruszyli na widowiskową trasę z gwarantowanymi zwrotami akcji. 49ery były oświetlone z brzegu, a na ich żaglach pojawiły się świetlne węże. Trasę sygnalizowały migające bojki. Meta była na plaży.
Wygrała ekipa z Niemiec.
Autor: aja/mz / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Lotto 49er Grand Prix Gdynia | Pawł Bielecki