Lech Wałęsa w piątek rusza do Rzymu. W Wiecznym Mieście były prezydent ma serię komercyjnych spotkań, ale jak podkreśla, najważniejszym elementem wyjazdu będzie uczestnictwo w uroczystości kanonizacji Jana Pawła II.
- To jest trzeci święty, którego znam - stwierdził Wałęsa, mówiąc o kanonizacji Jana Pawła II. - Mam nadzieję, że będzie mi tam łatwiej po tamtej stronie, mając trzech znajomych świętych. To jest Matka Teresa z Kalkuty, Popiełuszko no i teraz papież - dodał.
Wałęsa odniósł się również do postawy parlamentarzystów dotyczącej uchwały w sprawie kanonizacji papieża Polaka, mówiąc, że zachowują się "obrzydliwie".
Propozycję przyjęcia uchwały wyrażającej "wdzięczność i szacunek Janowi Pawłowi II" przez aklamację zgłosili posłowie PSL, przeciwko byli parlamentarzyści SLD i Twojego Ruchu. Ostatecznie uchwałę sejm przyjął w głosowaniu. Za uchwałą opowiedziało się 380 posłów, przeciwko było 34, dwóch posłów wstrzymało się od głosu.
Podróż duchowa i zarobkowa
Były prezydent wybiera się do Rzymu już w piątek. Jako podstawowy cel wymienia uroczystość kanonizacji papieża Polaka. - To jest najważniejsze - stwierdził.
Nie ukrywa jednak, że samą podróż wykorzysta również w celach zarobkowych. Jak sam powiedział ma "spotkanie kontraktowe" z Amerykanami - "wielkimi właścicielami środków produkcji".
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: md / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24