Magdalena Adamowicz z KO i Piotr Mueller z PiS mogą być pewni mandatu z Pomorza, wg sondażu late poll (z uwzględnieniem 50 proc. głosów przeliczonych przez PKW) przeprowadzonego przez Ipsos. Były rzecznik rządu startował z czwartego miejsca i przeskoczył Annę Fotygę, Jarosława Sellina i Kazimierza Smolińskiego. Wszystko wskazuje też na to, że kandydat Konfederacji Przemysław Wipler nie zasiądzie w Parlamencie Europejskim.
Wg sondażu late poll Ipsos dla TVN24 mandat europosła na Pomorzu zdobyli: Magdalena Adamowicz z Koalicji Obywatelskiej i Piotr Muller z Prawa i Sprawiedliwości. Na decyzję wyborców musi poczekać jeszcze Janusz Lewandowski (KO).
Trzeci najwyższy wynik na Pomorzu, po Koalicji Obywatelskiej i Prawu i Sprawiedliwości uzyskała Konfederacja (9,2 proc.). Na dołączenie do grona europosłów realne szanse miał Przemysław Wipler, jednak nie udało mu się zdobyć mandatu przez niewystarczającą frekwencję wyborczą, która - według sondażowni Ipsos wyniosła na Pomorzu 41,9 proc. Trzeba pamiętać tu, że poszczególne okręgi nie mają przypisanej stałej liczby mandatów. Jest ona ustalana dopiero po zakończeniu wyborów.
Ordynacja wyborcza do Parlamentu Europejskiego stanowi połączenie dwóch metod podziału mandatów: D'Hondta oraz Hare'a-Niemeyera. I tak najpierw dzieli się mandaty pomiędzy partie a potem pomiędzy okręgi wyborcze.
Przemysław Wipler, po latach przerwy, do polityki wrócił w ubiegłym roku. W październiku ub. roku uzyskał mandat poselski, kandydując w okręgu toruńskim z pierwszego miejsca na liście Konfederacji. Swoich sił próbował też w samorządowych wyborach, w których kandydował na prezydenta Warszawy. Udało mu się zdobyć poparcie niespełna 4 proc. warszawiaków.
W przeszłości Wipler miał kłopoty z prawem - w 2013 roku uczestniczył w awanturze z policją na ul. Mazowieckiej w Warszawie. Początkowo twierdził, że został zaatakowany przez funkcjonariusza, potem jednak został skazany. Przed laty był też oskarżony o przywłaszczenie pieniędzy Fundacji Wolność i Nadzieja w kwocie 150 tys. zł w latach 2014-2017. Polityk był jej prezesem, a siedzibą organizacji był jego dom.
W październiku ub. roku uzyskał mandat poselski, kandydując w okręgu toruńskim z pierwszego miejsca na liście Konfederacji. Posłem był także w latach 2011-2015 z listy PiS. Wówczas został wybrany przez mieszkańców Warszawy.
Historia z 2019 roku się nie powtórzyła
Wybory w 2019 roku w okręgu nr 1 wygrała Koalicja Europejska, zdobywając ponad 50 proc. głosów Pomorzan. Na PiS głosowało 34,5 proc. uprawnionych. Trzeci wynik uzyskała wówczas Wiosna Roberta Biedronia - głos oddało na nią 6,15 proc. wyborców. Mandaty uzyskało trzech kandydatów - Janusz Lewandowski i Magdalena Adamowicz z Koalicji Europejskiej oraz Anna Fotyga z Prawa i Sprawiedliwości. Reprezentantowi Wiosny nie udało się wejść do europarlamentu.
Wg sondażu Ipsos pewna mandatu na Pomorzu może być Magdalena Adamowicz oraz startujący dopiero z czwartego miejsca na liście PiS były rzecznik rządu Piotr Mueller. Przeskoczył Annę Fotygę, Jarosława Sellina i Kazimierza Smolińskiego.
Największe szanse na trzeci mandat z Pomorza ma Janusz Lewandowski, jedynka KO.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Leszek Szymański