Wypadek w fabryce w Kwidzynie. Zginął młody mężczyzna

Mężczyzna zginął podczas pracy w fabryce
Mężczyzna zginął podczas pracy w fabryce
Źródło: tvn24

Do tragicznego wypadku doszło w nocy w jednej z fabryk na terenie Kwidzyna. 23-letni pracownik podczas nocnej zmiany obsługując maszynę do cięcia kartonu, doznał poważnego urazu głowy i zmarł. Sprawą zajmuje się kwidzyńska prokuratura.

Do wypadku doszło około godz. 1.30 w nocy na terenie zakładu. Z ustaleń śledczych wynika, że młody mężczyzna pracując przy maszynie do cięcia kartonu w fabryce, doznał poważnego urazu głowy.

- Rana była na tyle poważana, że 23-latek zginął na miejscu. Na miejsce przyjechało pogotowie i podjęto jeszcze próbę reanimacji, jednak nie udało się mu pomóc - poinformował Maciej Więckowski, zastępca prokuratora rejonowego w Kwidzynie.

Sprawdzą, kto zawinił, maszyna czy pracownik

Jak powiedział, prokurator z przedstawicielem państwowej Inspekcji Pracy byli na miejscu wypadku. - Zbadali je, przeprowadzili też eksperyment procesowy uruchomienia tej maszyny, żeby sprawdzić jej pracę. Z wstępnych oględzin nie wynika, żeby zawinił w tym przypadku mechanizm maszyny - powiedział Więckowski.

Śledczy będą też przesłuchiwać świadków wypadku. - Do tej pory nie było to możliwe, bo oni również potrzebowali pomocy medycznej - wyjaśnia. Zaznacza jednocześnie, że żadna z osób nie odniosła obrażeń.

Zastępca prokuratora rejonowego wyjaśnił, że śledczy będą prowadzili postępowanie pod kątem niezachowania należytej ostrożności przy obsłudze maszyny przez ofiarę, zachowania warunków pracy w zakładzie, jak również tego, czy urządzenie było w pełni sprawne.

Dodał, że do wypadku doszło przy maszynie do krojenia kartonów w miejscu ich odbioru.

Do wypadku doszło w jednej z fabryk na terenie Kwidzyna:

Mapa Polski Targeo
Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: ws / Źródło: TVN24 Pomorze

Czytaj także: